Ze Słowakami sprawy te są strasznie zagmatwane bo z reguły koliby ani grunty na których stoją nie są własnością TANAPu. Temat rzeka. To samo z chodzeniem od 1.11 do 15.06 ja np schodząc w tym okresie z Bystrej do Przybyliny przechodzilem obok tej koliby pod Klinom, siedział przed nią pracownik TANAPu (tak mi się przynajmniej zdaje bo dalej w lesie na drodze stał samochód którym tam podjechał ), odpowiedział ładnie dzień dobry i poszedłem dalej, nie czepiał się Też staram się być "prawilnym" ale jakbym chciał tam przekimać to zaplanowałbym tak wędrówkę żeby zjawić się tam przed zmrokiem i w razie czego mieć wymówkę że to awaryjny nocleg Alternatywą jest koliba w dolinie Jamnickiej. Czytałem gdzieś komentarze gdzie wypowiadał się gość który nią zarządza i niby tam nawet toaletę ostatnio organizował bo "turyści załatwiali się gdzie popadnie", był też trochę wkurwiony bo mu stamtąd latarki i inne rzeczy pokradli i nie uiszczali nawet opłaty (5€ przelewem) na utrzymanie koliby przez Klub Turystyczny który jest właścicielem gruntu. Czyli wszystko jest dla ludzi a w ogóle "jak czegoś nie wolno a się bardzo chce to można" ?
Dane do przelewu (5€):
Klub kokavských turistov a lyžiarov, č.2621366258/0200
SK11 0200 0000 0026 2136 6258
BIC: SUBASKBX
IČO: 42066182.
Tytuł: Koliba-útulňa Pod Pustým albo w Jamnickej doline.