Skocz do zawartości

jaaga76

Użytkownik
  • Postów

    2 815
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    118

Odpowiedzi opublikowane przez jaaga76

  1. 17 minut temu, Zośka napisał:

    @jaaga76 myślałam że do mgły już się przyzwyczaiłam ale w połączeniu z deszczem i wiatrem to było nie do ogarnięcia.

    Do pewnych rzeczy chyba się nie da przyzwyczaić i chyba nie należy... mnie ostatnio sam wiatr z Brestowej wycofał. Trzymam kciuki, żeby było lepiej....😃

    • Lubię to ! 1
  2. 5 godzin temu, Q'bot napisał:

    Ja jestem rowerzystą oficjalnie bojkotującym ścieżki rowerowe. A w szczególności ciągi pieszo-rowerowe. Mandat jedynie stówa, rzadko się przytrafia, więc i wilk syty i owca cała.

    Odmrożę sobie uszy na złość mamie....

    Póki się coś nie stanie...

  3. Przed chwilą, Gosia WU napisał:

    Nie wiem czy działa bo jak chciałam jakis czas temu pojechać w Bieszczady jesienią to mnie uprzedzano że będę musiała busa zamawiać - czyli co - weszła komunikacja publiczna?

     

    Tak. Jeździ linia autobusowa i busowa. Dwa, czy trzy lata temu jeździłam jesienią autobusami z Olszanicy.

  4. 1 minutę temu, Gosia WU napisał:

    Oni powinni zobaczyć jak to działa i że się opłaca. I ewentualnie poszukać inwestora który się nie przestraszy układów.

    Ale nie muszą jechać zaraz w Alpy. W Bieszczadach to działa całkiem dobrze. 

  5. Przed chwilą, Gosia WU napisał:

    Po odejściu STRAMY chętnych nie ma dobrej woli po obu stronach też nie m. Za to sa już 4 (sic!) firmy taksówkarskie wożące tam ludzi więc jak widać popyt musi być. Gdyby nie ustawiczna wieloletnia walka Kuby Łoginowa o te połączenia do Triesny to nic by nie było.

    STRAMY szkoda. Dobrą robotę robili. Z tym "firmami" taksówkowymi busiarze wojują ostro. 

  6. 1 minutę temu, Gosia WU napisał:

    chciałabym podobnie jak Jan ograniczenia spalin w mieście ale najpierw miasto i wioski wokół musiałyby stworzyć infrastrukturę przewozową a do tego daleka i kosztowna droga.

    Tu się zgadzamy w 100%.  I jeszcze raz powtórzę, żeby to się stało miasto i wsie okoliczne muszą zobaczyć w tym wspólny interes.

  7. 1 minutę temu, Gosia WU napisał:

    Wiesz, ale to nie jest taki zupełnie oderwany od rzeczywistości pomysł. Jest współpraca miast. Ludzie jeżdżą na konferencje czy w celach rozwoju firm. Najgorzej zamknąć się w swoim grajdołku i liczyć grosiki A tutaj potrzebne są duże konkretne pieniądze, Miejscowi bez dotacji tego nie ogarną.

     

    Ale oni muszą się za sobą dogadać, a nie ze Szwajcarami 😉.  Wiele rzeczy można zrobić w ramach partnerstwa, ale musi być jakiś pomysł, a przede wszystkim każda ze stron musi zobaczyć w tym długoterminowy interes. W Zakopanem co jakiś czas ponawiane są próby komunikacji do Orawic, czy Starego Smokowca, Popradu, ale ciągle udaje się to zrobić "na chwilę". Brakuje długofalowego myślenia. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...