Skocz do zawartości

Zośka

Użytkownik
  • Postów

    2 566
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    101

Odpowiedzi opublikowane przez Zośka

  1. 27 minut temu, Mateusz Z napisał:

     

    Czy korzystacie z mapy w formie papierowej czy elektronicznej? Czy może Tatry znacie na pamięć? ?

    Teraz to już chodzę na pamięć ale jak chodziłam z mapą to lubiłam mieć papierową i rozkładać ją w schronisku na stole żeby zobaczyć jak wygląda trasa.

    Zdarzyło się wam dołączyć do jakiejś ekipy albo kogoś kogo nie znacie i iść z nim/nimi na jakiś szczyt ?

  2. Najgorsza burza jaką przeżyłam w Tatrach złapała nas na czerwonym szlaku z nad Zielonego Stawu Kieżmarskiego przez Rakuską Przełęcz do Skalnatego Plesa. W piękny pogodny dzień. Kiedy wyszliśmy ze żlebu pod przełęczą nagle zrobiło się cicho i pierwszy raz zrozumiałam co znaczy cisza przed burzą. Nikomu nie życzę takiej atrakcji na grani. Błyskawice i grzmoty co kilkanaście sekund i ściana deszczu. Schowaliśmy się pod jakimś głazem ale kiedy to piekło ustało i doszliśmy nad Skalnate Pleso dosłownie wylewaliśmy wodę z butów. Kilka zdjęć przed burzą bo potem już się nie dało zrobić.

    DSC_0770 (2).JPG

    DSC_0774 (2).JPG

    DSC_0775 (2).JPG

    DSC_0780 (2).JPG

    • Lubię to ! 3
  3. Dnia 11.06.2020 o 17:53, Luk_ napisał:

     

    Nocowaliście w Tatrach na grani?

    Jeszcze mi się nie zdarzyło ale fajnie byłoby kiedyś obejrzeć zachód słońca a potem wschód w tym samym miejscu. I może jakieś zdjęcia nocnego nieba.

    Zdarzyło się wam kiedyś wyjść na zaplanowaną trasę a w ostatniej chwili zmienić plany i iść w zupełnie inne miejsce ? 

     

  4. 5 godzin temu, Luk_ napisał:

    Nie tylko ja, ale również wiele innych osób uważa, że panorama z Pilska jest dużo ciekawsza niż z Babiej ? i nie tylko na Tatry, również na Beskid Śląski, Małą Fatrę, Niżne Tatry itp ?

    No i jest spokojniej niż na Babiej. Byłam w ciepłą słoneczną sobotę i nie było problemu z parkingiem. Sporo ludzi na Hali Miziowej ale na szczycie bez tłumów.

     

     

    • Lubię to ! 2
  5. 1 minutę temu, Fibi napisał:

    Na Pilsku byłam 2 dni przed Babią i tam niestety walczyłam z Ostrym Cieniem Mgły? A do tego jeszcze był popłoch czy nie złapie nas straż graniczna oraz brodzenie po kolana w błocie.

    Jak byłam to latały jakieś drony i wszyscy się bali że to Straż graniczna ale było tyle ludzi że nie wiem kogo by mieli łapać ( chyba na chybił trafił ). A błoto było na tej polance faktycznie okropne. Niektórzy próbowali obejść bokiem przez las ale tam było jeszcze gorzej. Największą radochę miały dzieci (a było ich mnóstwo) w tym błocie i psy które też w dużych ilościach biegały w tę i z powrotem.

    • Lubię to ! 1
  6. 8 minut temu, Fibi napisał:

    3 czerwca. A co do widoków, to liczyłam, że zobaczę wyraźniejszy zarys Tatr, ale i tak źle nie było.

    Na Babiej najładniej jest pod koniec lata. Koniec sierpnia i wrzesień. Wtedy prawie zawsze jest dobry widok. 

    Ja ostatnio zachwyciłam się widokiem na Tatry z Pilska ?

    • Lubię to ! 1
  7. 31 minut temu, Mnich Moderator napisał:

    A nie masz wrażenia, że kiedyś było smaczniej? Nie wiem, może to tylko moje odczucia, ale ostatnimi czasy, jakby się trochę popsuło.

    Kiedyś było pysznie i trochę bardziej kameralnie a teraz faktycznie jakby trochę mniej ale widoki nadal super ? Wiadomo że przy Roztoce i Kondratowej wszystko wypada słabiej?

    A ja w ten długi weekend przeszłam kawał Beskidów i mogę polecić wszystkim Bacówkę na Rycerzowej Schronisko na Przegibku i na Rysiance. Zamiast spalać kalorie ciągle je uzupełniałam ?

    • Lubię to ! 2
  8. Kilka lat temu miałam zarezerwowany nocleg w schronisku na hali Ornak. Rano mieliśmy iść na Ornak i dalej na Starorobociański i .....gdzie się jeszcze zdąży. Rano jeszcze przed budzikiem obudziły nas grzmoty więc spaliśmy dalej. Po godzinie wstaliśmy a ponieważ było słonecznie wyszliśmy na szlak z którego jeszcze przed Iwaniacką Przełęczą zawróciły nas kolejne grzmoty. Doszliśmy do schroniska i znowu wyszło piękne słońce a oprócz tego że kilka razy zagrzmiało nic się nie wydarzyło. Cóż...do trzech razy sztuka ? Za trzecim razem doszliśmy prawie do Siwej Przełęczy zanim ulewa tak samo silna jak krótkotrwała odebrała nam na dobre ochotę na dalszą wędrówkę ? Zanim doszliśmy z powrotem do Kościeliskiej wyschnęliśmy i w pełnym słońcu wróciliśmy do auta. Burza nadeszła znowu kiedy jedliśmy obiad w Zakopanem i całe Tatry zniknęły w chmurach i mgle więc to chyba była dobra decyzja żeby wracać ale trochę było żal?.

    • Lubię to ! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...