Jak ja kocham ten film Nie tylko ze względu na genialnego Mikkelsena. Przewrotna, czarna komedia, z powracającą jak bumerang biblijną przypowieścią o Hiobie. Uwielbiam takie pozytywne kino z duchowym przesłaniem.
Klasyk, nie tak znany, jak pierwszy film, ale dla kinomana pozycja obowiązkowa
I mój ulubiony cytat: "Może i jestem idiotą, ale nie jestem głupi"