Skocz do zawartości

Mateusz Z

Użytkownik
  • Postów

    1 090
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    80

Odpowiedzi opublikowane przez Mateusz Z

  1. 3 godziny temu, Agent 01 napisał:

    bo ma tu być przede wszystkim miło i komfortowo, kosztem rzeczowej wymiany doświadczeń, czy poddania konstruktywnej krytyce "wyczynów" niektórych, a każdy zakłócający ten błogostan  jest niemile widziany.

    Zgadłeś! Wiesz, jak wchodzę na forum to mi się poprawia humor, oglądam zajebiste zdjęcia, czytam relacje, czasem do niektórych wracam i wiem, że nie zobaczę tu zbędnej konstruktywnej krytyki, ale właśnie ten błogostan, który tu panuje. I to mi się podoba! Zdarza się wymiana zdań, czasem emocje sięgają zenitu jak w brazylijskiej telenoweli, ale wszystko jest w granicach rozsądku i kultury. Wasza wymiana zdań byłaby spoko, bez osobistych wycieczek, a zwrociłbyś uwagę na rzeczy oczywiste, jak to napisałeś wyżej. ?

    Ktoś tam wyżej wspomniał, że komentarze z fejsbuka przeniosły się na forum... Nie wiem co dzieję się w mediach społecznościowych, bo ich nie posiadam właśnie że względu na głupie dyskusje, hejt i osobiste wycieczki. I bardzo się z tego cieszę.

    Forum jest dla mnie jak dom, taki internetowy, cisza , spokój, można odpocząć. Ale jak mówi przysłowie najlepszy seks jest po kłótni ? Witam Cię @Agent 01 na forum, widzę, że masz duże doświadczenie, liczę na Twoje relację i pomoc tym początkującym jak i doświadczonym Tatromaniakom. 

    Wszystkiegio dobrego! ?

    • Lubię to ! 4
  2. 5 godzin temu, peter1 napisał:

    Prawie himalajska wyprawa(nawet jakiegoś Szerpę mieliście?)!

    Dzięki :) 

    Prawie robi wielką różnicę :) Mam jedną fotkę, gdzie na prawdę wygląda jak Himalaje, z Szerpą w roli głównej. :D I nie jakiegoś, tylko Szerpa z prawdziwego zdarzenia, król gór. zdobywca 15 z 14 ośmiotysięczników. 

    • Lubię to ! 1
  3. 20 godzin temu, szesc_kolorow napisał:

    Zaczynam się motywować, rzuciłem fajki, zacząłem ćwiczyć, nie jestem już niedzielnym turystą, coś robiłem. Dam radę!

    Bardzo dużo zależy od głowy, równie w górach i z nałogami :) Ja rzuciłem fajki na Świnicy prawie dwa lata temu... W górach jest to coś, że przekracza się własne granice, idziesz, nagle łapie kryzys, ale głowa mówi DAM RADĘ! jeszcze tylko 5 godzin marszu! To przekłada się na życie w mieście. Piękna wycieczka, zdjęcia bajka. Gratuluje silnej woli, twardy Gość z Ciebie. 

    • Lubię to ! 5
    • Dziękuję 1
  4. Witajcie. 

    W tym temacie chcę Wam przedstawić przewspaniałą wycieczkę z towarzyszami @karpasani @Medyk99 oraz R. Szerpą. 8 maja spotkaliśmy się standardowo o 5:30 na dworcu w Zakopanem. Cel wyprawy był ustalany wcześniej, każdy zawarty i gotowy - ruszamy na parking w Palenicy, skąd dalej do Doliny Pięciu Stawów. Śniegu jak na maj jest okropnie dużo! Śnieg jest mokry, przepadający, a nasze ciężkie plecaki nie pomagają. Powoli dochodzimy do schroniska. 

    1.jpg

    W Piątce chwila przerwy, przepakowanie plecaków i ruszamy dalej. Śniegu jest na prawdę bardzo dużo! 

    2.jpg

    Na mokry, ciężki śnieg spadła świeża warstwa puchu, idzie się bardzo ciężko. Zostawiamy ciężkie rzeczy i już na "lekko" idziemy w stronę Gładkiej Przełęczy. Nie przewidziałem tak trudnych warunków, stąd łapiemy opóźnienie. Po dłużej chwili docieramy na przełęcz. 

    3 Gładka przełęcz.jpg

    Kilka zdjęć, trochę wygłupów, szklanka piwa i ciśniemy dalej. Widząc nasz cel jednomyślnie stwierdzamy, że nie zrobimy całego planu. Cóż są priorytety, idziemy do celu. 

    Widok z przełęczy Zawory: 

    4 panorama Zawory.jpg

    Gładki Wierch...

    5 widok na Cichy.jpg

    Patrzymy na Cichy... Szczyt wydaj się dość ciężki, leży dużo śniegu, śnieg przepada, skała z jednej strony sucha, z drugiej lód... Nie ma wyjścia, idziemy granią. Było trochę lufiasto, przydały się ręcę, trochę adrenaliny było. Wszystko poszło zgodnie z planem, stanęliśmy na szczycie cali :) 

    ciśniemy :D 

    7.jpg

    Widok na Koprowy Wierch, Cubrynę i Mięgusza

    6.jpg\

    Krywań

    8 widok na Krywań.jpg

    Do celu jeszcze kawałek. Warunki są bardzo trudne, czasem zapadam się po pas, czasem jest beton, a czasem idzie się jak na wydmach na plaży. Męczy niemiłosiernie!!! Mamy sporą obsuwę w czasie, jesteśmy spóźnieni. Nici z zachodu z zaplanowanego miejsca. Widoki z trasy są coraz obszerniejsze, zdobywamy wysokość i "unikalność", skąd panorama powala. Dodam, że od kilku godzin nie ma żywej duszy oprócz nas :) 

    Dolina Koprowa

    9.jpg

    Mur Hrubego i Krywań - ciekawa perspektywa

    10.jpg

    Łukaszenko fotografuje Tatry

    11.jpg

    Nasz dzisiejszy cel

    12 Widok na Kope.jpg

    Po bardzo ciężkiej i długiej wędrówce docieramy do celu. Otwieramy 40 % szampana i cieszymy się jak dzieci. Pogoda zrobiła się rewelacyjna, widoki KOSMOS!!! Staneliśmy na jednym z najpiękniejszych szczytów Tatrzańskich, serce Tatr! 

    Znów Krywań, Krótka, Hruby 

    15 Kryw i Mur H.jpg

    Na Tatry, w tle z tyłu widać Kończystą

    16.jpg

    Pan Krywań

    17.jpg

    Grań Kop Liptowskich 

    13 widok na KL.jpg

    Świnica, Walentkowy i Kozi Wierch

    14 świnia i Kozi.jpg

    Na szczycie zabalowaliśmy zbyt długo. Trzeba cisnąć spowrotem. W trasie napotyka nas piękny zachód słońca z widokiem na czerwone wierchy i Giewont :) Siły się kończą, a jeszcze przed nami bardzo długa droga. 

    Zachodzące słońce nad Wierchami. 

    18 zachód.jpg

    Małołączniak, Kopa Kondracka, Giewont i Kasprowy

    19 po zachodzie.jpg

    Ot słońce zaszło, zaraz będzie noc :D 

    20.jpg

    Różowe niebo nad Krywaniem i Murem Hrubego. 

    21 zmierzch.jpg

    W powrocie popełniliśmy bardzo duży błąd. Obawiając się nocnego przejścia grani Cichego Wierchy postanawiamy go trawesować. Natrafiamy na potężne zwały śniegu, 3-5 cm lodu, pod spodem mokry śnieg sięgający do pasa. Zmęczenie sięgło zenitu (przynajmniej dla mnie), noga za nogą dotrałem do Zaworów, dalej na Gładką, skąd jeszcze zejście do miejsca noclegowego :) 

    Podsumowując wycieczka była przezajebista, męcząca, widoki zapierały dech w piersiach i spełniło się moje kolejne marzenie górskie :D Jeszcze zostały 2 "góry przeznaczenia". Dziękuję @karpasani, @Medyk99i Szerpa za wspaniałą wyprawę oraz wsparcie, kiedy miałem kryzys. BTW. pojechałem chory z kaszlem, katarem i na lekach :P Czekam panowie na Wasze wrażenia i zdjęcia, z pewnością macie ciekawe ujęcia niesamowitej wyprawy. Oczywiście na tym się nie skończyła nasze spotkanie, były jeszcze 2 dni pięknej pogody, ale to już na inny temat :) 

    • Lubię to ! 11
    • Dziękuję 1
    • Wow 3
  5. 28 minut temu, barbie609 napisał:

    Moje ulubione miejsce.Zdjęcia superrrrrr!!!!

    Dzięki. Slachowky jest świetnie usytuowany, panorama 360 i do tego ławeczki :P Bardzo mi się podoba jeszcze Durbaszka, też jest gdzie przysiąść, ale nie ma widoku na Tatry. Zresztą blisko na Wysoką :D 

  6. Dzięki chłopaki za wyczerpującą dyskusję :) Dużo się dowiedziałem, tak więc wiem czego szukać (zainwestuje w trailowe, na skałki mam podejściówki, a nie mam nic na szlaki na lato). Propo wysokich butów pod półautomaty to zdarzyło mi się w takim obuwiu przejść z Kir do Kuźnic zahaczając Giewont i Świnicę w 20-sto stopniowym upale (01-07-2019). Stopy po prostu mi umarły, śmierdzą do tej pory, tak więc nie polecam :D 

    • Lubię to ! 1
    • Haha 2
  7. 27 minut temu, ukasus napisał:

    Czy taka trasa na przejście do Ornaku jest do zrobienia przy prognozowanej pogodzie? Ma padać śnieg i będzie ujemna temperatura.

    Cześć. Jak najbardziej do przejścia, aczkolwiek trzeba uważać, żeby nie pobłądzić we mgle i jak wiatr zawieje ślady na śniegu. Liczyć się musicie jeszcze z zalegającym mokrym śniegiem. Jak zrobi się kasza to idzie się jak po piasku, odbiera to siły niemiłosiernie.

  8. Dnia 24.02.2021 o 00:56, vatra napisał:

    Gratulacje dla Was!!! Foty jak z wyprawy na K2?? Brawo!

    Dzięki ? Te szrony to jak seraki ?

    19 godzin temu, Mrtio napisał:

    Super , bravo   ?   Zazdraszczam

    Nie ma czego zazdraszczać, tylko pakować plecak i w Tatry ?

    @karpasaniwrzuć coś od siebie ? Lepsze zdjęcia robiłeś

    • Lubię to ! 2
  9. To zależy od Twojego doświadczenia zimowego i umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego. Ale spokojnie Wołowiec przez Rakoń, Kasprowy od Gąsienicowej, Kończysty przez Trzydniowiañski, całe Regle i dojścia do schronisk. Jak wyruszysz z samego rana i wrócisz przed popołudniem to Świnica, Zadni Granat od Koziej Dolinki, Kościelec. 

    • Dziękuję 2
  10. @Zośka, @peter1 dzięki ? Ta szadź na skałach robiła mega wrażenie, to pierwszy dzień po tych mrozach, gdzie ponoć odczuwalna po -50 była. Chociaż na szczycie też mocno pizgało... Jak można być tak nieodpowiedzialnym i zabierać zwierzę zimą w tak wysokie góry..? masakra. 

    • Lubię to ! 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...