Salamandra

A czy to nie jest ten malutki Staw w Piątce? Mały Staw Polski chyba się nazywa

Z Kasprowego Wierchu - strzelam

O, zastanawiałam się nad tą pozycją, polecana była mocno przez Karolinę Krowin-Piotrowską, a często zwracam uwagę na jej opinię. No ciekawe jakie będą moje wrażenia. Chociaż... Nie wiem kiedy znajdę czas na oglądanie, póki co korzystam z pogody i uskuteczniam rower i bieganie. Ale pewnie zacznę oglądać jak pogoda się zepsuje

Różne opcje tam chyba są szłam kiedyś żółtym na Malolacka i potem właśnie Grzybowiec i Giewont

Dokładnie to samo miałam na myśli

Giewont od Polany Malolackiej

Pisałeś, że nie lubisz Chochołowskiej, to może idziesz gdzieś w kierunku Iwaniackiej Przełęczy..? Nie wiem, mało szczegółów na tym zdjęciu

Dzięki, wiedzy nigdy dość

I to jest moje życiowe motto.

Ale mogę się mylić, może to nie Orla - orłem tatrzańskim nie jestem, może ktoś mądrzejszy potwierdzi...

Na ostatnim planie

No fakt. Zapatrzyłam się na Orlą, a to nie ta perspektywa

Rysy

Zaliczam - zdjęcie w drodze na Iwaniacka

Nie

Nieeee.... Zimno

Dokąd zmierza Salamandra tą uroczą i co najważniejsze pustą ścieżką :

Kozi Granat... No pierwsze słyszę. Znaczy czytam. No ja to nie mam tak spektakularnych wejść. Coś zaraz wygrzebię.

Kozi?

Tak jest!

Jest to droga do Murowanca z Psiej Trawki, ale szczyt to nie jest Koszysta

Cześć. Salamandra - introwertyk, nie znoszę tłumów, w górach odpoczywam. Na codzień tonę w papierach, dużo jeżdżę na rowerze. Lubię wszystkie góry i lubię niepogodę - mogę wtedy w spokoju i ciszy kontemplowac, mimo że widoków mało. Ale lubię jak jets mało ludzi, więc wybieram albo odludne szlaki, albo od razu idę z rana wysoko. Lubię wracać tam gdzie byłam, cytując klasyka, często bywam w tych samych miejscach, chyba z sentymentu, nie wiem. Jestem raczej średnio towarzyska, bo lubię być sama - to nie znaczy że niemiła pozdrawiam!

Dokąd zmierza Salamandra i co za górę złapała na zdjęciu - na którą nie prowadzi żaden szlak

Byłam, więc skojarzyłam

Z Hali Stoły