Zbyszko
-
Postów
64 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Zbyszko
-
-
Dnia 13.10.2023 o 08:04, jaaga76 napisał:
@Zbyszko niby klasyka, ale jak pięknie pokazana. Brawo!
Trafiła się bardzo specyficzna pogoda, to może dlatego taki rezultat wyszedł
- 1
-
@Zośka Owszem, że mam. Możliwe, iż dorzucę jeszcze tutaj co nieco po powrocie z Beskidów
-
2 godziny temu, Jędrek napisał:
Fotki robione z efektem "kamera otworkowa" (camera obscura)?
Nie. Nic z tych rzeczy. Po prostu zabrałem lustrzankę ze sobą
2 godziny temu, barbie609 napisał:oczywiście liczymy na relację
wycieczka fajna , jednak Czarny Gąsienicowy w takich chmurach ma swój klimat
Jak najbardziej postaram się coś zrobić i zaprezentować w postaci pisemnej i nie tylko ( choć ta pierwsza to bolączka ;))
1 godzinę temu, vatra napisał:@Zbyszko świetnie uchwyciłeś klimat jesiennych Tatr a przy tym z prostej wycieczki zrobiłeś naprawdę ciekawą relację, brawo!
Dziękuję, że się podoba
-
Witam wszystkich. Dawno mnie tutaj nie było dlatego chciałbym się podzielić wtorkowym wypadem na Nosal oraz Czarny Staw Gąsienicowy.
Także do rzeczy. Początkowo w planach zakładany był Nosal stamtąd na Halę Gąsienicową i potem na Świnicę. Niestety poniedziałkowa pogoda już naplatała figla, bo w Zakopanem spadł śnieg. Więc wtorkowy dzień po konsultacjach z lokalnymi zadecydował o tym, że zobaczę co będzie gdy dojdziemy do Murowańca,
Podejście zaczynałem w Kuźnicach, jednak zanim tam człowiek doszedł miał przed sobą około 3 km drogi z miejsca noclegowego.
Jak widać w bardzo fajnym klimacie i pogodzie mijał spacer do celu.
Szlak na Nosal — po opłaceniu wejścia do TPN w kwocie 9 zł mogłem zaczynać wyprawę.
Droga na Nosalową Przełęcz mija bardzo szybko, jak i samo wejście na Nosal.
Trochę widoków z wejścia, jak i z samego Nosala.
Po krótkim odpoczynku czas zejścia niżej i kierowanie się niebieskim szlakiem do Hali Gąsienicowej, gdzie znak pokazuje 1h 35 min. Wejście głównie po kamieniach, gdzie generalnie niektóre bardzo śliskie, więc dodatkowym atutem byłyby kijki, z których nie korzystam Po ponad godzinie człowiek melduje się na Przełęczy między Kopami. Parę zdjęć i ruszam dalej w stronę Hali Gąsienicowej, do której jest 30 minut.
Pogoda zmienna raz siąpi lekki deszcz, czasami mały drobny śnieg. Ostatnie 30 minut mija bardzo intensywnie i powoli ukazuje nam się po zejściu lekko w dół Hala Gąsienicowa.
Krótkie posiedzenie w schronisku na zjedzenie czegoś ciepłego oraz symbolicznym złocistym zapadła decyzja, że wejścia na Świnicę jednak nie podejmuję bez lepszego sprzętu itp. Patrząc na chmury zawieszone dosyć, nisko z których co chwilę przejawiał się deszcz poszła decyzja, że idę tylko na Czarny Staw Gąsienicowy i będę powoli wracać w stronę Kuźnic. O tym za chwilę.
Droga plus Czarny Staw Gąsienicowy
Powrót w 35 minut na Halę Gąsienicową i kolejne 30 min na przełęcz nad Kopami. Żeby nie iść tą samą drogą postanowiłem zejść żółtym szlakiem na Dolinę Jaworzynki
Zdjęcie na powrocie Hali Gąsienicowej
I kilka zdjęć z Doliny Jaworzynki. Zejście z Przełęczy nad Kopami do Doliny oraz Kuźnic zajęło około 1h.
Całość tego dnia to wymaszerowanie jakieś 24 km w nogach wraz z powrotem do miejsca pobytu. I tak oto pisząc ten krótki post na forum borykam się jeszcze z bólem łydek, a jutro kolejny wyjazd . Tym razem Mogielica.
- 11
-
http://babiogorskajesien.pl/program 1 października w Zawoi
- 2
-
Mały update. Wyjazd przełożony na późniejszy termin. Niestety stwierdziliśmy, że taka pogoda nie będzie za dobra na wypad.
-
-
Owszem, że tak mówią. Pogoda dla mnie nie straszna. Ważne żeby zrealizować założony cel oraz żeby nie padało na głowę. Tyle. Także jeszcze 3 dni
-
W Kościeliskiej będę od piątku tak jest przewidziane. Tylko jak widzę pogoda ma w sumie jakaś być, szkoda że nie taka jak w czwartek jest głoszona.
-
-
Dnia 7.04.2022 o 08:49, Shear napisał:
Tak, na 99% będzie bielutko. Giewont ponadto zimą jest dość "paskudnym szczytem" bo w górnych partiach masz sporo skał bez śniegu, więc trzeba mieć dobrze opanowane chodzenie w rakach w takich warunkach. Generalnie sądzę, że technicznie prościej może być wyjść zimą nawet na turystyczny wierzchołek Świnicy
Alternatywy...
Może Czerwone Wierchy?
Może Kasprowy?
Może Kasprowy Przez Czerwone Wierchy
Dość spora trasa ale potem można zjechać (uwaga, 65 od osoby).
Jak się czujesz mocniejszy, to jako pierwszy szczyt zimowy fajny jest Szpiglasowy Wierch - ale na pewno z rakami i raczej z czekanem. Dość prosty a widoki ma jedne z lepszych w Tatrach.
Korzystając z okazji przestrzegam przed wiosennymi lawinami, które są najgorsze z możliwych. Oczywiście zależy od pogody... ale zdarza się, że nawet przy lawinowej 1 czy 2 wejście na pole śnieżne może zakończyć się źle... A cechą lawin wiosennych jest to, że zrywają się do samego dołu i "ciorają" delikwenta po kamieniach. Także nawet przy "1" lokalna ocena ryzyka jest b. ważna. To, że którędyś przeszło 50 osób przed Tobą nie znaczy, że jest bezpiecznie.
Wszystko tak naprawdę wyjaśni się na ostatniej prostej, czyli po weekendzie będzie można planować. W sumie alternatywa została podana i tego się trzymam bez wyjścia w wyższe partie.
- 1
-
Grunt, że była pogoda i widoki
-
Tak faktycznie pozostał tydzień Zobaczymy
-
Ot taka informacja się pojawiła
- 1
-
Ciekawe widoki i najważniejsze pogoda jaka powinna być wtedy w górach
- 1
-
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu pogoda się ogarnie na weekend
-
Mitologia
-
Alternatywa szlakowa na 1 dzień również
Głownie polany (krokusy) - Smerczyński na odbicie, może również Grześ
Można powiedzieć, że w tych rejonach głownie będzie ten wypad
- 1
-
@jaaga76 Giewont, bo jeszcze nie byłem mówiąc szczerze. Lecz oczywiście przemyślę to i jestem tego świadomy, że może być "lipa" z wejściem w połowie kwietnia. Poza tym nie wiem nawet, czy się uda wyjść w większe partie. Z pewnością relacja tutaj się pojawi
@barbie609 Jak najbardziej jestem tego świadomy i czekam na pogody jakie będą występować. Mam znajomego który mieszka w okolicach Białki, to też jestem na bieżąco, co i jak. A i z pewnością rozważę wszystkie propozycje
- 1
-
4 godziny temu, Mateusz Z napisał:
Tak, szlak jest zamknięty, możecie zejść do Kuźnic ewentualnie. Zależy czy Wasza wycieczka ma odbyć się na początku kwietnia czy pod koniec? Jeśli na dniach to czekają Was typowo zimowe warunki, więc raki, czekan, kask obowiązkowo. Pod koniec kwietnia zresztą też bym zabrał ten sam sprzęt.
Załóż raki
Jak napisałem wycieczka w połowie kwietnia. Jakie warunki będą zobaczymy, lecz jak będzie biało w wyższych partiach po prostu odpuszczam Giewont.
-
@jaaga76 Jedziemy za 2 tygodnie więc podejrzewam, że jeszcze będą warunki zimowe powyżej 1500 jak mówiłem. Na Grzesiu byłem generalnie, lecz czemu by nie iść jeszcze raz. Również Nosal też brany pod uwagę. Z pewnością doliny zaliczymy, może po drodze Smerczyński też
-
Ważne, że wszystko dobrze poszło.
-
Wstępnie rozrysowany został szlak na Giewont, lecz pytania są odnośnie trasy:
- szlak na Grzybowcu zamknięty dlatego podróż chyba tylko jednym szlakiem i powrót tym samym.
- Co polecacie jako najbardziej widowiskowy szlak w stronę Giewontu ?
- Kolejne pytanie nastawiam się, że w tatrach powyżej 1500 będzie jeszcze sporo śniegu dlatego, jaką alternatywę byście polecili ? ( W planach mam Kościelisko i Chochołowską też jako doliny, lecz chciałbym coś też wyżej skoro będziemy w tatrach.
-
Ważne, że odpowiedzialnie i z przygotowaniem
- 2
Jesienna wycieczka w Tatry [ Nosal, Hala Gąsienicowa, Czarny Staw Gąsienicowy....]
w Wasze wycieczki
Opublikowano
Czyli w październiku pogoda tam się nie zmienia