Skocz do zawartości

wjesna

Użytkownik
  • Postów

    1 815
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    107

Odpowiedzi opublikowane przez wjesna

  1. To co najważniejsze,  że wszystko zależy przede wszystkim od warunków zostało powiedziane.

    Może powiem jaka była moja pierwsza zimowa trasa w Tatrach, bo bardzo długo zimą nie chodziłam.  Zatem to pierwsze  wyjście było na Kasprowy przez Liliowe  i powrót  Myślenickimi.  Lawinowo była zapewne 1 albo 2 bo przy trójce  to nawet nie patrzę w stronę Tatr. Wybrana dlatego, że Kasprowy  to popularny szlak i liczyłam, że będzie  przedeptany. 

    Wydaje mi się, że raki można wypożyczyć  w Kuźnicach.  

     

    • Lubię to ! 1
  2. 1 minutę temu, barbie609 moder napisał(a):

    nic takiego ,ale jest ludny , za głośny , w Gorcach wolę tereny GPN , jest luźniej , ciszej .

    Tak juz chyba będzie,  że ciszej się nie zrobi na szlakach do bardziej znanych miejsc

    • Przykro mi 1
  3. Właśnie skończyłam po raz kolejny czytać  jedną z moich ulubionych  książek. Jest w niej zdanie, które jakby bylo o tym zdjeciu

    ,,Są pewne wschody słońca, które  się wyróżniają.  Słońce  wschodzi.  Kroi niebo"

     

  4. 51 minut temu, Fibi napisał(a):

    A Parkingi na Słowacji to chyba już wszędzie są po 15e(wyłączając Zachodnie).

     Racja, kiedyś w Zubercu ( czy jak to się tam pisze) staliśmy przy centrum i tam nie było żadnych opłat.  To było gdy wybraliśmy się niby na Siwy Wierch ale w sumie to zostaliśmy na Przełęczy Palenica,  bo u gory było widać tyyyle ludzi, a to było zaraz po bezludnych Bieszczadach i mnie do ludzi jeszcze nie ciągnęło. Ale gdyby sie ktoś stamtąd na Siwy Wierch wybierał to nie trzeba zostawiać auta w centrum tylko możnaby  podjechać dużo dalej, jak się-oczywiście  później- okazało.

    • Lubię to ! 1
  5. Całkiem przyjemna wycieczka na Litworowy Staw. Pomimo, że ładny dzień ale jednak znacznie krótszy, zatem nic wyżej i dalej nie chodziło mi po głowie, wracanie po nocy nie dla mnie. W nocy to ja śpię. 

    Dolina Białej wody jak zwykle piękna. Pogoda dopisywała i można było podziwiać widoczne z daleka szczyty. Albo doliny gdy wyszło się wyżej. 

    Staw z lodową taflą,  ciągnęło chłodem od niego, inaczej niz na słonecznej trasie  która nas do niego przywiodła. Zielony Staw bronił dojścia zatem widoczny tylko z góry. Powrót już szarówką, po zmianie czasu o to nietrudno. 

    Osób na szlaku bardzo umiarkowanie,  raczej szli dalej. Cena parkingu mnie zdziwiła  15 euro, pamiętam inną z tego roku albo mi się już coś pomieszało. W każdym razie- dostosowali się do cen na Palenicy. 

     

     

    20241027_101129.jpg

    20241027_103340.jpg

    20241027_114000.jpg

    20241027_122020.jpg

    20241027_122026.jpg

    20241027_124743.jpg

    20241027_124727.jpg

    20241027_124747.jpg

    20241027_130545.jpg

    20241027_125049.jpg

    20241027_134751.jpg

    • Lubię to ! 12
    • Dziękuję 1
  6. 3 godziny temu, Jędrek napisał(a):

    Zresztą cóż to jest tych parę koni przy milionach zabijanych kurczaczków, świnek tudzież cielaczków czy krówek.  Od dawna śmieszy mnie ta hipokryzja pseudoobrońców zwierząt. Konika żal, bo taki ładny, a kurczak czy świnka to gorszy gatunek?

    Taaak...podpuszczaj ich to niedługo żeby zjeść kotleta trzeba będzie za granicę jechać. 

     

    • Lubię to ! 1
    • Haha 3
  7. 3 godziny temu, Fibi napisał(a):

    Zawsze mnie zadziwiają korki w tym miejscu, przecież tego łańcucha tam jest na 2-3 kroki, a poza tym ludzie nie wiedzą, że będzie na zejściu trudniejsze miejsce? Przy dzisiejszym dostępie do informacji to kolejne zdziwienie, chociaż może ja ludzi przeceniam......

    Może było oblodzone? 

    Mnie kiedyś zdziwiło ile ludzi jedzie by owieczki oglądać jak jest redyk. I to nawet od nas ze wsi, jakby nigdy barana nie widzieli.

     

    • Haha 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...