Skocz do zawartości

wjesna

Użytkownik
  • Postów

    1 456
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Odpowiedzi opublikowane przez wjesna

  1. Filmik jak zwykle świetny. Szłam tą trasą rok temu, zaraz po tym, gdy znieśli zakaz chodzenia po lasach. Był taki tłum ludzi, że zobaczyć takie puste ścieżki jak na Twoim filmie było niemożliwe.  

  2. Wczorajsza Babia Góra.  Zawoja Markowa- schronisko markowe Szczawiny- Przełęcz Brona- Babia Góra i powrót z odbiciem przy schronisku na Sulowa Cyrhle.  Na górze pięknie i biało, słońce nie dało się przysłonić żadnej chmurze i dzięki temu cała wędrówka odbyła się w prześlicznej pogodzie.

    IMG_20210328_110147.jpg

    IMG_20210328_124842.jpg

    IMG_20210328_132906.jpg

    IMG_20210328_135301.jpg

    IMG_20210328_135748.jpg

    IMG_20210328_141520.jpg

    IMG_20210328_141526.jpg

    IMG_20210328_153323.jpg

    • Lubię to ! 4
    • Wow 2
  3. @vatrajak zwykle w Tatrach ?    Lubię, gdy pada śnieg, świat robi się trochę zaczarowany. Ale mogłaby już przyjść wiosna. 

    19 godzin temu, barbie609 napisał:

    Wychodzimy z założenia , że to ma być frajda a nie męczarnia.

    No jasne. Widzę, że macie grupę połączoną wspólną pasją. Chodzicie razem od lat czy skład co jakiś czas się zmienia?

    Też nie mam daleko do gór, najbliżej Beskid Wyspowy, Gorce, chociaż to zależy z której strony zaczynać wędrówkę. Uwielbiam poczuć od butem tatrzańskie skały ale lubię też zielone góry, zimą są dla mnie do przejścia a latem oczy cieszą bezkresem zieleni. Wszędzie dobrze. 

    • Lubię to ! 1
  4. Tak, ruch na szlakach był. Sporo rodzin z dziećmi, korzystających z zimowych atrakcji.

    Zimą po Tatrach trochę się boję chodzić ale że mi za nimi tęskno to chociaż na te łatwe,  niewysokie skałki będące w moim zasięgu sobie wejdę. Zaczynamy tak opłotkami- najpierw Gęsia Szyja, potem Sarnia Skała. Następnie powinien być Wielki Kopieniec i Nosal.   Staramy się gdzieś co tydzień, lub co dwa tygodnie gdy pogoda i zdrowie pozwala pojechać, szkoda tylko, że te wyjazdy robią się coraz droższe.

     

    • Lubię to ! 1
  5. Dnia 3.03.2021 o 14:57, barbie609 napisał:

    Co do beczułki wina to raczej nie ponieważ w góry chodziło się dla przyjemności chodzenia , odkrywania nowych pięknych miejsc itp a nie dla spożywania alkoholu

    Ja jakoś nie mogę zrozumieć alkoholu na szlaku. Pomijając to, góry dają taki haj, że nie trzeba już nic więcej, to normalnie bałabym się, że mi się zakręci w głowie, że moja uważność zostanie osłabiona.  Może niektórych alkohol wcale nie osłabia a dodaje sił?

    Zdjęcia ciekawe, zawsze miło zobaczyć dawne czasy zatrzymane na fotografii.

    • Lubię to ! 4
  6. I jeszcze raz Beskid Żywiecki. Z przełęczy Zubrzyckiej przez Czyrniec, szlakiem przemytników na Police. Babia Góra widoczna z Policy raz sie pokazywała a raz chowała w chmurach. Potem zejście na Przełęcz Kucałową i do Schroniska na Hali Krupowej, skąd był ładny widok na Tatry. Potem Okrąglik a tam Kapliczka Matki Bożej Opiekunki Turystów z pamiątkowymi tabliczkami osób które w górach zginęły lub były z górami związane. Zejście przez Halę Krupowa z tak ładnym widokiem na Tatry, że szlak zgubiłam.  potem coraz niżej i niżej i niżej...

    IMG_20210228_114646.jpg

    IMG_20210228_115951.jpg

    IMG_20210228_122938.jpg

    IMG_20210228_124447.jpg

    IMG_20210228_135624.jpg

    IMG_20210228_142732.jpg

    IMG_20210228_144658.jpg

    • Lubię to ! 7
  7. Beskid  Żywiecki- ze Stryszawy szlakiem/ścieżką kard. Wyszyńskiego. Wejście na szlak prowadziło przez mostek, lubię takie początki, to tak jakby most prowadził do innego świata. Następna atrakcją miał być świerk Siłosław ale już niestety położony. Potem była Polana Krawcowa i niedługo główny cel wycieczki- Jałowiec. Ma fajna wysokość 1111 m.  Zejście  w pobliże  schroniska ,, W murowanej piwnicy" dawało ładny widok na Babią Górę. potem w dól do Kolędówek dość mocno oblodzoną trasą. Powrót przez wieś. Niedługo, ale przyjemnie.

    IMG_20210221_093145.jpg

    IMG_20210221_095346.jpg

    IMG_20210221_095412.jpg

    IMG_20210221_110135.jpg

    IMG_20210221_120046.jpg

    IMG_20210221_130912.jpg

    • Lubię to ! 5
  8. Kiedyś droga z parkingu do szlaku była nieźle oblodzona. Moje buty się ślizgały niebezpiecznie, więc trzeba było zejść z dróżki i pójść bokiem. W tym czasie mijał nas idący pewnie po lodzie miejscowy, z kijem drewnianym w ręce i ...gumofilcach na nogach. Przyczepność miał rewelacyjną.

    • Haha 3
  9. Z ksiazki ,, Całe życie" :

    "...podczas wyprawy Egger przeważnie milczał. ,,Kto otwiera gębę, ten zamyka uszy", powiadał zawsze Thomas Mattl, a Egger podzielał tę opinię. Zamiast mówić, wolał przysłuchiwać się ludziom, których nieprzerwana paplanina wtajemniczala go w obce dzieje i poglądy. Najwyraźniej ludzie szukali w górach czegoś, o czym sądzili, że zgubili to dawno, dawno temu. Nigdy się nie domyślił, o co tu dokładnie chodziło, jednak w miarę upływu lat był coraz bardziej przekonany, że turyści w gruncie rzeczy kuśtykali nie tyle za nim, co za jakąś nieznaną, nienasyconą tęsknotą..."

    • Lubię to ! 3
  10. Dnia 9.12.2020 o 14:45, vatra napisał:

    Jak zwykle zielonym bo Tatry można zobaczyć ?

    i zatęsknić

    Dorzucę kilka zdjęć z zimowych Gorców. Ostatnio nie dało się zbyt często wędrować, to i nie były to długie wędrówki. Polna Jaworzyna Kamienicka z widokiem na Gorc w popołudniowym słońcu, Tatry z Kiczory,miejsce katastrofy Liberatora, krajobraz z wieży na Magurce.

    Ludzi niewiele, można było fajnie wypocząć.

     

    IMG_20210103_143802.jpg

    IMG_20210103_135743.jpg

    IMG_20210101_131219.jpg

    IMG_20210101_121403.jpg

    • Lubię to ! 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...