Skocz do zawartości

jaaga76

Użytkownik
  • Postów

    2 545
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    109

Odpowiedzi opublikowane przez jaaga76

  1. 23 minuty temu, barbie609 moderator napisał:

    kuchenka jest wskazana

    Istnieją tez termosy obiadowe. Ja zimą sobie cenie liofile - mam dobre doświadczenia.  GORĄCA zupka zjedzona na stoku, czy szlaku daje powera i nie zabiera czasu na bawienie się w gotowanie. 

  2. Akademia Tatry to seria specjalistycznych szkoleń (dla osób dorosłych) z botaniki, zoologii, ekologii, geologii, topografii i historii. Wykłady, wycieczki i warsztaty dedykowane są dla przewodników, kandydatów na przewodników, nauczycieli i pasjonatów tatrzańskiej przyrody.

    W sobotę 20 stycznia odbędzie się wycieczka dotycząca przygotowania roślin i zwierząt do zimy.

    ◾ prowadzący: dr inż. Tomasz Skrzydłowski
    ◾ trasa: Dolina Małej Łąki - Przysłop Miętusi - Dolina Kościeliska
    ◾ start: wylot Doliny Małej Łąki o godz. 8.00, czas trwania ok. 4 godziny
    ◾ minimalna liczba osób: 5
     
     
    Zima to pozornie niekorzystny okres w życiu różnych organizmów. W rzeczywistości wiele z nich jest do niej doskonale przystosowanych na poziomie fizjologicznym oraz zmiany swoich zachowań. Dzięki temu mrozy nie są im straszne. Zastanowimy się dlaczego drzewa zrzucają liście, które zwierzęta zapadają w sen zimowy, a które ucinają sobie jedynie dłuższą drzemkę. Warto też zdawać sobie sprawę, że niektóre gatunki w czasie śnieżnych zim, zasadniczo zmieniają pory aktywności, miejsca żerowania lub inne formy zachowania.
     
    proxy?sig=c1771c0a46f876b996b48b0993457f37190bcc2105df75e83ecfa5d4452eede1&url=aHR0cHM6Ly90cG4ucGwvdXBsb2FkL2ZpbGVtYW5hZ2VyL2FrYWRlbWlhLXRhdHJ5LTIwMDFfMS5qcGc=
    • Lubię to ! 2
  3. 5 minut temu, Zośka napisał:

    @jaaga76 a mi się poprzednie podobały. Jak na debiut to całkiem fajne. Może dlatego że jest tam sporo wątków z wojennej i powojennej historii Karkonoszy. 

    Nie czyta się książek źle, ale też nie zapadają one w pamięć. Dla mnie wakacyjna, niezobowoązująca lektura. Pierwsza część była w mojej ocenie lepsza. Na trzecią część się chyba już nie skuszę. 

    Zgadzam się, że smaczków historycznych jest sporo i to na plus. 

    • Lubię to ! 1
  4. 2 godziny temu, wjesna napisał:

    cudowny

    Cudowny eliksir to może nie, ale 1)  plastry Compeed, na pęcherze, hydrokoloidowe Compact, 2) wizyta u szewca, żeby delikatnie rozbił kłopotliwe miejsce. Zwykle pomaga.

    Powodzenia!

    • Lubię to ! 1
    • Dziękuję 1
  5. 11 minut temu, Q'bot napisał:

    Ja pamiętam inna sytuację - wracałem z Łysej Polany późną jesienią - czekałem na przystanku od 6:30 do ok. 8 aż jakakolwiek marszrutka będzie wracać do miasta (W kierunku Palenicy zajechało koło pięciu czy sześciu). Czy są o poranku aż półtoragodzinne przerwy w kursowaniu?

    Z moich doświadczeń wynika, że "dziura" jest między 10.00 a 12.00, jeśli chodzi o Palenicę. Zawsze mam w tych godzinach stresa, że mi pociąg/autobus ucieknie...

  6. 46 minut temu, barbie609 moderator napisał:

    o ile pamiętam to jeżeli starasz się o zgodę ma linię regularną co oznacza prawo do korzystania z przystanków to musisz przedstawić rozkład i masz go przestrzegać. Tak było kiedyś czy to się zmieniło ?nie sądzę.

    Nie zmieniło się. Tak powinno być, ale w  sytuacji  gdy leje argument formalny zostaje zastąpiony racjonalno-ekonomicznym. Niestety. 

  7. 11 minut temu, barbie609 moderator napisał:

    a to już sprawa egzekwowania działania przewoźników przez starostwo.

    Wtedy jeżdżą tylko publiczne, a transport prywatny nie. Nie bardzo widzę szanse na wyegzekwowanie realizacji rozkładu.  I w pewnym sensie ich rozumiem, ze jak leje to nie jadą, choć mnie nie powiem co zalewa oprócz deszczu....

    • Lubię to ! 1
  8. 36 minut temu, Q'bot napisał:

    zwróciła, czy nie ma na to szans

    Pewnie długoterminowo i biorąc pod uwagę zyski materialne i niematerialne to tak. Gdyby to mogła być kontynuacja elektriczki, która by wówczas otaczała Tatry - byłoby bosko.

    • Lubię to ! 1
  9. Jestem ciekawa, jakie reakcje by się pojawiły, gdyby w Zakopanem zastosować rozwiązanie rodem ze szwajcarskiego Murren, w którym obowiązuje wyłącznie ruch pieszy, a dojazd zapewnia kolej. Samochody pozostawia się pod miasteczkiem, na publicznym, jeśli dobrze pamiętam, płatnym parkingu...  tak się rozmarzyłam....😉  

    • Lubię to ! 2
  10. 2 minuty temu, barbie609 moderator napisał:

    też mi się tak wydaje aczkolwiek jakoś mnie nie za bardzo nie interesowało

    Wakacje zimowe i letnie zawsze (chyba) były droższe, jeśli chodzi o parkowanie. Niektóre weekendy również. 

    Ja zwykle i tak zostawiłam auto pod Gubałówką. Taniej i pewniej.

    • Lubię to ! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...