Sorki za off top, ale jako nauczyciel nie mogę zdzierżyć. Co Wy macie za dziwną manierę dawania pytajników po zdaniach oznajmujących/ równoważnikach zdań? W tym temacie to co drugi post kończy się znakiem zapytania, mimo, że zdanie typowo określa stwierdzenie, np. "Z dedykacją dla Vatry ! ?", "Z okolic Świstówki ?", "Wracając z Mnicha, taka korona?", "Idzie do góry ponad chmury !!!! ??"- to ostatnie to już wybitne, naprawdę..A gdzie ma iść, pod chmury?? Ktoś mi to wytłumaczy? Bo nie kumam.