Witam Wszystkich. W ubiegłym roku byłam w Beskidzie Sądeckim (Krynica Zdrój), podobało mi się, ale wycieczka w Tatry Wysokie na Słowację to było to co Beatki (nie wszystkie) lubią najbardziej W tym roku byłam w Zakopanem w naszych Tatrach i kompletnie się zakochałam w tych górach. Nie porwałam się na żaden szczyt bo pojechałam kompletnie bez przygotowania fizycznego, odwiedziłam Morskie Oko i spacer dookoła niego (oczywiście pieszo w obie strony), Chochołowską i Kościeliską z Jaskinią Mroźną, Wąwozem Kraków i Smoczą Jamą. Uwielbiam rozglądać się po okolicy i robić zdjęcia więc każde przejście zajmowało mi o wiele więcej czasu niż podane na znakach. Teraz siedzę, czytam o górach kiedy tylko się da i kombinuję jakby tam chociaż na weekend czasem pojechać... szkoda tylko że mam daleko
Pozdrawiam serdecznie, Beata
P.S. Mieszkam w okolicy Wołomina