Cała aktywność

Ok jak wroce do domu to postaram się napisać a Bieszczady polecam, dobry pomysł

Tarnica to fajne miejsce , jakiś początek masz zrobiony. @Mnich Adminsłusznie prawi zacznij od Nosala , zalecam wejście od Doliny Olczyskiej , uprzedzam,że zejście do Kuźnic zwłaszcza po deszczu może być nieco nieprzyjemne / jest kamieniście i dość stromo/ . Potem druga strona doliny czyli Kopieniec Wielki , a potem polecam Kościeliską z przyległościami , czyli Hala na Stołach , Raptawicka Turnia i Wąwóz Kraków , Smreczyńki Staw.Sugeruję nie zapominać o okolicznych pasmach zwłaszcza,że tam czasami jest zupełnie inna pogoda niż w Tatrach .Oczywiście polecam Pieniny -Wysoką , Wysoki Wierch i Sokolą Perć . No i jeszcze Królowa/Babie Góra/. A jak Cię wciągnie to dalej już samo poleci.

Co raz częściej myślę o tym, by rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady Jeśli spodobało Ci się nasze forum i zamierzasz zostać z nami na dłużej skrobnij proszę kilka zdań o sobie w tym wątku: https://forum.tatromaniak.pl/index.php?/topic/17-poznajmy-się/page/20/#comments

Bylam 5dni i byla w miarę ok chociaz obawialalam sie że będzie gorzej, na szczęście mało padało. Jak bede nastepnym razem na pewno gdzieś sie wybiorę, chociaz blizej mam w Bieszczady

To innym razem zrobisz pierwsze szczyty na początek. Pogoda - od jutra - ma się na kilka dni zepsuć.

Jutro juz wracam, wczoraj bylam na Słowacji - spacer w koronach drzew

A do kiedy jesteś w Tatrach?

Wiadomo ale lubię to.

Nasze propozycje nie są zbyt wymagające. Trochę się zmęczysz, trochę spocisz, ale tylko trochę. W górach już tak to jest, że idzie się pod górę

Dziękuję na początek chodzilo mi o cos nietrudnego. Bylam na Tarnicy, Chatka Puchatka i nad Morskim Okiem tylko. Na Gubałówce kiedys kolejką

@barbie609 moderCi tak z grubsza odpowiedział. Zacznij od Nosala i Kopienca. Później Rusinowa i Gęsia Szyja. A jak Ci się spodoba, to Grześ, może nawet z Rakoniem

o całe mnóstwo , na początek poszukaj w dziale Wasze Wycieczki , szukaj w tytułach : Sarnia Skała , Gęsia Szyja , Kopieniec Wielki , Raptawicka Turnia , Hala na Stołach , Dolina Małej Łąki . To tak na początek . Polecam również Twoje uwadze dział Inne Góry tam też znajdziesz relacje z wycieczek do innych fajnych miejsc. Jedna uwaga to już są prawdziwe górskie wycieczki , nie trudne ale górskie i jako takie wymagają podstawowego przygotowania sprzętowego i merytorycznego. Wchodząc na nasze forum trafiłaś we właściwe miejsce , poczytaj w dziale sprzęt i jeśli czegoś nie wiesz , nie rozumiesz pytaj .

A jakie?

Mam Deutera i z czystym sumieniem polecam. Nie zmienia smaku wody, co - jak słusznie przeczytałeś - jest zmorą tańszych bukłaków. Dla Deutera bukłaki robi izraelska firma Source, która jest pionierem na rynku, jeśli chodzi o tego typu asortyment.

Fajnie, że pojechałaś w Tatry. Ale zaufaj mi, są tam dużo ładniejsze miejsca widokowe, docierając do których ani się zbytnio nie zmęczysz, ani też nie zalejesz błotem

dzisiejsze Koperszady Żmija zygzakowata i tatrzański admirał jest też trochę kwiatów ale mam problem z rozpoznaniem więc może później no coś wymyśliłem Sasanka Alpejska Dzwonek Alpejski Fiołek Sudecki ale co to jest nie wiem ,podejrzewam go o bycie Sasanką ale nie mam dowodów

polecam Ci tę stronę którą linkowałem,a i papierową mapę warto kupić

Dzięki.Nie wiedziałam, czytalam ze niebieskim szlakiem mozna dojsc Dzięki.Nie wiedziałam, czytalam ze niebieskim szlakiem mozna dojsc wiec nie skrecalam nigdzie

nie jest to wiedza tajemna https://mapa-turystyczna.pl/route/p0yy można i niebieskim tylko trzeba w porę skręcić na czarny https://mapa-turystyczna.pl/route/3ov9o

Na dzisiaj koncepcja mówiła o Górach Choczańskich ale prognozy były takie trochę niejednoznaczne a jechać 70 km i nic nie widzieć i zmoknąć to nam się trochę nie chciało.Przypomnieliśmy sobie ,że moje szczęście nie było w Koperszadach a to dużo bliżej.Plan jest taki ,że idziemy szlakiem , nie ma ciśnienia na wejście na przełęcz , tak minimalnie to chcemy dojść do krzyża a dalej się zobaczy. A więc do Tatrzańskiej Jaworzyny . Wyruszamy spod sklepu ok 8.30. Pogoda jest taka sobie , sporo chmur ale i trochę słońca chwilami. w miarę podchodzenia pogoda się pogarsza , ale i tak jest fajnie powyżej przełomu potoku nawet trochę pokrapuje jak jesteśmy przy miśkach pogoda się poprawia i już na spokojnie wychodzimy na polany pod krzyż. Otwierają się widoczki po krótkim popasie decydujemy,że wyjdziemy sobie ponad las dochodzimy na 1650mnpm przysiadamy i sycimy się górami dokoła kwitną kwiaty , ruch na szlaku niewielki a słońce i chmury tworzą swoje obrazy oczywiście żyjcie długo i pomyślnie w końcu schodzimy a Lodowy żegna nas w pełnej krasie o dziwo bez korków przejeżdżamy przez Białkę i nawet na wjeździe do NT jest spoko.

Szlam dzis niebieskim szlakiem na Gubałówke. Poczynajac od ulicy Wałowej. Myslalam ze dojde tym szlakiem na górę tam gdzie mozna dojechac kolejką a po jakims czasie wchodzenia szlak niebieski poprowadzil mnie na dół , bardzo niekorzystna droga cala zalana blotem i ciężko bylo przejsc, potem jakas posesja z atakującymi psami wolno biegajacymi i ulica w miejscowości Nowe Bystre gdzie szlak sie skonczyl czyli 13 km od Zakopanego. Jestem rozczarowana, czy ktos wie jaki szlak prowadzi na szczyt Gubałówki?

Bardzo fajnie, że zachęcacie do polubienia swojego konta na IG. Z małym zastrzeżeniem; jeśli to robicie w jednym miejscu. Wklejanie tego samego linku do innych wątków jest już jednak małym spamem

Fajne, wygodne buty. Ładne. Ale @Zośkadobrze prawi. W Tatry bym je nie zabrał, chyba, że na trasy spacerowe.

Ale ciągle jeszcze jest o wiele luźniej niż po polskiej stronie. Są szlaki bardzo zaludnione ale dużo jest takich na których tłumów nie ma.

Po górach nie chodził bo to nie są buty w góry. Mówi że nawet w terenie (las, szutry, kamienie) się nie sprawdzają. A po górach chodzi już 20 lat i dużo butów zdarł