Góry Ponad Wszystko Opublikowano 21 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2022 Kolejny weekend mija pod znakiem Tatr. Warunki na niedziele zapowiadają się z goła dobrze. Po południu i wieczorem wiatr ma przybierać na sile w poniedziałek spodziewane są wichury. Idziemy w zachodnią część jak ostatnio. Tym razem nieco większe grono. Wstępnie cel ustalony na Jarząbczy Wierch i jak się później okazuje realizacja udana. Tłumów nie ma, w tym dniu odbywa się konkurs skoków narciarskich na Wielkiej Krokwi. Dodatkowo jest sporo apeli ,że warunki są wymagające ze względu na oblodzenia. W moim mniemaniu z odpowiednim wyposażeniem i umiejętnościami warunki były bardzo dobre (wyłączając wiart na końcówce). Raki i czekan bardzo dobrze trzymają na takim podłożu. Jasne że poślizgnięcie czy upadek będą wtedy znacznie bardziej ryzykowne. W miarę szybko z Doliny Chochołowskiej wychodzimy na Trzydniowiański Wierch. Szlak po drodze przetarty, bardzo mało odcinków "lodowych". Widoki już tutaj są świetne Z tego miejsca widać całą planowaną trasę na dzisiaj. Po krótkim postoju idziemy w kierunku Kończystego Wierchu. Grzbiet grani wywiany ze śniegu prawie do trawy. Na wierzchołku zastajemy 3 osoby. W oddali widać kilka osób podążających na Starorobociański wydeptaną autostradą. Słychać i widać śmigłowiec penetrujący metr po metrze zbocza Jarząbczego Wierchu z każdej strony. Jak później się okazało trwały dalej poszukiwania Pana Andrzeja zaginionego w tym rejonie ;( Wiatr się wzmaga więc nie czekając zbyt długo poganiam trochę ekipę żeby iść dalej na powrocie posiedzimy. Odcinek pomiędzy Kończystym ,a Jarząbczym jest już bardziej wymagający skupienia. Śnieg miejscami zapada się powyżej kostek żeby po chwili przejść w czysty lodowy próg. Nikt nie idzie do góry. Schodzą dwie osoby uprzedzając ,że jest sporo lodu. Pomału bezpiecznie wychodzimy na kopułę szczytową. Jest tylko dla nas Piękne słońce lekki mrozik i wszędzie dookoła Tatry Czegóż chcieć więcej Główny cel na dzisiaj zdobyty. Mamy bliskie spotkanie ze śmigłowcem przelatującym tuż nad nami. Podmuch był potężny. Schodząc ostrożnie w dół słychać było jeszcze szczekanie psów ratowników niosące się z wiatrem zza grani. Film z przejścia na Jarząbczy Wierch Podejście w kierunku Trzydniowiańskiego Wierchu Panorama z Trzydniowiańskiego Wierchu Kończysty Wierch Kończysty z widokiem w kierunku Jarząbczego Wierchu Na powrocie Panorama z Jarząbczego Bliskie spotkanie z ratownikami HZS na szczycie Zejście w niezłej zadymce 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.