pmwas Opublikowano 2 Września Udostępnij Opublikowano 2 Września (edytowane) Ten sam rok co Czerwona Ławka, nawet ten sam wyjazd. Zatem dwie trasy uchodzące za wymagające, choć... bo ja wiem? Zaczynam na parkingu, jeszcze mocno pustym. Wziąłęm samochód mamy, bo mój akurat czekał na części i pojechać nie mógł... NIe żebym jakoś specjalnie lubił to auto. Przyzwyczajony do niższej i lepiej wyważonej Imprezy, w XV czułem się bardzo niepewnie w zakrertach, natomiast jego podwyższony prześwit w górach - odwrotnie - pewności akurat dodaje. Początek drogi to asfalt. Warto zauważyć, ze przez wiele lat znaczna część słowackich Tatr Zachodnich nie należała do TANAPu, więc można sobie było tu wjechać. ba, nawet rozważano stworzenie tutaj ośrodka narciarskiego. Koniec końców TATAP rozszerzono, ośrodek narciarski nie powstał i góry zachowały swoje naturalne piękno. Jedni powiedzą, ze dobrze, drudzy, że szkoda - wiadomo, co kto kocha bardziej. Ja akurat narciarzem nie jestem, to nie szukam narciarskich wyciągów i nie smuci mnie ich brak. I tyże asfaltem dochodzimy do niewielkiego schroniska. Dalej mozna wejsc na Rakoń i Wołowiec lub podreptać w stronę Doliny Smutnej i atakować od tej strony. Poza sezonem, gdy ludzi mało pewnie nie ma to znaczenia, natomiast myślę, że w sezonie lepiej na łańcuchach isc "z prądem" niż "pod prąd"... ale nie wiem, który kierunek cieszy się wieksza popularnością, bo nie sprawdzałem. Szedłem wcześnie, to tego pogoda średnia, liczyłem na pusty szlak... W drodze do Doliny Smutnej. Muszę powiedzieć, że - może z powodu zmęczenia poprzednią trasą - na tym etapie zaczynałem mieć konkretnie dosć, a to dopiero 1500m n.p.m. Nie na tyle dosc, zeby nie iść, ale na tyle, zeby podejście na przełęcz określić jako mordercze. A moze po prostu szedłem za szybko? Moze włąśnie zachęcony poprzednią trasą postanowiłęm zrobić dobry czas? Pamiętam tylko, że było źle. Tak... smutno Samo górne piętro doliny jest uderzajaco szare. Na dole jest nawet zielono, ale im wyżej tym bardziej monochromatycznie. Przełęcz już tuż tuż, ale ostatni etap podejścia dał mi bardzo mocno w kość. Po drodze napotkałem tubylca... I - na koniec - rzut oka z przełęczy na dolinę. Ufff... wlazłem. Dyszę. Boli. Nie szkodzi - wlazłem Z góry łądnie widać czerwony dach schroniska po drugiej stronie grani. Daleko i nisko. Jestem na grani. Jestem już wysoko. Jest super. Dalsza cześc, aż do Rochacza Płączliwego to w zasadzie klasyka zachodnich Tatr. Kolejni tubylcy na trasie Teren powoli robi się skalisty. Noga za nogą dochodziłem do Rohacza Ostrego. "Orla Perć Tatr Zachodnich" zbliżała się małymi kroczkami Poniżej kilka fotografii ze słynnego ubezpieczonego fragmentu grani, ale musze powiedzieć, że nie zrobiłą ona na mnie specljalnego wrazenia, znam natomiast osobę, która była nim przerażona. Znów - zależy choba tylko od "głowy", bo sportowiec ze mnie zaden. Dodam też, że na zdjeciach mało co widać, jednak 3D to 3D... I tak rozpocząłęm zejscie w stronę Wołowca. Jak pisałem - nie było to specjalnie cieżkie czy straszne. Fajnie, że ludzi mało. Znów psia pogoda przniosłą pewien plus w postaci pustego szlaku. I cyk - Volovec. Postój na piwo zwycięstwa i w dół przez Rakoń i Zabrat. Troszkę zdjęć z zejścia... I ważne przypomnienie na koniec. Parking o wiele pełniejszy niż rano... Zasłużony obiad. Dawno nie byłem i nie wiem, czy to jeszcze istneje. Jeśli tak - zawsze dawali pyszne jedzenie za rozsądne pieniądze. Wybaczcie, ale nie pamiętam jak się ta miejscowośc nazywa, całkiem mi wyleciało (EDIT - chyba Oravice?). To na trasie z Zubereca do Suchej Hory, przy termach... Tyle na dzisiaj i... do zobaczenia ! Edytowane 2 Września przez pmwas 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 3 Września Udostępnij Opublikowano 3 Września Smutna Dolina w ogóle nie wydaje mi się smutna, lubię to miejsce, skojarzenie mam z Doliną Pańszczycy, którą uwielbiam właśnie za ten surowy, skalisty klimacik. Co do "OP Tatr Zachodnich" to grań z Trzema Kopami chyba bardziej na tę nazwę zasługuje - pomijając oczywiście wydeptane nieco poniżej obejścia . Ale tak czy owak do naszej Orlej to im dużo brakuje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.