No tak... My załatwialiśmy w USC w Zakopcu, Wy pewnie będziecie musieli w Białce. Ale stawki raczej są te same. I nie sądzę, żeby udało się to przeskoczyć.
My płaciliśmy 2 klocki... Plus tauzena za USC i wjazd urzędniczki na górę. I musieliśmy jej przedstawić zaświadczenie opłaty w TPN bo bez tego by nie ruszylo
10 czerwca zaplanowany od półtora roku, w tajemnicy. Tylko garstka Przyjaciół wiedziała, że "wywinięty numer" ze ślubem na Kasprowym. I choć aura nie rozpieszczała, to przecież wzajemna miłość do siebie i do Tatr zwalczy każdą przeciwność i dosłownie góry przenosi ?