-
Postów
3 551 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
237
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez barbie609 moder
-
-
11 godzin temu, jaaga76 napisał:
Ja jadę na weekend.
tak z ciekawości, co masz w planie?
-
4 godziny temu, emily napisał:
nie ma co się pchać, prawda?
może tak od podstaw .Raczki przeznaczone są na góry typu beskidzkiego. Jeśli chodzi o Tatry to dobrze się sprawdzają w reglu , no może w sprzyjających okolicznościach i niektórych miejscach ciut, ale to dosłownie ciut powyżej. Tak więc w zasadzie wszystko powyżej górnego regla to domena raków i czekana. Rysy są powyżej górnego regla , czy jest tam śnieg i lód ? Obawiam się że tak ,i ja osobiście bez raków, czekana i odpowiednich umiejętności bym się tam nie brał. W Tatrach jest bardzo wiele fajnych miejsc niekoniecznie tam bardzo wysoko. Tej wiosny już dość sporo ludzi poleciało bo myśleli ,że ,,dadzą radę,,.
- 3
-
Byłem w tym tygodniu i nic się nie zmieniło , żadnych budek , żadnych ogłoszeń na wejściu.
- 1
- 1
-
-
1 godzinę temu, wjesna napisał:
Gdyby tak pójść tym tokiem myślenia, to patrząc na sterczące pnie umarłych drzew takich miejsc, ktore mogłyby mieć w nazwie ,,martwe" jest całkiem sporo
owszem, po prostu chciałem pokazać,że okropna nazwa to nie koniecznie jakieś okropne zdarzenia z przeszłości . Czasem jest wręcz odwrotnie ,ot choćby Pościel Jasińskiego , nazwa niewinna a w obydwu wersjach pochodzenia nazwy jest wypadek ze skutkiem śmiertelnym.
- 1
-
1 godzinę temu, wjesna napisał:
To skąd on się wziął?
a tego to nie wiem , może to tak jak z Niepylakiem Apollo też ogłoszono,że już go w Tatrach niema a trochę później okazało się że jest . Na własne oczy go widziałem.
- 1
-
53 minuty temu, Q'bot napisał:
Aparat wiszący na szyi to chyba najmniej wygodna opcja noszenia go
Myślę ,że to zależy od tego jaki aparat i jakie zdjęcia robisz. Twoje zdjęcia to przemyślane artystyczne ujęcia a ja idę i pstrykam co widzę , nie mam ani talentu ani ambicji artystycznych.
Oczywiście ,,poważny aparat,, swoje waży ale mój power shot jest naprawdę lekki i w zasadzie go nie czuję.
56 minut temu, Q'bot napisał:No i ryzyko przywalenia nim o skałę
to prawda trzeba uważać.
-
Marta i Wiesiek byli wczoraj na Czerwonych Wierchach oto łupy:
różanecznik wschodniokarpacki i opis :
Najbliższe jego stanowiska znajdują się na Ukrainie. Pojawienie się go w Tatrach to najprawdopodobniej efekt swoistego poglądu na ochronę przyrody tatrzańskiej, jaki był lansowany w drugiej połowie XIX w. Panowała wtedy moda na "wzbogacenie" i "upiększenie" Tatr o nowe egzotyczne gatunki roślin i zwierząt. Według "Wielkiej encyklopedii tatrzańskiej" po 1891 roku nie zanotowano już znalezienia różanecznika w Tatrach. Ten spod Małołączniaka ponownie został odkryty dopiero w 2007 roku
.
Pustułka
lis wysokogórski , jak widać przetrwał zimę
zorzynek rzeżuchowiec
- 5
-
8 minut temu, Lexi napisał:
bo nosząc aparat musisz do niego nosić
wiesz ja nie podchodzę tak ambitnie do robienia zdjęć.Noszę mojego Canona na szyi jest lekki nie obciąża mnie. Nad wszelkimi komórkami ma przewagę posiadania optycznego zoomu i to że zimie nie muszę ściągać rękawic kombinować , podnoszę naciskam i już.
10 minut temu, Lexi napisał:ale zanim bym sięgnoł po okulary..
no w moim wypadku kryterium czytelności bez okularów też ma swoje znaczenie , mój ostatni zakup w tym zakresie daje radę.
- 1
-
1 godzinę temu, wjesna napisał:
A może chodzi o działalnośc zbójnicką?
może ,do Janosikowych stron już niedaleko.Niestety nie znalazłem w necie wytłumaczenia.
Z nazwami to może być różnie , np te góry w rejonie Przełęczy Diatłowa , nazwy które miały być złowieszcze: ,, Martwa Góra,, , ,, Nie idź tam,, jak ktoś wniknął i pogadał z lokalsami czyli Mansami to wyszło , że Martwa bo nic tam nie rośnie i nie ma zwierzyny , więc nie idź tam bo to z punktu widzenia ludzi dla ,których łowiectwo jest ważne jest bez sensu.
- 2
-
-
-
1 godzinę temu, wjesna napisał:
zapytać skąd ta nazwa
też bym chciał wiedzieć , biorąc pod uwagę działalność górniczą w tym rejonie pewnie coś tam się wydarzyło.
-
dzisiejsze łupy z Doliny Juraniowej
Paszkot
Parzydło Leśne opis Wieśka:
Parzydło leśne - roślina chroniona i trująca - w liściach zawiera pochodne cyjanowodoru.
Krzyżownica Górska :
Zarzyczka Górska opis:
Zarzyczka górska w Polsce jest gatunkiem rzadkim, która w TPN ma tylko kilka stanowisk. Na terenie sąsiedniej Słowacji występuje dość licznie w niektórych miejscach masowo. Jest objęta ochroną gatunkową. Znalazła się także w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin gdzie otrzymała kategorie NT bliska zagrożenia
Zaraza Żółta opis:
Zaraza żółta - podlega całkowitej ochronie gatunkowej. Pasożyt innych roślin, co wiąże się z utrata zielonego barwnika i fotosyntezy, ale też zanikiem korzeni. Rośliny te mają ssawki za pomocą których pobierają wodę z solami mineralnymi oraz produkty fotosyntezy od roślin żywicielskich.
Rusałka Admirał
- 4
-
Pogoda całkiem dobra więc realizujemy plan przyrodniczy czyli ruszamy na słowacką stronę do Juraniowej Doliny . Z parkingu koło basenów w Orawicy wyruszamy ok 9-tej. Widać,że całą noc tutaj lało , teraz słońce coraz mocniej grzeje.Oczywiście na początku maszerujemy asfaltem
kawałek dalej idąc cały czas za czerwonymi znakami wchodzimy na polanę , szlak mocno mokry ,ruch jak na Słowację spory
dochodzimy do teśnawy czyli tu gdzie najładniej
w wąwozie dużo wody , okresowe wodospady tryskają woda, słońce zagląda do kanionu
dolina była kiedyś wykorzystywana do transportu wydobytych kopalin , na długości ok 900m zbudowano konstrukcję nad potokiem coś w rodzaju mostu z tym ,że wzdłuż koryta. Na ścianach szaleństwo roślin , kilka ciekawszych będzie w odpowiednim miejscu
na tych konstrukcjach był zbudowany pomost
ze ścian spływają strumienie
z doliny wychodzimy przez Przełęcz Umarłych gdzie urządzamy krótki popas. Schodzimy do Bobrowieckiej Doliny i znowu trafiamy na asfalt, po ok 40 minutach dochodzimy do ścieżki przyrodniczej poprowadzonej na bagnach. Dwa lata temu była w stanie agonalnym , teraz została wyremontowana
sporo kwitnących kwiatów i o dziwo mało motyli , tylko admirał dał się sfocić i to mnie się udało.
posiedzieliśmy chwilę i zeszliśmy na parking. Polecamy na krótki spacer a jeśli ktoś ma ochotę to u wylotu baseny czekają.
- 8
-
przejście północno -zachodnie , wyprawa Franklina .
- 3
-
4 minuty temu, Jędrek napisał:
robię nim też trochę zdjęć
ja zdjęcia robię aparatem więc ta funkcja mi odpada.
- 1
-
6 minut temu, Jędrek napisał:
Jakoś nie czuję potrzeby noszenia zegarka mając non stop przy sobie telefon.
ja dopóki miałem ,,normalny,, telefon też nie czułem. Ale smartfon w kieszeni cargo mnie denerwuje , trzeba wyciągać itd. Najchętniej wsadziłbym go do plecaka ,a z drugiej strony jakaś kontrola czasu się przydaje więc spróbuję.
- 1
-
z okazji bez okazji zrobiłem sobie prezent. Wiele lat nie nosiłem zegarka ,ale ponieważ zmuszony zostałem do przesiadki na smartfona uznałem że w/w w roli zegarka kieszonkowego się nie sprawdza. Za drobne pieniądze nabyłem poniższy wyrób.
https://militaria.pl/p/zegarek-m-tac-black-307085
i pierwsze wrażenia są takie :
czytelny/bez okularów/ wyświetlacz wysokość pokazuje poprawnie ,ciśnienie też w granicach tolerancji kompas też mniej więcej. Co do krokomierzy itp to jeszcze nie próbowałem .Ponoszę w terenie i zobaczymy.
-
-
-
8 godzin temu, Jędrek napisał:
Nie gotujesz się pod takim pokrowcem?
Nie wiem jak @wjesnaale w moim przypadku mniej niż pod kurtką. Wystarczy poruszyć rękami i już mam wymianę powietrza w środku.
- 1
-
-
Ciężki plecak
w Sprzęt
Opublikowano
ktoś używał?
https://militaria.pl/p/plyn-odswiezajacy-odziez-hadwao-silver-fresh-150-ml-1070343