Skocz do zawartości

wjesna

Użytkownik
  • Postów

    1 906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    112

Odpowiedzi opublikowane przez wjesna

  1. 11 godzin temu, barbie609 moder napisał(a):

    https://24tp.pl/n/132766

    takie moje przemyślenia :

    rejony gdzie pasą się owce to nie miejsce na spacery z psami, góry to w ogóle nie miejsce na łażenie z psami, Owczarki są w pracy . Wiele razy spotykałem stróżujące owczarki , zawsze obchodziłem je z daleka , nie zbliżałem się do owiec , jak któryś się mną zaczynał interesować to nieruchomiałem albo się powoli wycofywałem. Nigdy nie miałem problemów.

    Myślę, że masz rację. Nie rozumiem takiego beztroskiego  spacerowania z psami bez smyczy na otwartym terenie.,, bo on nie odejdzie "    ,,bo nic nie zrobi"  tak jakby to nie było zwierzę  że swoimi instynktami, tylko co? 

     

     

     

     

     

    • Lubię to ! 3
  2. 2 godziny temu, Gieferg napisał(a):

    Aż tak nie potrzebuję, żeby się dodatkowo obciążać. W piątek miałem w plecaku 4 litry napojów i wszystko zeszło (choć ostatnia 0,5l butelka to już w samochodzie w drodze powrotnej). 

    Gdzie Ci zmieściło tyle wody 😁

  3. Korzystając  z pobytu w Przybylinie poszłam zobaczyć Muzeum Wsi Liptowskiej . Podobało mi się, fajne miejsce. Są tu przeniesiene dawne domy,  opisane  również po polsku,  kościół, dwór, lokomotyw,  przejazd wąskotorówką. Są stoiska z rękodzielem,  jest karczma. Odbywają się tu imprezy,  chyba wtedy miał być jakiś  złot samochodów  zabytkowych,  tak mi się wydawało.

    Wstęp 10 euro

    Kilka zdjęć 

    20250817_110341.jpg

    20250817_102950.jpg

    20250817_101755.jpg

    20250817_101528.jpg

    20250817_101418.jpg

    20250817_101605.jpg

    20250817_101740.jpg

    20250817_101743.jpg

    • Lubię to ! 7
    • Dziękuję 1
  4. @Fibibylam w niedzielę wiec to tez zawsze wiekszy ruch niz mniejszy, do tego wakacje  i piękna pogoda i raczej nie bylo tam przypadkowych  turystów

    2 godziny temu, Fibi napisał(a):

    Schodzić trzeba było Doliną Raczkową- jest dłużej bo trzeba jeszcze wejść na Kończysty Wierch i z niego zejść ale chyba mniej stromo i sypko

    To byłoby lepsze. Następnym razem 🙂

    • Lubię to ! 1
  5. Długo się wybierałam ale w końcu dotarłam  w te cudne rejony. 

    Była to wyprawa w pelnym słońcu, bezchmurnym niebie i brakowało wiaterka,  co by trochę ochłodził. Przyznaje, że wspinanie się dusznym lasem trochę sił mi odebrało. Ale maliny mi to wszystko uprzyjemniały. Na szlaku można było spotkać powalone drzewa, przekroczenie których  skończyło się dla mnie poobijanymi  kolanami.  Dalej podrapałam nogi o chaszcze  a na dodatek opalilo mnie na budowlańca,  czyli nogi do skarpet a ręce do koszulki. Ale było tak pięknie,  że nawet nie wiem jak to odpowiedzieć 

    Pierwszy szczyt Ostredok został osiągnięty i zaczęło się fajne chodzenie  po grani, góra, dół, i tak na przemian.  Gdzieś trzeba sobie pomóc rękami   gdzieś nie patrzyć w dół  I tak dalej.  Podejście na Jakubinę już spokojne, zwyklym trawersem dół gory, podobnie jak dalej na Jarząbczy.U gory widoki jak z bajki, ale najbardziej podobało mi się patrzeć wstecz, na tą poszarpana grań. 

    Zejście przez Jamnicką ale nie był to pomysl idealny, bo był tam spory odcinek szlaku który tworzył piasek z drobnymi kamykami. Było stromo a noga jechała  po tym jak po lodzie. Gdy szlak zrobił się bardziej przyjemny dla nóg można było spoglądać jeszcze na Otargańce,  cieszyć oczy tym widokiem i być szczęśliwym  że tam się było. To było coś pięknego. 

    Za wskazówkami @FibiFibiauto  zostalo na autokempingu. 3 euro za dzień.  Szlak nie był pusty, całkiem sporo osób jak na moje wyobrażenie,  że tamtedy mało kto chodzi. To oczywiście  dalekie od tłumów i całkiem ok, bo gdy mijamy się z kolejny raz z tą samą osobą, to tworzy się jakby drużyna  pierścienia-wszyscy idziemy w jednym celu i choć nie razem, to tak jakbyśmy już się znali.

     

    20250816_081010.jpg

    20250816_081032.jpg

    20250816_101641.jpg

    20250816_104641.jpg

    20250816_104645.jpg

    20250816_112035.jpg

    20250816_120144.jpg

    20250816_123006.jpg

    20250816_123006.jpg

    20250816_124352.jpg

    20250816_125907.jpg

    20250816_130327.jpg

    20250816_124910.jpg

    20250816_135309.jpg

    20250816_140513.jpg

    20250816_143945.jpg

    20250816_144006.jpg

    20250816_144247.jpg

    20250816_145028.jpg

    20250816_150323.jpg

    20250816_150335.jpg

    20250816_161324.jpg

    • Lubię to ! 7
    • Wow 1
  6. Pysznianska Przełęcz czyli jak nie poszłam na Krywań 

    Zakładałam wyjście na Krywań ale nie bylo już wolnych miejsc na parkingu Tri Studnicky ani na następnym.. zatem co robić? Jechać dalej i tak dojechaliśmy do Podbańskiej i stamtąd poszliśmy w stronę Pysznej o ktorej za wiele nie wiedziałam,  bo przeciez mialam isc na Krywań. 🙂 

    Szlak prowadzilDoliną Kamienistą  bardzo pustą od ludzi ale pełną przyrody.  Czego tam nie było! Kolonie grzybów, malinowe zarośla, borówki, jarzębiny, wierzbówki, pokrzywy itp wszystko to w towarzystwie szumu potoku i pięknego słońca. Widoki z góry bajeczne,  tam już kilka  osób spotkaliśmy. Spędzimy tam jakiś czas i wróciliśmy na parking- duży i bezpłatny 

    Bardzo nam.sie trasa podobała.

    20250815_180135.jpg

    20250815_111026.jpg

    20250815_114350.jpg

    20250815_114703.jpg

    20250815_115005.jpg

    20250815_121300.jpg

    20250815_130254.jpg

    20250815_130303.jpg

    20250815_133459.jpg

    20250815_130808.jpg

    20250815_121304.jpg

    20250815_135331.jpg

    20250815_135338.jpg

    20250815_135340.jpg

    20250815_143301.jpg

    20250815_135417.jpg

    20250815_135412.jpg

    20250815_135349.jpg

    • Lubię to ! 7
  7. Super wycieczka.

    Ale o tym

    4 godziny temu, Pyton napisał(a):

    Dodatkowo na szczycie Salatina była pewna grupka ludzi ze skarbonką i częstowała serem, kiełbasą oraz piwem z beczki za (piwko za co łaska). Jak się dowiedziałem, to co roku są na innym szczycie 😄  

    slysze pierwszy raz 

    • Lubię to ! 1
  8. W dniu 14.08.2025 o 00:09, Jędrek napisał(a):

    Taki urok ostatnich paru lat, prawie wszędzie sporo większy ruch niż kiedyś. Ale może kiedyś wreszcie trend się odwróci, pytanie tylko czy wtedy będę jeszcze w stanie gdzieś wyżej wejść 🙃

    Miejmy nadzieję🙂

    • Lubię to ! 1
  9. 9 godzin temu, zinox napisał(a):

    Super widoczki - jak się nic nie "pop..rzy" to na początku września na własne oczy zobaczę🫠

    @wjesna własnym transportem? który parking? jaka cena?

    Wlasnym.Parking ten przy samym wejściu na szlak,   cena 15 euro. Nie wiem czy nie byłoby też dobrym pomysłem  zaparkować przy szlaku na Popradzki  i pojsc tamtędy.  

    • Lubię to ! 1
    • Dziękuję 1
  10. 27 minut temu, Fibi napisał(a):

    z Przełęczy pod Chłopkiem chyba kiedyś był szlak na słowacką stronę, tak samo z Wrót Chałubińskiego

    Nie wiedziałam. O tym, że z Wrót był to tak.

     

    46 minut temu, Fibi napisał(a):

    było mi dane być na Koprowym ale widoków ze szczytu nie było żadnych. Za to był tłum ludzi i ktoś nawet robił sobie zdjęcie z kilogramem cukru.

    Zatem pewnie pójdziesz jeszcze raz 🙂 Myślałam że taki tłum był że względu na pogodę,  ale skoro jest i bez pogody to widać taki urok tego szczytu.

    Tylko po co nieść kg cukru na górę?

    • Lubię to ! 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...