-
Postów
1 913 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
43
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Q'bot
-
-
2 godziny temu, pmwas napisał(a):
Z drugiej strony ma jedną zaletę. Nie szkoda nim jeździć...
Dopóki nie produkujesz własnego paliwa, to jednak szkoda
-
Teraz, DrCrick napisał(a):
Czy jakaś butla z filtrem i z strumyków można pobrać? Jakieś doświadczenia? W schroniskach się kupuje butelkowana czy za darmo z kranow?
Jeśli z jakichś przyczyn planujesz rozwadniać wino wodą, to do zasady "powyżej schronisk" dodaj także rzut oka na mapę, czy aby na pewno tym strumykiem nie spływa woda stojąca z wyżej położonego stawu
Ale generalnie jest bezpiecznie, nie miałem kiedykolwiek zatruć w Tatrach. -
A ja polecam omijać Tatry po kaczogrodzkiej stronie, gdyż mogą się zniechęcić... Na Słowacji jest większe prawdopodobieństwo pozytywnych wrażeń, a i spokojniej powinno być na trasie
Albo coś w tym stylu: Zaczynacie w przyjemnym anturażu i graniówka do granicy, po czym powrót korytem mięsa armatniego, ale pod koniec dnia i tak się ma z dziesięć promili, więc nie zauważycie tych niedogodności.
Przykłądowo:
-
1
-
1
-
-
Pewnie jakaś zbłąkana kula z Ukrainy przyleciała i go trafiła
-
2 godziny temu, barbie609 moder napisał(a):
@Fibiostatnio pytała o Jagnięcy i proszę
Jakby szedł kulturalnie poza szlakiem, to nie musiałby sobie taranować drogi w tłumie i wypadku mógłby uniknąć
-
9 godzin temu, martuś napisał(a):
doczepiła się do nas orzechówka ale niestety musiała się obejść smakiem naszych kanapek.
Żeby nawet ptaszora piwem nie poczęstować?
-
3
-
-
3 godziny temu, Fibi napisał(a):
Nigdzie się poza szlak nie wybieram
No to jak dotrzesz szlakiem, to pozostaje skakać z lotnią, bo znakowana trasa się kończy na szczycie
-
2
-
-
Teraz, Fibi napisał(a):
No raczej, że szlakiem
Wstyd i hańba!
Ale to nie zmienia faktu, iż musisz też którędyś zejść...
(albo kupić ubezpieczenie i zadzwonić po śmigło)-
1
-
-
11 godzin temu, Fibi napisał(a):
z czym byście porównali trudność Jagnięcego Szczytu? Pójdę tak czy siak, nie wiem tylko czy mam się bać bardzo czy tylko trochę
Jeśli podejdziesz od Kopskégo sedla to trudność porównywalna z wejściem na Gładki wierch.
Zejście tamtędy jest trudniejsze, ale polecam przy okazji Kolové pleso odwiedzić, mnie się podobało, trasa doń regularnie koszona i zadbana (przez stację meteo)-
1
-
1
-
-
11 godzin temu, Jędrek napisał(a):
Ciekawe czy ten trend się kiedyś odwróci...
Pewnie tak. Zamiast parkingów będą powstawać lądowiska dla dronów osobowych.
-
45 minut temu, barbie609 moder napisał(a):
tzw podatek płacisz w paliwie , rower nie tankuje więc ........
ładując w domu także nie płacisz, a jak już sobie z rzepaku paliwo wyciśniesz, to w ogóle wypas ^^
Ale miałem na myśli zakup czegokolwiek - czy to ze sklepu, czy kurierem, czy nawet usługa z dojazdem - mało kto ma tory kolejowe/przystań za oknem, więc pośrednio ten podatek drogowy płaci...
-
W dniu 19.06.2025 o 16:27, barbie609 moder napisał(a):
Aha i jeszcze podatek drogowy bo korzystają a nie płacą i oczywiście regularne akcje policji ściśle ukierunkowane na egzekwowanie przepisów od ,, cudownych dzieci dwóch pedałów,,
O! To!, To!
Nawet nie wiesz jak mnie wnerwiają tacy troglodyci na rowerach (a teraz coraz częściej na motorynkach) nadszarpując swoim zachowaniem renomę rowerzystów...A i tych akcji policji (nawet nie regularnych, a jakichkolwiek) nie widziałem kiedykolwiek. Za to sytuację gdy jakiś idiota jedzie chodnikiem, z plecakiem, który dziecka nijak by nie pomieścił, a obok przejeżdża radiowóz/straż wiejska nie reagując, zdażają się codziennie. Gdybym za to ja sobie tam przechadzał z otwartym piwem w ręku to by w sekundę lecieli z bloczkiem mandatowym...
Da się nie płacić podatku drogowego? W sensie niebezpośrednio, każdy płaci
-
5 godzin temu, Dryska napisał(a):
Rozumiem, że w każdym środowisku zdarzają się tzw. czarne owce, ale ja wielokrotnie byłam "ofiarą" agresji kierowców jadąc zgodnie z obowiązującymi przepisami /krajickiem
/ czasami nie rozumiem ich flustracji, a i zdarzały się przypadki, że spotykałam peletony jeżdżące obok siebie i na Słowacji i w Austrii..../nie pytałam czy są z PL
/
Powinniśmy się już niedługo doczekać (jako rowerzyści) systemu analizy ruchu, jaki teraz stosują w Azji - czyli na pdostawie kamer miejskich będą rozsyłane mandaciki każdemu, kogo łatwo zidentyfikować czyli głównie pojazdów z rejestracją
Mnie podczas codziennej jazdy ktoś mija na gazetę z 10-15 razy, więc wystarczy, że taryfikator będzie przewidywał za wykroczenie parę tysięcy i problem w wielu miejscach się rozwiąże. A i teraz można jeździć z rejestratorem, choć problemem jest kwestia udowodnienia odstępu mniejszego niż metr, na pdostawie obrazu. -
Widzisz, a powinienś był je zamknąć w zamrażalce na przechowanie, tam jest bezpiecznie i by się nie mogły zepsuć
-
13 godzin temu, barbie609 moder napisał(a):
Autorów lawin i obsuwisk skalnych też by mogli poszukać. Że o prowodyrach powodzi nie wspomnę
-
W dniu 7.06.2025 o 15:43, Jędrek napisał(a):
Moje stare Asolo Quartz GTX spełniały wszystkie te warunki przez prawie 10 lat
A teraz, z nową podeszwą, znów są świetne, choć oczywiście już bez GTX
Do tej marki jeszcze nie dotarłem z moją 'turystyką obuwniczą" - może kiedyś mnie coś od nich zainteresuje na tyle by kupić
A buty w szafie właściwie wszystkie mam z membranami. Tylko jakieś jedne biegowe chyba nie mają...
Trochę bym się obawiał w takich przemakalnych laciach spacerować, zwłaszcza, że przez lata przestałem zwracać uwagę na kałuże/płytkie potki, więc sobie po prostu idę, a podczas powrotów buty obmywam z błota także stojąc w wodzie-
1
-
-
W dniu 6.06.2025 o 22:59, J@n napisał(a):
napisz proszę coś o tym Kaukazie
w jakim rejonie chodziłeś / wspinałeś się ?
Łaziłem po Samegrelo i po różnych zakamarkach Svanetii, ale pogoda mnie zbytnio nie rozpieszczała...
Za to śmigłowce nad głową nie latały, więc był spokój.
-
1
-
-
Teraz, Patryk_234 napisał(a):
Zależy mi żeby but byl wygodny na dłuższych trasach ale zarazem by nie rozleciał się po 5 wyprawach na bardziej wymagających trasach
Takie rzeczy to tylko na zamówienie
Jeśli trwały, to nie będzie wygodny.
Jeśli wygodny, to może będzie też przyczepny/amortyzujący.
Jeśli amortyzujący, to na pewno nie będzie trwały
-
37 minut temu, Patryk_234 napisał(a):
Czy byl by to but odpowiedni? Czy szukac czegos innego.
Wejść w nich wejdziesz, ale ja bym poszukał czegoś z bardziej przyczepną podeszwą i wyglądającego choć na początek lat 2000, a nie lata 90".
Przymierzałeś je? Amortyzacja Ci odpowiada? Zależy Ci na wygodzie, czy na trwałości?
-
Teraz, J@n napisał(a):
to chyba trzeba trochę zmienić koncept ratownictwa powietrznego i zrobić tak jak jest np. w krajach alpejskich
Właśnie! Brać przykład z Kaukazu i uwolnić uciemiężone góry od ratowników
-
1
-
-
3 godziny temu, barbie609 moder napisał(a):
No to już dziki legalnie bez przyłącza w lesie s*ać nie będą mogły
-
-
9 godzin temu, OTTO napisał(a):
Coś cudownego, ciekawe jaki to zakątek świata?
Zalatuje Palm Jumeirah
-
1
-
-
Ciężki plecak
w Sprzęt
Opublikowano
Ja mogę polecić statyw (byle nie karbonowy), mnie się paręnaście lat temu przydał na dworcu...