Skocz do zawartości

Ann

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ann

  1. Dnia 13.09.2019 o 18:50, Luk_ napisał:

    Ja mam album "Tatry w panoramach" Tadeusza Ogórka i Wandy Łomnickiej-Dulak. Super panoramy, dobrze opisane i do tego krótki opis szczytu z którego robiono zdjęcie ? Album super wykonany, często do niego wracam. Z czystym sumieniem mogę go polecić!

    Wrzucam linka: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/314817/tatry-w-panorama

    Sugerując się postem, właśnie kupiłam mężowi na święta. Przepiękny album! Spędziłam z nim w ukryciu chyba z godzinę ?

  2. Dawno temu postanowiłam pójść z mężem na Czerwone Wierchy z Hali Ornak.  W pewnym miejscu była dość wąska ścieżka,  stroma od lewej strony,  na której leżał śnieg - był początek czerwca - (powierzchnia ścieżki pod śniegiem pół metra na pół... ).  Spanikowałam, wmówiłam sobie,  że tam jest lód i ma pewno się poślizgne i spadne w dół,  zawróciliśmy.  Kolejnego dnia postanowiliśmy po raz kolejny pójść na Czerwone Wierchy,  tym razem od Przysłopu Mietusiego.  Z 10 minut przed szczytem mój mąż stwierdził,  że chmury nad nami są chmurami burzowymi i zaraz zacznie lać deszcz,  po raz kolejny zawróciliśmy bo burza na szczycie to niezbyt dobry pomysł... Oczywiście nie spadła ani kropla deszczu przez cały dzień.  Kolejne podejście na Czerwone zrobiliśmy rok później -  tym razem się udało : D.  Teraz,  z perspektywy czasu mnie to śmieszy,  ale wtedy to był mój drugi raz w życiu w górach i byłam przerażona :).  Dlatego Czerwone Wierchy przez rok były dla mnie celem nie do osiągnięcia ?

    • Lubię to ! 4
  3. 18 minut temu, Eskimos napisał:

    Nikt nie wspomniał o Strążyskiej. Może nie będzie należeć ten spacer do super przyjemnych, ale z wózkiem da radę. Do wodospadu już wózkiem jednak nie podjedziesz. Opcja jest też do Kalatówek, ale to wózkiem z dużymi kółkami, chociaż maluszkowi nie będzie za przyjemnie po tych kamykach.

    Słyszę też opinie ludzi, że idą na Rusinową Polanę, ale wydaje mi się to średni pomysł.

    Jeżeli wchodzisz na Rusinową z Wierchu Poroniec to trasa jak najbardziej nadaje się na wjazd wózkiem.  Droga jest na prawdę równa,  bez wystających kamieni,  nie ma żadnych schodów i jest praktycznie płasko.  To trasa na bardzo spokojny spacer ?

  4. 2 godziny temu, Natalia D napisał:

    @Ann Coś mi się wydaje że odleciał???

    Czekałam dobre 5 minut żeby ustawił się dzióbkiem do mnie,  aby zrobić dobre zdjęcie, pewnie na mój widok przestraszył się i uciekł,  choć nie myślałam,  że tak okropnie wyglądam :(.  Wrzucę tę zdjęcie na komputer może w powiększeniu  gdzieś jeszcze jest! ?

  5. 8 godzin temu, Agnieszka GP napisał:

    Tak 4 jest okropna i ma jedną straszną wadę - brak zalet ???

    Zaleta jest taka,  że nikt nie lubi tej drogi,  dlatego na szlaku nie masz tłumów i możesz w spokoju i ciszy iść :).  I mam kolejną wadę 4! Podobno na tym szlaku można spotkać niedźwiedzie,  więc biorąc pod uwagę fakt,  że nikt nie chodzi tę drugą jeśli nie musi + obecność niedźwiedzi = jeśli spotkasz niedźwiedzia,  to on z braku wyboru zje Ciebie,  bo nie ma innych alternatyw  ?

    • Haha 5
  6. 7 minut temu, Fibi napisał:

    A ja bym chciała osobny dział pt. Tatry zimą. Z czatem fajny pomysł!

    Albo żeby ogólnie podzielić wędrówki/szlaki latem i zimą,  bo nawet najzwyklejsza góra jak np. Wołowiec inaczej wygląda i inaczej się wchodzi w porze letniej i zimowej.  Chyba,  że to byłoby dublowanie ?

  7. 46 minut temu, Luk_ napisał:

    Jeszcze jedna rzecz tutaj sprostuje ?

    Z tego co patrzę to już nad Tatrami są burze. Związane są one z tzw. linią zbieżności (konwergencji) wiatru. Jeśli wiatry w stykających się masach powietrza wieją zbieżnie (czyli np. w masie na zachodzie kraju mamy wiatr płd-zach, a we wschodniej płd-wsch) to dochodzi do "zderzania" mas powietrza. Ponieważ zderzające się powietrze nie może uciec w dół (bo mamy ziemię) jest przymusowo unoszone ku górze - będziemy mieli do czynienia z tworzeniem się chmur Cb. Burze na liniach zbieżności powstają szybko i mogą być dużo dłuższe i mocniejsze niż te konwekcyjne. Obecnie nad Tatrami przebiega linia zbieżności (w kierunku płn-zach). Mnie się tego nie udało wywnioskować we wczorajszej analizie, gdyż windy nie pokazywało (i nadal nie pokazuje), że w tych miejscach będzie dochodzić do konwergencji ? Ale cóż, czynników wpływających na pogodę jest cała masa, więc czasem nawet najlepsze serwisy pogodowe też nie podają niektórych informacji przez co można się pomylić ? 

    Miłego pobytu na termach! ?

    Ojaaa ale Ty mądry :). W życiu nie spodziewałam się,  że można tyle napisać o pogodzie!  Sprawdziło się,  dzięki :).  Chyba dzisiaj to faktycznie termy pozostają ^^

    • Lubię to ! 1
  8. Chyba jak się stacjonuje blisko Kościeliskiej to standardowe miejsce do odwiedzenia w gorszą pogodę.  Byłam chyba z cztery lata z rzędu,  w tym roku mam za daleko:). Ogromny plus to to,  że jest tam na ogół mało ludzi.  Można usiąść,  pomyśleć,  pobyć samemu ze sobą.  Lubię to miejsce. 

    • Lubię to ! 1
  9. 3 minuty temu, a chodźże na pole napisał:

    O to chodzi ? ? 

    5D6F8CC4-453A-460E-A6E5-FF0A1D49791F.jpeg

    Właśnie o to!  Tylko chyba na nasze życzenie łańcucha tam nie zrobią,  a szkoda ?

    Jak się patrzy na zdjęcia to i tak mrozi krew w żyłach,  chyba wygląda na zdjęciu gorzej niż w rzeczywistości 

    ?

  10. A przede mną szedł ostatnio chłopak z lękiem wysokości,  trzesące nogi bylo widać z daleka,  ale wszedł! (Co prawda nie wiem czy bezpiecznie zszedł...)  Myślę,  że dla takich osób to największa satysfakcja.  I to prawda,  dużo siedzi w głowie,  a gdy już się pokona "przeszkodę"  to wydaję się taka banalna.  Gdy pierwszy raz miałam styczność z łańcuchami też chciałam zawrócić,  teraz przestały robić na mnie wrażenie :) Może gdyby na tym jednym odcinku też jeden zainstalowali byłoby łatwiej dla osób,  które chcą zawrócić tylko przez tę jedną ścianę...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...