Do gór zawsze podchodzę z szacunkiem i dystansem. Ona za "Bejbi" się nie obraża, za to okropna jest jak powie się na nią Teufelspitze. Fakt, była tym razem łaskawa i to bardzo. Wpuściła nas i pokazała to co najpiękniejsze. Widoczność była świetna, widoki na Sudety, Tatry jak na dłoni.