Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 13.06.2025 w Komentarze w blogu

  1. Może nieco OT, ale uważam, że fajna historia. Mój sąsiad dawno temu w czasach PRLu uwielbiał narty na Kasprowym. Tam zresztą poznał swoją żonę. Raz we mgle nie ogarnęli i zjechali do Cichej. Potem dojechali do kwatery czechosłowackich pogranicznikow, dla których to dzień jak co dzień. Az że był weekend, to musieli spędzić tam noc albo dwie (nie pamiętam), na Łysą Polanę odwieziono ich w poniedziałek. Było super, miło, ciepło, Słowacy mieli bekę, tylko polska SG robiła potem dramę
    1 punkt
  2. Na przełomie wieków spotykałem nad Czarnym Stawem patrol SG pytający idących na Rysy - będą wracać czy idą na Słowację? Bo wówczas na szczycie było jedyne w całych w Tatrach legalne przejście graniczne. A że ekipie nie chciało się zasuwać codziennie na Rysy, więc paszporty sprawdzali ciut niżej
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...