Skocz do zawartości

Kamžík

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kamžík

  1. Dnia 27.10.2019 o 20:41, Kasia K napisał:

    Ja zawsze na wejście wybierałem Boczań, chociaż te kocie łby nie były sympatyczne. Ale wczoraj mile mnie ten szlak zaskoczył. Wchodziłam na Kasprowy przez Myślenickie i schodziłam do Gąsienicowej, a następnie Boczań, który jest po remoncie i wygląda tak jak na zdjęciu? po kocich łbach nie ma śladu!!! Hura!!! ??

    DSC_0347.JPG

    Do tej pory idąc do Hali Gąsienicowej najczęściej wybierałem szlak przez Boczań.

    Po ostatnim remoncie zniknęły kocie łby, z czego bardzo się cieszę, jednak trochę wyżej zamiast kamieni zrobiło się największe błoto w całych Tatrach!
    Zdjęcie zrobione 17.05.2020.
    Według mnie szlak do przejścia komfortowo w czasie suszy. Teraz, po śniegach i opadach już się tamtędy nie wybiorę - kilkaset metrów błota na całą szerokość szlaku, a miejsca gdzie można było przejść bokiem, między drzewami, zawalone są gałęziami przez TPN, żeby tam nie deptać. Pozostaje brnąć przez bagna.

    20200517_080849.jpg

    • Lubię to ! 3
    • Wow 3
  2. Zrobi się jakąś nalewkę i znów będzie zawartość ?

    Albo zgodnie ze Slovenskym zwyczajem wypijemy flaszkę na szczycie ?

  3. Dnia 31.03.2020 o 19:02, Mateusz Z napisał:

    Inna pora roku niż na dwóch poprzednich ?

    PS. Ma ktoś panoramę ze szczytu Krywania w stronę Słowackich Tatr Wysokich w bezchmurnych warunkach?

    Proszę bardzo,
    flaszka się należy ? 

    20180803_104030.jpg

    • Lubię to ! 2
  4. Tylko kosówka zostaje w razie czego ?
    To nikt już z Bielego Vaha nie chodzi niebieskim szlakiem? A takie piękne trawy po szyję i buty przemoczone całkowicie ?

    20180803_055920.jpg

    20180803_055924.jpg

    20180803_072902.jpg

    • Lubię to ! 2
  5. 15 godzin temu, sickboy777 napisał:

    Jeśli przeszedłeś Orlą, to Gerlacha spokojnie dasz radę. Technicznie moim zdaniem łatwiejszy, niż Orla. Właściwie poza jednym miejscem (Batizovska Proba) nie ma jakichś szczególnych momentów trudnych technicznie. Bardziej się liczy dobra kondycja, bo przewodnik narzuca dość mocne tempo.

    Polecam też Łomnicę, wejście drogą Jordana. Tu już trochę więcej techniki, sporo łańcuchów i klamr, a tam gdzie ich nie ma, to podciągasz się na rękach. Końcowy odcinek przypomina mi trochę wejście na Kozi Wierch, choć jest chyba trochę trudniej (bardzo stroma ściana z łańcuchami, gdzie podciągasz się głównie na rękach). 

    Jeśli kondycyjnie dajesz radę, to polecam Durny Szczyt (Pyśny Stit) i dalej granią na Łomnicę. W jednej cenie masz dwa szczyty zaliczone ? A trasa jest przepiękna, wyjście z Teryho Chaty, widoki na Gerlach, Lodowy, Baranie Rogi, Kieżmarski Szczyt i grań Wideł (fotki właśnie z tej trasy).

    Na taki komentarz czekałem właśnie ?

    A czy byłeś właśnie na tych szczytach, które wymieniłeś na końcu? Nie ukrywam, że Lodowy robi na mnie największe wrażenie, a i Baranie Rogi też kuszą ?
    Może jeszcze Szatan, nie wiem...

  6. Dnia 27.08.2019 o 09:26, Tatromen napisał:

    Ja się zastanawiam ile tak naprawdę ma ten Kasprowy bo na budynku stacji jest 1987m , na szlakowskazie 1988m a ostatnio czytałem na internecie 1985 m , czy to zależy od pogody ?????Albo latem rośnie , zimą się kurczy ??????

    Wiadomo, jak jest ciepło to się wydłuża ?

    Też miałem takie zdjęcia - na jednym na znaku 1988, a na innym zdjęciu już metr niższy. Spytałem pracownika TPN-u i po prostu gdy zmierzyli dokładniej z użyciem lepszej technologii to wyszło metr mniej i zaktualizowali dane ?

  7. Ja psychicznie przygotowywałem się do OP ze 3 lata. W międzyczasie zdążyłem nawet znaleźć żonę ?
    Szlak super, pełno łańcuchów i możliwości wspinania po gołych skałach, czyli to co najlepsze. Drabinka prosta, nie ma się czego bać
    ?

    20190825_083330.jpg

    20190825_124111 (2).jpg

    DSC05831.JPG

    • Lubię to ! 2
  8. 3 godziny temu, Fibi napisał:

    Ja zaczęłam zimowe łażenie w tym roku. Z wycieczek szczytowych to Grześ i Gęsia Szyja(o dolinkach nie mówię), jak na razie. Było łatwo, więc następnym razem porwę się wyżej- Kasprowy, albo coś innego z Zachodnich. Na Wysokie zimą na razie nie mam odwagi(i umiejętności ?

    Na Kasprowy czy Czerwone zimą (przy dobrych warunkach) wystarczy dobra kondycja i raczki (czasem nawet całą trasę w plecaku ? ). Warto wybrać popularniejszy szlak, żeby nie brnąć w śniegu po pas, jak ja kiedyś idąc na Małołączniaka z Doliny Małej Łąki ?

    • Lubię to ! 2
  9. Cześć.

    Sporo chodzę po Tatrach, przeważnie nawet 3-4 razy w miesiącu. Szlaki coraz trudniejsze, aż wreszcie tydzień temu zaliczyłem Orlą Perć. Była ona dla mnie wyzwaniem bardziej od strony fizycznej, technicznie bez większych trudności.

    I teraz do sedna:

    Chciałbym w przyszłym sezonie zrealizować wyjście z przewodnikiem na jeden z wyższych szczytów Tatr. Pytanie "który?" kieruję więc do Was.
    Nie mam parcia na Króla, raczej najpierw chciałbym spróbować sił na jakimś łatwiejszym.
    Co polecicie?

    20190825_094625.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...