Skocz do zawartości

piterson777

Użytkownik
  • Postów

    75
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez piterson777

  1. 3 minuty temu, Mnich Moderator napisał:

    @piterson777- nie taka zima straszna w górach, jak ją na niektórych zdjęciach malują 🙂 

    Zrób sobie podstawowy kurs turystyki zimowej - polecam ten w Roztoce. Kup raki i czekan. I uwierz mi, że Tatry Zachodnie są w Twoim zasięgu. 

    A później ładnie mi podziękujesz, że miast leżeć na kanapie pod kocem i oglądać Netflixa, eksplorujesz zimowe Tatry. Wiem, co mówię, bo jeszcze kilka lat temu myśl o Tatrach zimą wywoływała u mnie spazmy 🙂 

    Dzięki za zachętę ale mimo wszystko nie sądzę, że kiedykolwiek się skuszę 😄 

    • Haha 2
  2. Dnia 22.12.2023 o 06:39, Q'bot napisał:

    Ale skoro będzie @piterson777, to jako południowiec wytopi śniegi i lawina nie spadnie 🤠

    Żeby wytopić śnieg to najpierw trzeba się blisko niego znaleźć 😎 swoją drogą to Was podziwiam jak widzę te wszystkie śnieżne relacje, dla mnie to totalna abstrakcja ale bardzo szanuje, wspaniale sie to ogląda z pozycji koca i kanapy 😁

    • Haha 2
  3. 18 godzin temu, Mnich Moderator napisał:

    Świetna inicjatywa @barbie609. No i trasy wyborne. Jak tylko będzie spoko pogoda, być może i ja się pojawię z częścią naszej Tatrzańskiej Watahy, którą Piotr miał okazję poznać w Pieninach. 

    Podbijając temat jednocześnie zapraszam wszystkich chętnych na naszą integrację, którą zaplanowaliśmy w marcu. Kierownikiem wycieczki będzie nasz najmocniejszy zawodnik - zdobywca Alp i tatrzańskich dwutysięczników @Mateusz Z. Wstępny plan to Beskidy i wspólne wejście na Baranią Górę. Na razie mamy pewnych 13 osób osób, w tym @barbie609wraz ze swoją czcigodną małżonką 🙂 Szczegóły podam niebawem. 

    @Zośka @wjesna @Jędrek@Lexi @peter1 @Q'bot@piterson777i inni - serdecznie zapraszamy, może uda się Wam uczestniczyć w jednym z naszych forumowych spotkań. 

    Temat podbijam i przyklejam. 

    Nienawidzę wszystkiego co związane jest z zimą, śniegiem, lodem, mrozem i generalnie jak temperatura powietrza spada poniżej 5 stopni Celsjusza to jest to dla mnie kataklizm 😄 urodziłem się po prostu pod złą szerokością geograficzną 😉 nie mniej jednak życzę wszystkim udanej wyprawy i integracji!

    • Lubię to ! 1
    • Dziękuję 3
    • Haha 1
  4. 23 godziny temu, Marek1977 napisał:

    Podeszwa rozeszła się na czubku?  Dopytuje bo zastanawiałem się nad tym modelem ale moje wątpliwości wzbudził brak tego zawinięcia podeszwy na nosek bo mam tendencje do szurania i często kopię w wystające kamienie. 

    Screenshot_20231219_123525_Google~2.jpg

    Nie, kawałek podeszwy przy pięcie po prostu sobie odpadł 😆

  5. 20 godzin temu, Fibi napisał:

    Wow, gratuluję świetnego wyjazdu i kondycji. Dla mnie jesteś cyborgiem ? Trasy bardzo nietuzinkowe, szczególnie ta przedostatnia. 

    @wjesna pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą, człowiek między 30 a 40 rokiem życia ma najlepszą wydolność. Jak sobie przypomnę jakim cieniasem byłam przed 30 stka to aż wstyd ???

     

    Małżonka użyła wobec mnie podobnego określenia tylko, że to był chyba Robocop ? a co do najlepszej wydolności miedzy 30 a 40 rokiem życia to nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale możliwe ze coś jest na rzeczy, grałem przez wiele lat pół profesjonalnie w piłkę, teraz również gram amatorsko w ligach szóstek i generalnie z biegiem lat wiadomo, ze sprinty to już nie te same sprinty co 10 lat temu ? ale za to wydolność zdecydowanie się poprawiła, tak naprawdę jeśli nie ma jakiegoś skrajnego upału to nie mam żadnego problemu z bieganiem w te i z powrotem przez 1,5h a kiedys różnie to bywało ?

    • Lubię to ! 3
  6. 8 minut temu, Krzysiek Zd napisał:

    @piterson777super pogoda Ci się trafiła (wiem coś o tym) i ładnie ją wykorzystałeś ?

    Szczególnie podoba mi się dzień pierwszy i to rozpoczęcie z wysokiego C oraz dzień czwarty....szkoda tylko, że do Wołowca nie 'pociągnąłeś' ?...piekna grańiówka. Ale i tak gratki za całość ?

    Piękne fotki ?

    Nie szedłem tym drugim zejściem z Trzydniowianskiego wiec stad decyzja żeby już tam schodzić na dół, 3 lata temu robiłem właśnie trasę od Ornaku do Wolowca i poszedłbym dalej na Rakon i Grzesia ale psuła się pogoda i odpuściłem ?

    • Lubię to ! 3
  7. 1 godzinę temu, wjesna napisał:

    Pozazdrościć kondycji.  Ech, co to znaczy młodość..chwilę sie przespac i dalej w górę.

    Pogoda Ci się trafiła, mimo długiego weekendu  na Twoich zdjęciach  da się zobaczyć więcej gór nic ludzi. ? Fajny wypad, miło poczytać i pooglądać. 

    Z tą młodością to bym nie przesadzał, w październiku kończę 31 lat iii jasne żeby nie było, bo na pewno jestem dużo młodszy od wielu forumowiczów ? ale uwierz mi 5 lat temu dużo mniej odczuwałbym z dnia na dzień trudy tych wycieczek ? 

    • Haha 4
  8. 5 Dzień (29 km) czas 10h
    Biały Potok - Polana Biały Potok - Dolina Lejowa - Niżna Polana Kominiarska - Dolina Kościeliska - Hala Stoły - Dolina Kościeliska - Jaskinia Raptawicka - Jaskinia Mylna - Wąwóz Kraków - Polana Pisana - Dolina Kościeliska - Przysłop Miętusi - Staników Żleb - Droga pod Reglami - Wielka Krokiew 

    Ostatni dzień wycieczkowy i już wiedziałem, że prawie na pewno czeka mnie deszcz i burze więc trzeba było jak najwięcej zobaczyć i jednocześnie nigdzie nie pchac się wysoko, stąd najwyższym punktem tego dnia była Hala Stoły ? raz udało mi się uciec przed deszczem uciekając do Jaskini Raptawickiej ale wychodząc ze Smoczej Jamy nie miałem tego szczęścia i deszcz padał aż do Przysłopu Miętusiego (swoją drogą mogłem wypróbować pelerynę i sprawdziła się!) Końcówka to już kolejne odcinki Drogi pod Reglami aż do Wielkiej Krokwi. I czas na refleksje - 5 dni - 150 km w nogach - i cel osiągnięty, czyli wszystkie szlaki od Drogi pod Reglami do granicy ze Słowacją zaliczone. Teraz czas na Słowację, bo tam to póki co to tylko Czerwona Ławka i 2 schroniska ? ale wyjazd udał się w 100%, bo wszystko co sobie zaplanowałem zostało zrealizowane ?
     

    1.jpg

    2.jpg

    3.jpg

    5.jpg

    6.jpg

    7.jpg

    8.jpg

    9.jpg

    10.jpg

    11.jpg

    12.jpg

    13.jpg

    • Lubię to ! 12
  9. 4 Dzień (38 km) czas 12h
    Kiry - Dolina Kościeliska - Smreczyński Staw - Hala Ornak - Przełęcz Iwaniacka - Ornak - Siwa Przełęcz - Siwy Zwornik - Starorobociański Wierch - Kończysty Wierch - Trzydniowiański Wierch - Polana Trzydniówka - Kaplica św. Jana Chciciela - Kamień Papieski - Dolina Chochołowska - Siwa Polana - Droga pod Reglami - Nędzówka
    Tego dnia również udało się wstać na pierwszego busa, więc już 06:30 ruszyłem z Kir. Wiadomo było też, że powoli zaczyna się psuć pogoda i kolejnego dnia nie mogę zbyt wysoko i zbyt dużo chodzić, więc trzeba ten dzień wykorzystać maksymalnie i część odcinków nie zaliczonych obskoczyć dzisiaj (m. in. Kamień Papieski, kaplica czy część Drogi pod Reglami). Po 3 dniach byłem już dosyć zmęczony ale ponownie widoki wszystko wynagrodziły.. skończyłem na przystanku przy Nędzówce około 18:30 i chyba nie tylko do pogody miałem szczeście, bo ledwie się doczłapałem na przystanek a tu busik przyjechał ?
     

    1.jpg

    2.jpg

    3.jpg

    4.jpg

    5.jpg

    6.jpg

    7.jpg

    8.jpg

    9.jpg

    10.jpg

    11.jpg

    13.jpg

    • Lubię to ! 10
  10. 3 Dzień (27 km) czas  11h
    Wiech Poroniec - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - Równień Waksmundzka - Hala Gąsienicowa - Liliowe - Kasprowy Wierch - Przełęcz pod Kopą Kondracką - Kopa Kondracka - Przełęcz Kondracka - Hala Kondratowa - Kalatówki - Kuźnice
    Tym razem udało się dotrzeć na pierwszego busa w stronę Palenicy więc już 06:30 wystartowałem z parkingu na Wierchu Poroniec. Trasa pewnie nietypowa, ze względu na jej początek zważywszy na dalszy przebieg, ale chciałem zaliczyć jeden fragment zielonego szlaku przez Las Gąsienicowy stąd taka decyzja. Kolejny piękny dzień, zmęczenie jest ale im wyżej tym się zmniejsza, chociaż docierając na Liliowe pozwoliłem sobię na drzemkę ? Ludzi duzo, ale i tak jestem zaskoczony, że przy takiej pogodzie i w długi weekend nie było najgorzej ? pod Giewontem oczywiście zaczęło się robić tłoczniej, ale nie przeszkadzało mi to spokojnie zszedłem do Kondratowej, trochę posiedziałem na Kalatówkach i 17:30 wsiadłem do busa poniżej Kuźnic ?
     

    1.jpg

    2.jpg

    3.jpg

    4.jpg

    5.jpg

    6.jpg

    7.jpg

    8.jpg

    9.jpg

    10.jpg

    11.jpg

    12.jpg

    • Lubię to ! 10
  11. 2 Dzień (26,5 km) czas 9h 15min
    Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza - Dolina Roztoki - Wielka Siklawa - Dolina Pięciu Stawów - Szpiglasowa Przełęcz + Szpiglasowy Wierch - Dolina za Mnichem - Wrota Chałubińskiego - Dolina za Mnichem - Morskie Oko - Wodogrzmoty Mickiewicza - Palenica Białczańska
    Pierwszy dzień troche dał w kość i paradoksalnie przez cały wyjazd nie wstałem tak późno jak drugiego dnia, bo wsiadłem do busa w stronę Morskiego Oka dopiero po 7 rano ? trochę obolały, lekko ospały ale nie ma, że boli ? główny cel Wrota Chałubińskiego, nigdy tam nie byłem, reszta dobrze znana, bardzo lubię schodzić Ceprostradą w stronę MOKa. Ilość ludzi przy schronisku i na asfaltówce pominę, z roku na rok wydaję mi się, że biję swój własny rekord ucieczki w dół do Palenicy ?
     

    1.jpg

    3.jpg

    4.jpg

    5.jpg

    6.jpg

    7.jpg

    8.jpg

    9.jpg

    10.jpg

    • Lubię to ! 11
  12. 1 Dzień (29,5 km) czas 13h 15min
    Odcinek przez Zakopane: Kasprusie - Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzańskich - Kuźnice
    Kuźnice - Przełęcz Między Kopami (przez Jaworzynkę) - Hala Gąsienicowa - Czarny Staw Gąsienicowy - Zmarzły Staw - Zawrat - Kozia Przełęcz - Kozi Wierch - Granaty - Krzyżne - Dolina Pańszczyca - Hala Gąsienicowa - Przełęcz Między Kopami - Kuźnice (przez Boczań) 
    Wyjazd z Lublina około 0:00 , dotarłem po 04:15, drobne przepakowanie i start z pod samochodu z okolic ul. Kasprusie o 04:45. Z racji, że o tej godzinie oprócz taksówek nie jeżdzą żadne busy musiałem się dostać do Kuźnic pieszo. Co do reszty trasy, co mogę powiedzieć ? Założenia były takie, że wyjazd zaczynam od najbardziej wymagających tras i stopniowo zmniejszam trudności, oczywiście uwzględniając też prognozy pogody. A skoro pierwsze 3 dni ma być piękna pogoda to od razu najwyższy kaliber ? nie ma co za bardzo się rozpisywać, zdjęcia też nigdy nie oddadzą tego.. trasę skończyłem około 18:00 w Kuźnicach, mogłem szybciej, ale po co.. ? chciałem się delektować tym wszystkim, spędziłem prawie pół godziny na Kozim Wierchu i prawie godzine na przełeczy Krzyżne ?
     

    1.jpg

    3.jpg

    4.jpg

    5.jpg

    6.jpg

    7.jpg

    8.jpg

    10.jpg

    11.jpg

    12.jpg

    16.jpg

    • Lubię to ! 10
  13. 13 godzin temu, Mnich Moderator napisał:

    PKP już od dawna działa, niestety, jak PTTK. Ostatnio, jak jechaliśmy z @Mateusz Z z Wawy do Zako pociąg miał ponad 3 godziny opóźnienia...?

    https://podroze.onet.pl/aktualnosci/i-znowu-bez-pociagu-w-tatry-turysci-musza-uzbroic-sie-w-cierpliwosc/ffsld0d

    Dlatego ciesze się, ze mam relatywnie blisko do Zakopanego z Lublina, wyjeżdżam zazwyczaj przed północą, dojeżdżam po 4 i nie ma opóźnień i od razu można na szlak ruszać ? pociąg to jednak mi się wydaje podróż krajoznawcza chociaż wiadomo, ze nie zawsze można przyjechać autem ?

    • Lubię to ! 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...