Skocz do zawartości

El Erninio

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez El Erninio

  1. Witajcie kochani! Chciałabym Was prosić o doradzenie, co warto kupić na prezent urodzinowy osobie, która: 1. jest harcerką od kilku lat 2. uwielbia chodzić po polskich górach 3. w dużej mierze przeszła przez większość pasm górskich (Tatry, Bieszczady, Pieniny, Karkonosze itd "zaliczone") Moja pierwsza myśl to był Indeks Tatromaniaka albo Bieszczadomaniaka, tylko nie wiem, czy prezent będzie przydatny, jeśli ta osoba odwiedziła niejednokrotnie Tatry i Bieszczady. Pragnę się zmieścić w zakresie cenowym do 100zł Liczę ogromnie na Wasze wskazówki i pomoc! ?
  2. A znacie może jakieś książki, w których zebrane są takie krótkie historie o tragediach górskich, o nierozwiązanych tajemnicach związanych z górskimi wyprawami? PS mam nadzieję że wybrałam dobrą grupę ?
  3. Wspaniałe... ? Dziękuję serdecznie za podpowiedź ?
  4. Dziękuję Ci ogromnie za ten szczegółowy plan tras, zwłaszcza nawiązanie do fragmentu o wyruszeniu z jednego miejsca noclegowego w wiele różnych oraz za uwzględnienie szczytów do zdobycia ? a także nowe miejsca do zobaczenia w Tatrach ?
  5. Dziękuję serdecznie, zależałoby mi właśnie też na jakimś szczycie do zdobycia ? może nie od razu Rysy, ale chętnie spróbujemy wymienionych ?
  6. Jest mi bardzo miło na sercu, że spodobał Ci się mój opis tras i zachęcił Cię on do ponownej eksploracji tego pasma. ? Karkonosze urzekają swoim pięknem, czasami są dla mnie trochę jak z książek o Wiedźminie, dlatego uwielbiam tam przyjeżdżać. ? Obyś miał równie miłe, a może nawet lepsze przeżycia co ja miałam i ujrzał te wspaniałe miejsca na własne oczy ? kto wie, może kiedyś miniemy się na szlaku i powiemy sobie "cześć" ? PS jak głosi temat, nie samymi Tatrami żyje człowiek, a zatem wyrozumiali tatromaniacy na pewno wybaczą tę rozterkę, którą doskonale rozumiem ?
  7. O, to coś w naszym stylu, zajrzę koniecznie
  8. Zachód słońca w Odrodzeniu Oj tak, tłumy mnie raz po raz zatrważają swoim ogromem ? ostatnio w Strzesze Akademickiej (swoją drogą, jeśli tam nie wpadłeś, koniecznie zalicz i spróbuj co mają tam dobrego do jedzenia ? polecam tamtejszą szarlotkę, aczkolwiek mój towarzysz podróży twierdzi, że nie jest ona wysokich lotów ?) było tyle ludu, że kolejka po jedzenie i zameldowanie była aż na zewnątrz... Z kolei, jeśli pójdziesz od Strzechy w górę i dojdziesz do rozstaju dróg (na lewo kierunek na Śnieżkę, na prawo Słonecznik) możesz wybrać drogę w kierunku właśnie Słonecznika (przejdziesz niezwykle malowniczą granią, skąd będziesz miał panoramiczny widok na Samotnię, Mały i Wielki Staw, Strzechę Akademicką i Śnieżkę ?) i jeśli siły i pogoda pozwolą, aż do schroniska Odrodzenie (kolejne miejsce postojowe, gdzie warto się zatrzymać), gdzie przybysze podziwiają bardzo urokliwe zachody słońca na tarasie schroniska. Droga ze Strzechy do Odrodzenia nie jest bardzo wymagająca i przy okazji, za Słonecznikiem po prawej stronie świetne widoki na Karpacz i stawy u podnóża pasma. Kolejna opcja trasy do przejścia to: Odrodzenie-->schronisko Hala Szrenicka lub Szrenica (ja byłam tylko przelotnie w Hali); możesz wybrać wariant przejścia tym głównym Czerwonym Szlakiem Sudeckim im. M. Orłowicza (zwłaszcza jeśli idziesz ze sporym bagażem) koło Śląskich Kamieni, Wielkiego Szyszaka, Łabskiego Szczytu, Śnieżnych Kotłów, Trzech Świnek i trafisz na Szrenicę. Stamtąd w niewielkiej odległości obydwa schroniska ? II wariant z Odrodzenia na Szrenicę to: podejście z Odrodzenia do pierwszego węzła szlaków i wybór zielonego szlaku do Czarnego Kotła Jagniątkowskiego (cudowne miejsce, z potoczkiem, gdzie można odpocząć); ja osobiście ruszyłam stamtąd dalej do Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem i wróciłam do Odrodzenia (bo akurat tam miałam nocleg), ale można oczywiście iść dalej ? jedyne co tyczy się tej drogi, to pokonanie na środkowym odcinku dość kiepskiego fragmentu złożonego z powalonych drzew i porozrzucanych wysokich kamieni (dla mnie to była pierwsza taka wyprawa w tego typu terenie, więc miałam trochę pietra czy mi się noga nie ześlizgnie, ale udało się bez kontuzji ?), dlatego może to być trochę niewygodne z ciężkim tobołem na plecach Postaram się jutro wstawić zdjęcia z poszczególnych wariantów/etapów drogi Widok na Czechy z Traversu Widok z Grani w drodze na Słonecznik Do Odrodzenia Milszy etap trasy do Czarnego Kotła Jagniątkowskiego W Czarnym Kotle Jagniątkowskim Spod Wielkiego Szyszaka do Odrodzenia
  9. Ze Śnieżki warto skręcić w lewo, z Drogi Jubileuszowej w kierunku Czarnego Grzbietu. Tam można przejść nim albo odszukać ukrytą w kosodrzewinie wydreptaną ścieżkę oznaczoną na mapach jako Travers. Bardzo malownicze widoki na czeską stronę. ? Można dojść tą drogą (mało uczęszczaną) do czeskiego schroniska Jelenka, później do Sowiej Przełęczy i dalej do Skalnego Stołu. Ja doszłam tylko do Sowiej Przełęczy, ale tłumy ciągnęły dalej ?
  10. Cześć wszystkim! Razem z Mamą chciałybyśmy rozszerzyć obszar górskich wędrówek, za nami do tej pory Karkonosze ? kondycyjnie zaprawione nie jesteśmy, chciałybyśmy czerpać przyjemność z łażenia po górach, ale kilometry nam raczej nie straszne ? będę niezmiernie wdzięczna za porady od bardziej doświadczonych góromaniaków na temat tras (takich max. 5-6h w terenie, o dystansie nieprzekraczającym 10-15 km dziennie, niezbyt forsowne); z miłą chęcią widziane wyprawy z jednego schroniska/miejsca noclegowego w kilka miejsc (opiszcie koniecznie ?) Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za odpowiedzi!
  11. Cześć Wszystkim tu zgromadzonym! Jestem Maja, w górach byłam do tej pory tylko 4 razy, zakochałam się w nich 3 lata temu podczas szkolnej wycieczki w Karkonosze i ta miłość nie umarła ? do tej pory moje wypady odbywały się jedynie w te góry, chciałabym jednak rozszerzyć obszar wędrówek ? moim jedynym towarzyszem (na razie, może uda mi się przekonać mojego psa do wybrania się z nami) jest moja Mama. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze bardziej wkręcić w górskie wędrówki ? do zobaczenia na szlaku! ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...