Skocz do zawartości

Fibi

Użytkownik
  • Postów

    610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Odpowiedzi opublikowane przez Fibi

  1. 1 godzinę temu, Dominika95 napisał:

    Witam. Chciałabym się dowiedzieć jaka najlepiej wybrać trasę na czerwone wierchy z 3latkiem? Która trasa zejść? ☺️

    Najlepiej to żadną? jakąkolwiek trasę wybierzesz to zawsze będzie 1000 metrów przewyższenia, czyli ok. 3-4 godziny drogi pod górę. To zbyt długo i zbyt męczące dla takiego małego dziecka. Chyba, że chcesz ją nosić w nosidle?

  2. Przed chwilą, Agnieszka GP napisał:

    Ja myślałam żeby zacząć od Czerwonych ?

    Tylko trzeba zgłębić temat na ile tam lawinowo jest bezpiecznie. O ile latem najbardziej boję się niedźwiedzia, to zimą, kiedy miśki śpią lawiny są chyba największym zagrożeniem....

  3. 1 godzinę temu, Agnieszka GP napisał:

    Dopiero mam zamiar spróbować Tatr zimą ale Świnica to chyba nie najlepszy pomysł na pierwszy zimowy szczyt ???

    Ja zaczęłam zimowe łażenie w tym roku. Z wycieczek szczytowych to Grześ i Gęsia Szyja(o dolinkach nie mówię), jak na razie. Było łatwo, więc następnym razem porwę się wyżej- Kasprowy, albo coś innego z Zachodnich. Na Wysokie zimą na razie nie mam odwagi(i umiejętności ?

  4. Mi się wydaje, że ostatnio zrobiła się moda na niskie buty. Ja osobiście wolę wyższe, bo chyba trochę sierotowato chodzę, więc wolę mieć kostkę usztywnioną. Jestem teraz na etapie poszukiwań nowych butów, bo stare powoli się kończą i w jednym sklepie sprzedawca stwierdził, że teraz panie nie chcą chodzić w buciorach, więc on nic ciekawego dla mnie nie ma? Wolę też mieć jedną parę na cały rok(tak jak ludzie w zamierzchłych czasach ? W niskich butach chodzi czasem mój mąż i ciągle się wkurza, że mu się do butów sypią małe kamyczki i ciągle przystaje, żeby je powytrząsać- dla mnie to duża wada. Na łatwiejsze szlaki typu Dolina Kościeliska czy Rusinowa Polana chodzę jednak w niskich adidasach(tych niby trekkingowych- terrexach), na wyższe partie wolę "buciory" za kostkę.

    A w ogóle to nich sobie każdy chodzi w czym mu najwygodniej ?

    • Lubię to ! 2
  5. Ja najbardziej lubię 5 Stawów, ze względu na piękne otoczenie, no i jest to najwyżej położone i najtrudniej dostępne schronisko po PL stronie Tatr. Najlepsza szarlotka jest w Dolinie Chochołowskiej- z jagodami i bitą śmietaną. Co do noclegów to się nie wypowiem, bo chodzę zawsze w stylu oblężniczym ? tzn. z i do Zakopanego. Trochę głupio się może przyznać, ale lubię Murowaniec(nie bijcie ?)

    • Lubię to ! 3
  6. 4 godziny temu, Kamžík napisał:

    Oczywiście można kupić bilet sms-em ale tylko mając SŁOWACKI NUMER. 

    "SMS lístky sú dostupné pre zákazníkov domácich operátorov (...)"

    Jesteś tego pewny? To nie jest czasami tak, że wystarczy mieć zasięg w słowackiej sieci? Mógłby się wypowiedzieć ktoś komu udało lub nie udało się kupić biletu w ten sposób ?

  7. Szedł ktoś na Koprowy ze Strbskiego Plesa, ale z zejściem Doliną Koprową? Z mapy wychodzi, że można by zrobić fajną pętle, tyle, że wychodzi mi chyba ze 13 godzin czasu mapowego...Zastanawiam się, czy to jest do ogarnięcia dla przeciętnego turysty?

    • Lubię to ! 1
  8. Ja się niestety zmuszam do śniadania o 4 rano, inaczej nie miałabym chyba siły dojść na busa ? W trasie jem głównie czekoladę, banany(zapychają na długo), ostatnio odkryłam, że świetnie na górskie wycieczki sprawdza się chałwa. Jak już muszę coś słonego to kabanosy. No i jak jest trasa ze schroniskiem to obowiązkowo szarlotka. Jakieś chleby/bułki wybitnie mi w górach nie wchodzą.

  9. 19 godzin temu, Bluesbeatdown napisał:

    W tamtym podziwaiałem Grossglocknera z dołu i obiecałem sobie że kiedyś stanę na jego szczycie. 

    Jakie są Wasze doświadczenia z górami poza Polską? 

    Rysy od słowackiej strony ? A tak na poważnie to zdarza mi się chodzić po pagórach w Chorwacji.

    t1.jpg

    t2.jpg

    t3.jpg

    t4.jpg

    • Lubię to ! 2
  10. 19 godzin temu, MateuszS napisał:

    Od ponad pięciu lat z polecenia rodziny odwiedzamy za każdym razem Bąkowo Zohylina Niźnio przy ulicy Piłsudskiego 6 (100m od Krupówek obok domu rodzinnego Karpiel-Bułecka). Bardzo smaczne jedzenie, miła obsługa i świetna góralska atmosfera. 

    Jest też druga Zohylina- Wyżnio. Też na Piłsudskiego, tylko wyżej(blisko siedziby TOPR)- ta jest jakby w środku lasu, co dodatkowo tworzy fajny klimat. Czasem ciężko o wolny stolik.

    • Lubię to ! 1
  11. 17 godzin temu, PiotrekC1982 napisał:

    Polecam trasę:

    Łysa Polana - Dolina Białej Wody - Polski Grzebień - Mała Wysoka - powrót tą samą trasą.

    Przyjemna, lecz długa wyprawa, która powinna zająć 10-11h. Minus, że wracać trzeba tą samą trasą...

    To może lepiej jechać z samego rana do Smokovca, stamtąd na Polski Grzebień-Małą Wysoką i zejście na Łysą. Wtedy nie ma tego minusa powrotu tą samą trasą.

    • Lubię to ! 3
  12. Pytanie do bywalców słowackiej części Tatr. Pod koniec września wybieramy się do Novej Lesnej, a jako, że na tamtejszym dworcu nie ma kasy biletowej i w pociągu też biletów kupić nie można to gdzie je kupujecie? Na jednym z popularnych blogów są wyszczególnione miejsca gdzie można te bilety kupić(np. sklep, poczta- tam czynne chyba do 18, a co jeśli przyjedzie się wieczorem, a start na szlak nazajutrz wcześnie rano?) ale, że są to informacje z 2015 roku, to obawiam się, że mogą być nieaktualne.

    • Lubię to ! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...