Skocz do zawartości

staroń

Użytkownik
  • Postów

    252
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Odpowiedzi opublikowane przez staroń

  1. Kiry - Hala Ornak - Iwanicka Przełęcz - Ornak - Siwa Przełęcz - Bystrá - Siwa Przełęcz - Dolina Chochołowska
     

    Moja pierwsza wizyta na Słowacji ? Do tej pory Tatry Zachodnie trochę odpuszczałem, ale widzę, że warto połazić. Zejście z Siwej Przełęczy do Doliny Chochołowskiej na ten moment wygrywa, jeśli chodzi o najbardziej nielubiane przeze mnie trasy, ktoś ma podobnie czy to tylko ja? ? 

     

    DSC05379.JPG

    DSC05384.JPG

    DSC05385.JPG

    DSC05471.JPG

    DSC05507.JPG

    DSC05514.JPG

    DSC05533.JPG

    • Lubię to ! 3
  2. W 2017 spędziłem genialne 2 tygodnie w Maroku. Jedną z wycieczek była wyprawa w góry Atlas, rozlatującym się autobusem z Marrakeszu do wioski Imlil (jakieś 1800 m n.p.m.), stamtąd do schroniska położonego na wysokości 3207 m n.p.m. Dzień później miałem iść na Toubkal, najwyższy szczyt Afryki Północnej (4167 m n.p.m.), niestety, problemy z kolanem, które czasem w górach doskwiera, wszystko zepsuły i musiałem zostać w schronisku. Żałuję bardzo, ale obiecałem sobie, że przed śmiercią tam wejdę ? 

    Bardzo też żałuję, że z całej wyprawy ostało mi się jedno jedyne zdjęcie (długa historia), właśnie z Imlil.

    Nigdzie tak nie zmarzłem jak w Afryce ? 

    Był ktoś?
     

    Imlil.jpg

    • Wow 1
  3. 7 godzin temu, JustynaK napisał:

    Ale super pogoda jak na październik!

    Prawda, wtedy pogoda trafiła się idealna, taka, jaką sobie i każdemu w górach życzę. Nigdy nie wiadomo, warunki bywają przeróżne, np. w tym roku w maju zamiast fajnej pogody dostałem śnieg przez 4 dni i zerową widoczność... szkoda, że nie można tego przewidzieć z dużym wyprzedzeniem, jak się planuje wolne ? 

    • Lubię to ! 4
  4. 1 godzinę temu, JustynaK napisał:

    Miałam podwójny sukces - pierwsze samotne wyjście i od razu pojedynek z górą z którą miałam zatarg ?

     

    U mnie było podobnie, pierwsza "poważniejsza" góra, na którą wlazłem sam, w sumie to za trzecim razem, bo wcześniej rezygnowałem na Karbie ze względu na pogodę. No dobra, prawie sam, pod koniec coś mnie przyblokowało i pomogła mi dopiero pewna rudowłosa nieznajoma ? dzięki niej końcówka wejścia i całe zejście na Karb to była czysta przyjemność. Zgadza się, każdy ma ograniczenia, ale warto je pokonywać, wtedy satysfakcja jest ogromna.

    • Lubię to ! 3
  5. Nigdy nie robiłem jakiegoś specjalnego rankingu, ale Kościelec jest jedną z moich ulubionych gór, mimo, że wszedłem na niego dopiero raz, w październiku zeszłego roku ? Dlaczego jedną z ulubionych? Świetnie komponuje się z moją ukochaną Doliną Gąsienicową, wejście jest bardzo ciekawe, widoki ze szczytu też świetne plus miałem ogrooomną satysfakcję po wejściu na szczyt. Fakt, za bardzo się demonizuje tę górę, nie jest to co prawda taki typowy spacerek, ale też nie ma co się obawiać jakoś bardzo ? Wystarczy wiara we własne możliwości i trochę wyobraźni, plus fajne towarzystwo na pewno nie zaszkodzi ? 

     

    AKoscielec2.jpg

    Gasienicowy1.jpg

    Koscielec.jpg

    • Lubię to ! 4
  6. Mam spory sentyment do tego miejsca, widok powala zarówno z okolic schroniska jak i przede wszystkim znad Czarnego Stawu pod Rysami, który polecam wszystkim, którzy nad Morskie wybierają się nie tylko po to, żeby przejechać się fasiągiem (tego wymysłu szczerze nienawidzę), wypić piwo i zjeść kiełbaskę ? 

    Co do tłumów to staram się wybierać taki czas na wizytę, żeby ludzi było względnie mało ? 
     

    Morskie2.jpg

    Czarny pod rysami2.jpg

    Czarny pod rysami1.jpg

    • Lubię to ! 1
  7. Ja w szczególności uwielbiam szlak z Kasprowego przez Przełęcz pod Kopą Kondracką i dalej drogę przez Czerwone Wierchy. I całą Dolinę Gąsienicową, z Karbem i Kościelcem na czele. Z okolic Piątki Kozi Wierch. W planach Świnica, Rysy, Mięguszowiecka Przełęcz. To w Polsce, na Słowacji na razie tylko Bystra zaliczona....

    A z takich mniej oczywistych to do gustu szczególnie przypadła mi opcja "na początek", czyli wycieczka na Nosal a potem przez Nosalową Przełęcz i Polanę Olczyską na Wielki Kopieniec, koniecznie po południu, jak już mało ludzi. Nie jakaś bardzo wymagająca a panoramy super.

    Aha, no i coś, co najchętniej robiłbym co każdy dłuższy wyjazd - Czarny Staw pod Rysami, genialne miejsce, szczególnie w okresie jesiennym.

  8. 5 godzin temu, Fibi napisał:

    Ja ostatnio wolę Jaworzynkę. Boczaniem nigdy nie schodzę, bo te kocie łby na koniec wycieczki to jest dobijanie leżącego ?

    Dokładnie. Jak na Kasprowy to Myślenickie a potem zejście przez Gąsienicową i Jaworzynkę właśnie. Jak na Gąsienicową i potem gdziekolwiek dalej to u mnie zawsze Jaworzynka. Chyba że idę z kimś, komu chcę jak najwięcej pokazać to wpierw Boczań a zejście Jaworzynką.

    A tak w ogóle to jeśli zrobić Kasprowy z pominięciem w/w tras to najlepiej jest przez Kalatówki, Halę Kondratową i Przełęcz pod Kopą Kondracką (albo samą Kopę)? Widokowo żadna trasa z Kuźnic tego nie przebije. A wrócić sobie przez Gąsienicową i Jaworzynkę, najładniej i najszybciej. I jesteśmy w punkcie wyjścia.

    • Lubię to ! 1
  9. Ja mogę spokojnie polecić Ośrodek Kabel przy Przewodników Tatrzańskich, szczególnie jeśli chodzi o wyjazd nieco większą grupą (powiedzmy +2 osoby). Domki otoczone drzewami (szkoda, że sporo ostatnio wycięli), cały czas, nawet przy zamkniętych oknach, słychać szum potoku, który płynie przez ośrodek, jak dla mnie jest klimat ? Te małe chatki są niestety strasznie klaustrofobiczne, ale duże, dwupiętrowe są naprawdę ok. Cena? Jak się te 4 osoby wybiorą to ok 50 zł max w sezonie trzeba dać. Jak dla mnie cisza i spokój robią robotę, no i blisko do Kuźnic. 

  10. Cześć,

    Mam na imię Paweł i mieszkam w Krakowie. Z racji odległości mojego rodzinnego miasta od Tatr, w górach spędzałem wiele wakacyjnych i zimowych dni już od dziecka, wtedy jednak nie doceniałem jeszcze aż tak bardzo tego miejsca tak, jak doceniam je teraz. Potężna fascynacja przyszła jakieś 2 lata temu i z każdą wizytą rośnie ? W górach staram się być jak najczęściej, póki co głównie w okresie letnio-jesiennym, no przynajmniej raz w miesiącu chociaż ten jeden dzień  na szczęście udaje się wygospodarować. Preferuję samotne wycieczki, wtedy najlepiej odpoczywam, wyciszam się i dystansuję od wszystkiego, ale towarzystwem raz na jakiś czas nie pogardzę ? Na początek może tyle, wszelakie fora internetowe mnie niespecjalnie kręcą, ale ta idea podoba mi się bardzo ? 

    • Lubię to ! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...