-
Postów
2 790 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
51
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Jędrek
-
-
13 godzin temu, Q'bot napisał:
Kurde, mnie nie zawsze się udaje z dnia na dzień w prognozę wstrzelić a Ta zaplanowała 3 tygodnie!
Robię tak samo, dłuższy urlop zwiększa szansę na trafienie w jakiś okres dobrej pogody. No i nie mam też wtedy tego parcia, że muszę gdzieś wejść bez względu na warunki - bo mogę pójść np. następnego dnia. Poza tym jeździć znad morza w góry na dwa, trzy dni to trochę słaba opcja. Wolę np. 3 razy w roku po dwa, trzy tygodnie.
Ale gdyby w Polsce można było na autostradach grzać jak w Niemczech to być może kupiłbym jakieś Porsze i śmigał w Tatry również i na krótkie wyjazdy.
-
11 godzin temu, jaaga76 napisał:
To sie nie dzieje.... znowu 3
Spokojnie, to w związku z nagłym ociepleniem. Znaczy, będzie się topić to białe cholerstwo
-
Trochę po śniegu, a trochę po trawie. Widok z Barankowej przyjemny, nie licząc tego pęku drutów
-
1
-
-
56 minut temu, Fibi napisał:
To mam nadzieję, że będzie paskudny czerwiec w tym roku
Wypluj te słowa, kobieto. W czerwcowy długi weekend zaczynam urlop. A potem drugi urlop we wrześniu. Lipiec, sierpień - może lać
-
1
-
-
Pogoda na dłuższą metę zwykle się wyrównuje, np. po wyjątkowo pięknym czerwcu 2022 był wyjątkowo marny wrzesień - i średnia została zachowana
-
2
-
-
1 godzinę temu, Fibi napisał:
Reasumując było beznadziejnie.
I to mi się podoba, wreszcie ktoś zaczął zniechęcać ludzi do Tatr.
-
2
-
-
1 godzinę temu, Arti napisał:
Tatry są jedne bez podziałów.
No właśnie w tym sęk że wciąż nie są, bo podziały trwają.
-
1
-
-
Dnia 6.04.2023 o 15:50, barbie609 napisał:
używałem tabletek do protez
Ja używam tabletek do zmywarki - jedna sztuka + wrzątek do pełna. Termos (mój ma 1 litr) lekko zakręcić, tak aby piana mogła uchodzić. I niech postoi z godzinkę. Potem dobrze wypłukać i finito. Używam tego samego termosu już z 15 lat.
-
1
-
1
-
-
2 godziny temu, barbie609 napisał:
Taki sobie krótki spacer.
Ale zawsze coś.
-
1
-
-
13 godzin temu, jaaga76 napisał:
Swoją drogą, czy ktoś z Was robi rozgrzewkę przed wyjściem na szlak? Nie piszę o regularnych treningach, ale właśnie typowej rozgrzewce, np. kilka skłonów, przysiadów, pajacyków, itd...
Od wielu lat tak robię, dzień zaczynam od lekkiej rozgrzewki/rozruchu, nie tylko w górach.
-
3
-
-
23 godziny temu, Q'bot napisał:
Ja tylko podsumowałem teorię usnutą przez Kopernika
No chyba, że Ty zwykłeś po 21 czerwca zakładać czapeczkę z soczewką fresnela i dlatego jest Ci cieplej mimo słońca górującego coraz niżej nad horyzontem
Sugerujesz że w lipcu czy sierpniu w Tatrach albo nad Bałtykiem jest chłodniej niż w kwietniu i maju?
No cóż, byłoby fajnie gdybyś przekonał o tym te tłumy które uparcie pchają się tu i tam w miesiącach powszechnie uważanych za letnie. Miliony ludzi tkwią w błędzie
-
11 godzin temu, Q'bot napisał:
Słońce wyżej niż w czerwcu nie będzie, no chyba, że go zbombardujemy i zmienimy orbitę
Co nie zmienia faktu iż w czerwcu mamy początek lata, a nie środek.
No chyba że napisałeś własne dzieło na miarę np. Kopernika i zrewolucjonizujesz naszą wiedzę.
-
53 minuty temu, Q'bot napisał:
Jaka zima? Za dwa miesiące środek lata minie
Coś się chyba tobie pokręciło...
-
2 godziny temu, barbie609 napisał:
oj trzyma ,trzyma , za chwilę idę odśnieżać samochód
Się mieszka prawie w górach to trzeba swoje odcierpieć, coś za coś.
-
4 godziny temu, Daszek napisał:
Nie ma co taszczyć... 200g
Nie ma co? To są dwie standardowe czekolady.
-
1
-
-
2 godziny temu, Q'bot napisał:
Choć ciekaw jestem gdzie 20-30 lat wstecz uprawiano turystykę, skoro w Tatrach było mniej osób?
Ogólnie mniej ludzi było wszędzie w Polsce. Na Helu od pewnego czasu też tłok się zrobił. Na Mazurach podobnie.
Z tym że mam wrażenie iż ruch w Polsce kumuluje się coraz bardziej w tych najbardziej znanych miejscach. Część turystów po prostu lubi tłum, wtedy chyba czują że pojechali we właściwe miejsce "tam gdzie wszyscy".
Niestety Tatry to małe obszarowo góry.
W Alpach są rejony gdzie ludzi kupa, ale jest też mnóstwo miejsc w których możesz spotkać parę osób na dzień.
Wracając do Tatr - w ostatnich latach przybyło sporo "apartamentów na wynajem", covid też swoje zrobił, mniej ludzi spędzało urlopy za granicą, więc ruszyli w Polskę. Trzy poprzednie sezony to był największy ruch jaki pamiętam, a jeżdżę tam już prawie 30 lat. Omijam raczej lipiec i sierpień, a takiego tłumu jak ostatnio w czerwcu czy wrześniu wcześniej nie było .
Może ten trend się w końcu odwróci.
-
2
-
-
48 minut temu, Artur S napisał:
Ułatwienia ułatwieniami, ale największy wpływ mają internety. Kiedyś trzeba było kupić przewodnik, albo inny album tatrzański, żeby poznać atrakcje poszczególnych szlaków, czy obejrzeć panoramy ze szczytów. Dzisiaj wystarczy wpisać odpowiednie hasełko w Google, żeby móc wybierać ze 100000 stron na dany temat, a wszystko siedząc w kapciach na kanapie. Łatwo wybrać szlak, obczaić 10 wariantów dojazdu, a po wszystkim można wrzucić 1000 zdjęć z wycieczki i 10 filmów w serwisach społecznościowych, by pochwalić się znajomym.
To prawda - zwiększony ruch na szlakach to nasza sprawka . Wina wszystkich piszących na forach , blogach, FB i innych Instagramach.
Z jednej strony owszem, łatwo o informacje. A z drugiej wciąż spotykam ludzi którzy idą i nie wiedzą tak naprawdę dokąd i po co.
Jednym z rekordów z ostatnich lat był facet około 40 pytający na Świnicy "jak się nazywa ten szczyt? ", a potem jeszcze drugie pytanie "i gdzie mam teraz dalej iść?"
-
1
-
-
37 minut temu, Gosia WU napisał:
Nie wiem czy widziałeś, ale TPN też już chyba doszedł do takiego wniosku. Ostatnio reklamowali Wyspy Zielonego Przylądka
Serio?
-
A przy okazji - należy docenić wysiłki tych wszystkich, którzy sławią tutaj urodę Beskidów, Pienin, Karkonoszy czy innych Bieszczad.
Dzięki nim może choć parę osób zamiast Tatr wybierze inny kierunek.
Dziękuję wam, kochani
-
1
-
-
20 minut temu, Gosia WU napisał:
No zdecydowanie: ciągle zimno, szybko ciemno i w ogóle do domu daleko.
W moim przypadku cirka ebałt 700 km.
-
Taternickie ścieżki akurat nie prowadzą z Piątki na Gładką czy na słowacką stronę z Wrót Chałubińskiego.
A żeby zmniejszyć ruch w Tatrach należy przede wszystkim zlikwidować "schroniska".
No i skasować wszelkie fora takie jak to - bo po co ludzi zachęcać, a nawet wskazówki im dawać. W sumie sami sobie tu robimy (nomen omen) pod górkę. Najpierw zachęcamy nowych, a potem narzekamy na tłumy.
Powinniśmy tu pisać o tym jak to w Tatrach jest beznadziejnie...
-
1
-
2
-
2
-
-
22 godziny temu, Artur S napisał:
Gdyby np. było dozwolone, co sugerowaliście przejście przez Gładką, to tłum na Zaworach odebrał by cały urok temu zacisznemu miejscu. Tak samo byłoby w tek okolicy nad Ciemnosmreczyńskim Stawem gdyby otwarto szlak przez Wrota Chałubińskiego. A tak są to przykładowo jedne z niewielu miejsc w Tatrach gdzie łatwiej spotkać kozicę czy niedźwiedzia niż turystę, a jednocześnie możliwe do legalnego dotarcia, przy włożeniu odrobinę większego wysiłku.
Nie sądzę by pojawiły się tam tłumy bo i tak byłoby dość daleko, za to można by robić legalnie piękne petelki.
Poza tym byłby to jedynie powrót do dawnych czasów, żadna rewolucja, bo te szlaki przecież istniały.
Ale obawiam się że zanim taka możliwość się pojawi to ja przestanę jeździć w Tatry.
-
1
-
-
Te urwane na granicy szlaki to zwykle pozostałość socjalistycznej "przyjaźni polsko-czechoslowackiej", bo jak wiadomo w tamtym ustroju wiele haseł tak naprawdę miało odwrotne znaczenie. I dlatego w ramach przyjaźni między narodami polikwidowano część takich przejść. No ale minęło ponad 30 lat, a sytuacja niespecjalnie się zmienia, a nawet miejscami pogarsza (Tomanowa Przełęcz), co mnie osobiście wk..., tak po prostu.
-
2
-
-
Kim Dzong Un
Dobry wycof nie jest zły- zima 2023
w Wasze wycieczki
Opublikowano · Edytowane przez Jędrek
A gdzie relacja? Póki coś pamiętasz