Skocz do zawartości

Jędrek

Użytkownik
  • Postów

    2 418
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Odpowiedzi opublikowane przez Jędrek

  1. 7 godzin temu, piterson777 napisał(a):

    Tu się nie zgodzę, są kanały, gdzie twórcy oprócz podawania typowych faktów wplatają w to dużo ciekawych i mało znanych historii, np. kanał PoWojnie lub Oblicza XX wieku, a nawet bardziej „na wesoło” Historia bez Cenzury 

    Przecież nie twierdzę iż nie ma takich kanałów. Są, ale ukryte w morzu badziewia. 🙂

    • Lubię to ! 1
  2. 4 godziny temu, Capricorn napisał(a):

    No tak, ale Naczelnik słusznie zauwazył, że pobieranie biletów po słowackiej stronie byloby nieefektywne/zbyt kosztowne, ze wzgledu na wielkość obszaru i ilość "punktów dostepu". Nie wiem, jak mozna znaleźć inne rozwiązanie dla nich (Horskiej Służby) - no i dla nas jako użytkowników systemu..

    Jeżeli bilet wstępu do parku byłby potwierdzeniem czegoś w rodzaju ubezpieczenia na dany dzień (było tak kiedyś np. na Solisku i chyba też na Łomnicy, gdzie bilet na kolejkę był jednocześnie ubezpieczeniem), to ludzie sami z siebie chętnie by płacili, bez konieczności stawiania zasieków przy wejściach. A kasa trafiałaby wprost do ratowników, jak u nas, a nie do firm ubezpieczeniowych. 

    • Lubię to ! 1
  3. 14 minut temu, Capricorn napisał(a):

    Świetna rozmowa, a fragment o finansowaniu ratownictwa powinien być rozpowszechniany szeroko...

    Otóż to. Do ludzi nie dociera prosta prawda że nasz system jest po prostu logiczniejszy i lepszy. 

    W ogóle marzy mi się żeby całe Tatry były objęte jednym systemem ratownictwa, finansowanym m. in. częścią wpływów z biletów wstępu do obu Parków.

    Bo mimo iż wykupuję na Słowację te "górskie" ubezpieczenia, to nie mam pojęcia jak to zadziała jeśli naprawdę znajdę się w potrzebie. 

    No ale to marzenie ściętej głowy. Tatry, nie dość że małe, to jeszcze dwa światy w nich. 

  4. 1 minutę temu, wjesna napisał(a):

    Dzięki.  Tak właśnie mnie zastanawiało czy to nie będzie ciężkostrawne. Mnie się autora dobrze słucha ale to często nie idzie w parze z tym, żeby mi się tak samo dobrze czytało.

    Wiadomo, to jest moja subiektywna opinia, czytałem dość dawno, tylko pierwszy tom - i nie do końca. 

    Po prostu mam od dawna zasadę że jeśli coś mnie nie wciąga, to nie męczę się na siłę, bo w kolejce (i to coraz dłuższej) czeka mnóstwo innych książek. 🙂

  5. 6 minut temu, barbie609 moder napisał(a):

    Przeczytałem pierwszy rozdział , nie jest źle.

    Generalnie mam alergię na "historyków z jutuba", próbowałem nieraz oglądać - ale 90 (albo i więcej) % tej twórczości to podawanie powszechnie znanych informacji, popadanie w banał albo szukanie sensacji na siłę, tudzież powtarzanie dawno obalonych bzdur jako prawd objawionych. Na dodatek często jest to okraszone jeszcze marnie napisanym tekstem, czytanym zwykle jakimś niewyrobionym głosikiem. Gdybym miał 10 lat i zaczynał się interesować historią, może byłbym bardziej zainteresowany takim materiałem. 

  6. 16 minut temu, barbie609 moder napisał(a):

    Dlatego tutaj mój młody starał się odtworzyć te ,,dopancerzenia,, które sobie sami robią. Jak widać nie pomogło , kierowca prawie na pewno zginął,załoga wieży pewnie poharatana , najbardziej pewnie celowniczy. A tak kontynuując historię to całkiem możliwe,że zarobił od ,,naszego,, PT91 Twardy.

    Być może, ale generalnie na tej wojnie mało jest takich klasycznych pojedynków czołg vs czołg. 

    Czołgi często robią za artylerię samobieżną, a obrywają zwykle od dronów, javelinów itp itd. 

    I tak jak kiedyś wydawało się że czołgista ma całkiem niezłą robotę, tak teraz... nie zazdroszczę. Praktycznie w każdej sekundzie może być bum - i koniec balu. 

     

    • Lubię to ! 1
  7. 7 godzin temu, madgra napisał(a):

    Zamówiłem Salewa mtn trainer mid gtx. Chociaż czytałem opinie że nogi w nich bolą po 20-30km. Niestety u mnie w Bydgoszczy nie ma w sklepach stacjonarnych z takich butów. Może ktoś ma lub miał ten model i może coś o nich powiedzieć?

    Trekkingi Salewa Mtn Trainer Mid Gtx GORE-TEX 63458-4720 Szary | eobuwie.com.pl

     

    Katowałem parę lat dokładnie taką wersję jak na fotce poniżej.

    Wygoda na szlaku ok, jak dla mnie - ale podeszwa dość sztywna i twarda, w takim kształcie że na asfalt po całym dniu nie polecam. 

    Poza tym podeszwa w mojej wersji słabo trzymała na wilgotnej skale i udeptanym śniegu. Parę razy przez to zaliczyłem niespodziewane gleby, na szczęście bez większych konsekwencji. A do tego okazała się też niezbyt trwała, szybko się wycierała i kruszyła. Fakt że podlegała dużym obciążeniom bo z plecakiem ważę dobrze ponad 90 kg.  🤣

    Przy pierwszym większym deszczu buty puściły wodę do środka u nasady języka, tak że mogłem ją wylewać. O dziwo, po szybkim odsączeniu wnętrza kilkoma paczkami chusteczek higienicznych i zmianie skarpet dało się tego dnia chodzić dalej bez większych problemów. 

    Mało praktyczne grube i sztywne sznurówki, które łatwo się rozwiązywały.  Za to dla odmiany w kupionych parę lat później MTN Trainer Lite sznuróweczki cieniutkie i bardzo krótkie.  🙃

    Cholewka solidna, nic nigdzie się nie przetarło, nie rozpruło ani nie wyrwało. 

    To chyba tyle 🙂

    trekkingi-salewa-mtn-trainer-mid-gtx-gore-tex-63458-4720-charcoal-papavero-4720.webp

  8. 13 godzin temu, madgra napisał(a):

    A czy w takich butach Moraine Polar GTX Scarpa wszedłbym na Szrenicę , Śnieżkę , Dolinę Pięciu Stawów? A później kupiłbym buty już pod raki?

    Może na początek zacząć od czegoś takiego? 

    Powtarzam - prawie wszystko zależy od warunków. Od ilości i jakości śniegu, od temperatury, wiatru, opadów itp itd. Od twojej kondycji, psychiki, wagi, zdrowego rozsądku itp itd. 

    Naprawdę oczekujesz od ludzi którzy cię nie znają, konkretnej odpowiedzi typu "kup takie buty i na pewno wejdziesz tu i tu, a tam to już nie". 

    Sorry, ale to tak nie działa. Dostałeś już sporo wskazówek i wciąż oczekujesz kolejnych. Kup buty, jedź w góry, wypożycz raki i co tam jeszcze zechcesz, dowiedz się od ratowników gdzie możesz pójść w miarę bezpiecznie w danych warunkach... I napieraj 🙂 Powodzenia 👍

    Druga opcja - po prostu wynajmij przewodnika, on będzie myślał za ciebie i zapewni odpowiedni poziom bezpieczeństwa. A ty nabierzesz przy nim pierwszych doświadczeń. 🙂

    Edit & ps - dla mnie góry w Polsce = Tatry, żeby nie było. 

     

    • Dziękuję 1
  9. W dniu 8.01.2025 o 13:38, pmwas napisał(a):

    A jak wracali, to wieczna hańba

    Dawno to czytałem więc niewiele pamiętam, poza tym że gość przeżył dzięki dużemu splotowi okoliczności - trzeba będzie odświeżyć przy okazji:

     

    170x243.jpg.bcaa2beaf56eed4f20cd681bfe7d347b.jpg

    • Lubię to ! 1
  10. 1 godzinę temu, barbie609 moder napisał(a):

    kiedyś była historia gości bodajże z Ukrainy , którzy w takim obuwiu , wyposażeni w samodziałowe raki i czekany wyszli na Rysy.

    Ten u Jagiełły też zimą wchodził, jego gumowce tak się skurczyły że zarys palców było widać 🙃

  11. 13 godzin temu, barbie609 moder napisał(a):

    nie śmiej się ,dobre gumofilce nie są złe a najlepsze robił Stomil Olsztyn

    Michał Jagiełło opisał w "Wołaniu w górach" historię gościa w gumowcach, bodajże na Rysach 🙃

×
×
  • Dodaj nową pozycję...