Skocz do zawartości

poziom

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez poziom

  1. @Zośka- dzięki. Dziś przymierzałem Salewy Mountain Trainer Lite, Salewy MNT Trainer 2 (z Gore, bo juz nie robia ich bez), Garmont Dragontail, LaSportiva Tx4 (z Gore, bo nie było w sklepie bez), Scarpy Bouldery i Scarpy Mescalito.

    Te piersze Salewy...no sorki ale porażka. Może gdyby były połowe tańsze. Drugie ok, lepiej i to znacznie jesli chodzi o wygodę ale membrana. Garmonty bardzo fajne, z tym, że podeszwa mi nie podeszła (jak to zabrzmiało :)). La sportivy ok, tylko nieco miękka podeszwa ale nawet bym je rozważył tylko nie było bez membrany. Scarpy Boulder na długośc fajnie ale od góry uciskały mi małe palce mimo gimnastyki z wiązanie. Za to Mescality. O Panie. Mega wygodne. Sztywność jak dla mnie akurat na moje zastosowania i przyczepność tego Vibramu wydaje się super! Niestety był tylko dość odwazny kolor ale trudno. Są moje :)

    Oczywiście to wszystko tylko wrażenia z przymierzania w sklepie ale te Scarpy Mescalito po prostu w moim przypadku okazały się na tym etapie (przymierzania) bezkonkurencyjne.

    Za tydzień zobaczymy jak się w Górach Kaczawskich sprawdzą.

    @Lexi - tak jak pisałem, miałem Merrelle i nie jestem zachwycony ich trwałością, a i podeszwa w Intercept była zbyt miękka. Te Moaby bym nawet spróbował ale w Łodzi nigdzie ich nie ma :(

    Pozdrawiam wszystkich!

  2. Czołem.

    Szukam niskich butów trekkingowych bez membrany.

    Użytkowanie: kilka razy w roku, głównie góry typu Beskidy, Sudety. Głownie na lekko, raz w roku na pewno coś tam trzeba będzie wnieść na bazę namiotową jak z rodzinką pojadę ;).

    Wysokie z membraną mam i latem to jest średnia przyjemność. Do tej pory nie kupowałem niskich butów przez kilka lat bo młodsza latorolś w nosidle nosiłem i dla bezpieczeństwa wolałem to robić w wysokich butach.

    Wcześniej miałem (mam ale dogorywają) niskie Merrele Intercep czy jakoś tak. Bardzo wygodne ale wg mnie bardzo kiepska trwałość i ciut za miękka podeszwa.

    Jest jeszcze jeden problem: buty muszę przymierzyć. Kupiłem wysyłkowo Adidasy AX3 ale nie podobały mi się. Nie uśmiecha mi się odsyłanie "n" par butów.

    Sklepy w Łodzi, obok której mieszkam, to bieda trochę. W grę w sumie wchodzi asortyment Salewy (słabe opinie jeśli idzie o trwałość), Scarpy i La sportivy. Salomon niby jest w Interporcie ale chyba jeden model i nie w moim rozmiarze...

    Czy Salewy serio są tak kiepskie jeśli idzie o trwałość?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...