-
Postów
496 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
50
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Krzysiek Zd
-
-
-
43 minuty temu, Zośka napisał:
za trzecim razem przeszłam całą Orlą przy pięknej pogodzie
To super Gratuluję !!! Cała Orla przy pięknej pogodzie i w umiarkowanym tłoku to jest to co "tygryski lubią najbardziej" , wiem coś o tym .
Fajnie, że chociaż te trzy, bo jak czytałem Twoje wcześniejsze wpisy to myślałem, że masz wyłącznie pecha do pogody że, ładna pogoda i @Zośka w górach to dwie sprzeczności .
Góry uczą jednak pokory, cierpliwości i wytrwałości .....
- 1
-
Sławkowski 10.09.2020 - moja historia
Przyszła pora na przedstawienie moich ostatnich zmagań ze Sławkowskim Szczytem. Po dwóch dniach pięknej pogody i udanych wyrypach następny w kolejności miał być właśnie Sławek bo to w sumie dosyć krótki i niezbyt wymagający szlak (brak trudności technicznych) więc jako "szlak odpoczynkowy" nadawał się wprost idealnie.
Napisać, że pogoda o poranku w Starym Smokowcu nie rozpieszczała to nic nie napisać była po prostu ..... koszmarna, chłodno, zero widoczności i mżawka nastrajały raczej pesymistycznie. Bo wiadomo droga na Sławka jest dosyć długa, mozolna i nie ma tu zbyt wielu atrakcji.
Jak ogólnie wiadomo główną atrakcją (oprócz oczywiście samego obcowania z górami, przyjemnym zmęczeniem podczas podchodzenia oraz oczywiście satysfakcją z jego zdobycia) jest sam szczyt a właściwie to piękna z niego panorama.Prognozy jednak były umiarkowanie optymistycznie i w którymś momencie jeszcze przed południem miało się wypogodzić (datę podałem nieprzypadkowo bo ktoś tu na forum już wcześniej pisał, że z powodu koszmarnej pogody właśnie .... zawrócił ze Szczyrbskiego Jeziora).
Nauczeni jednak doświadczeniem (zmienności pogody w górach) podejmujemy decyzję, że oczywiście idziemy może ..... przebijemy się przez te koszmarne chmurzyska a wtedy wiadomo .....bywa cudownie.
Ruszamy więc przez Herbienok żeby w razie pogorszenia pogody mieć większe możliwości zmiany planu. W Hrebienoku wygląda to już trochę lepiej więc postanawiamy trzymać się pierwotnie przyjętego planu i obieramy kurs na Sławka, skręcamy więc na Tatrzańską Magistralę by po kilkunastu minutach już przy rozejściu szlaków okazało się, że nasza decyzja była strzałem w przysłowiową dziesiątkę.Znienacka pojawiło się piękne słoneczko a chmury zostały gdzieś na dole.
Po minięciu Maksymilianki wyglądało to jeszcze piękniej (niepokojący był tylko taki malutki obłoczek nadciągający nad Łomnicę)
Po kolejnych 45-iu minutach wędrówki widać było, że obłoczków przybywa....
Następna godzinka .... do celu zostało już niewiele ale i chmur coraz więcej ....
Po kilkunastu minutach docieramy w końcu na szczyt i ..... niestety właściwie widać tylko krzyż i dolinki
Na szczycie robimy dosyć długi popas (prawie 1,5 godziny) w nadziei na to, że coś się jednak odsłoni ..... no niestety dzisiaj Sławomir nie okazał się być nazbyt gościnny
Cóż, może następnym razem ......
- 5
-
Dnia 4.08.2020 o 18:15, Zośka napisał:
No cóż.....może następnym razem
Na pewno się w końcu trafi to okienko pogodowe ważne, że się nie zniechęcasz .... Gratuluję wytrwałości . A tak swoją drogą to ja tam byłem trzy razy i też nie trafiłem ładnej pogody na szczycie a ..... mówią, że do trzech razy....
Najlepsza moja fotka ze szczytu to chyba ta .... sprzed ładnych paru lat
- 3
-
Też się nad tym zastanawiałem nawet jednego zapytałem ....minę miał nietęgą bo mówi, że "pod górę cały czas pchałem liczę chociaż na jakiś fajny zjazd" a szedł szlakiem od przejścia granicznego i zjeżdżać chciał do Hali Miziowej, chyba jeszcze wtedy nie wiedział jak bardzo się 'zdziwi' i zjazd fajny nie będzie. W ogóle to wyglądał na lekko zagubionego.
-
43 minuty temu, vatra napisał:
Ale zdjęcia bardzo ładne. Podziwiam tych rowerzystów brnących w śniegu
Dzięki! Też ich podziwiałem szczególnie, że pod górkę cały czas pchali te rowery a z górki tak naprawdę też . Tylko po płaskim między słowackim a polskim wierzchołkiem chwilę jechali w tempie podobnym do naszego mimo wszystko trochę mi ich było szkoda.
-
Dnia 28.07.2020 o 21:27, jaaga76 napisał:
pogoda jest czasami lepsza, czasami gorsza, ale w tym drugim przypadku z wejście może też być sporo satysfakcji. Może nie można się "wizualnie napaść", ale sama wspinaczka też jest ok.
Zgadzam się w 100-u procentach i dodatkowo można się tak pozytywnie 'fizycznie zmęczyć' . I czasami może się udać wyjść ponad nisko zawieszone chmurki i spotyka nas niesamowita nagroda - cudne widoki . A sam Sławek mimo, że niektórzy mówią, iż wygląda mało atrakcyjne jest całkiem fajny .
Tak się prezentuje z Czerwonej Ławki
- 4
- 1
-
Pierwszy dzień wiosny na Pilsku
Początek szlaku wyglądał jeszcze w miarę obiecująco . Jak się dobrze przyjrzeć to nawet widać Tatry
słońce próbowało się pokazać ale trochę jakby nieśmiało
im bliżej wierzchołka tym więcej chmur ale i fajne bałwanki
na dodatek na słowackim wierzchołku jakieś słowackie służby przeganiały turystów strasząc ..... pokutami takie czasy
ale żeby nie było tak mało optymistycznie były też atrakcje jak np. ...... zagubieni rowerzyści w poszukiwaniu ..... wiosny
- 5
-
Podczas ostatniego pobytu na Słowacji a dokładnie w Starym Smokowcu we wrześniu ubiegłego roku na ścianie w pokoju mieliśmy taki obraz
pokój się nazywał a jakże ..... oczywiście Gerlach. Tak się na niego napatrzyliśmy, że w tym roku jak się sytuacja oczywiście unormuje wypadałoby na jego wierzchołku swój ślad zostawić .
- 3
-
-
Super spacerek muszę przyznać, że w Taterkach dzisiaj zdecydowanie lepsza widoczność niż na Pilsku. Fajne fotki!
-
-
-
Świnica
- 1
-
-
-
Makaron
-
-
-
-
-
Dnia 4.02.2021 o 13:22, Mariol_a napisał:
Jedyna uwaga to nie zależy mi na kurtce przeciwdeszczowej a ogólnej/ wielozadaniowej.
Jeśli zależy Ci na wielozadaniowej to za nieduże pieniądze w Decathlonie możesz kupić taką kurtkę Simonda
https://www.decathlon.pl/p/softshell-alpinism-light-damski/_/R-p-133068?mc=8549130
sprawdzi się na każdą porę roku nawet w zimie jako druga lub trzecia warstwa. Sam mam taką w wersji męskiej i jestem z niej mega zadowolony, przed wiatrem chroni zaskakująco dobrze, daje całkiem sporo ciepła, mały deszczyk tez przetrzyma a przy tym jest leciutka i wygodna .
-
Ma być film z tego wyzwania i już widać z tej zajawki, że zdjęcia będą mega zarąbiste . Czekam z niecierpliwością !
-
Babia Góra
w Inne góry
Opublikowano
Super fotki , udało Ci się trafić piękną pogodę . Po sobotnim deszczu poprawiła się też widoczność, nawet Taterki nieźle widać . A na szczycie dużo ludzi ?