-
Postów
223 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez karpasani
-
-
-
Dnia 18.10.2020 o 18:02, sickboy777 napisał:
Fajnie się te Twoje fotki ogląda, normalnie mam deja vu
Ale faktycznie trafiłeś pogodowo, lampa przez cały czas. U mnie podczas środkowej części trasy, niedługo po zejściu ze szlaku, podwiało od dołu tyle chmur, że zrobiło się mleko i praktycznie nic nie było widać miejscami. Na szczęście im bliżej szczytu, tym chmury opadały coraz bardziej i coraz więcej słoneczka dookoła.
Gratki!Tak zgadza się.Mieliśmy przepiękną pogodę.Było ciepło ale nie upalnie.Na niebie przemieszczały się chmurki,co dodawało uroku.Powiewał lekki wiaterek.
Kilka razy w tym roku miałem takie warunki w Tatrach.
Wtedy znajdujesz fajną miejscówkę,tylko sobie siedzisz i patrzysz,siedzisz i podziwiasz,siedzisz i delektujesz się tym co wokół ciebie.
- 1
-
15 godzin temu, Anuś napisał:
@karpasani super naprawdę, piękne fotki
Orientacyjnie do ogarnięcia tak na początek przygody z pozaszlakowych wejść?
Dziękuję bardzo. Zdecydowanie do ogarnięcia.
- 1
-
To i ja dorzucę coś od siebie w tym temacie.
Byłem na Kończystej w sierpniu tego roku,miesiąc przed wyprawą sickboy777.
Sickboy777 - kolejny raz oglądam twe fotki z Kończystej,są świetne .
Szliśmy dokładnie tą samą trasą : Vysne Hagi - Batyżowiecki Staw - Kończysta.Wracaliśmy tak samo przez Batyżowiecki Staw.
W zatoczce w V.Hagach byliśmy jeszcze po ciemku.Było chłodno ale ładnie.
Ruszyliśmy w stronę Batyżowieckiego dość mocnym tempem,tak aby się rozgrzać.Po drodze zaliczyliśmy ładny wschód słońca.
Zapowiadała się piękna pogoda.Takie były prognozy.
Śniadanko jedliśmy już przy stawie i wybornie smakowało a kawa jeszcze bardziej.
Coś mam z tą kawą w górach... Delektowanie się widokami i otoczeniem z kubkiem kawy w ręku i jej zapach...
Chyba nie jestem jedyny w tych odczuciach.
Trasa na sam szczyt poszła nam szybko i łatwo nawet bardzo łatwo.Spodziewałem się większych utrudnień.
Przy Kowadle siedzieliśmy sami i to dość długo.Było pięknie a widoki bajka.
Dopiero przy schodzeniu spotkaliśmy dwóch Słowaków.
Będąc przy Batyżowieckim Stawie w towarzystwie kilkunastu osób zrobiliśmy dłuższy odpoczynek wpatrzeni w Gerlach.
Tam patrzyliśmy na akcję słowackich ratowników.Helikopter wylądował za naszymi plecami,nieco nad stawem.
Do samochodu wróciliśmy troszkę zmęczeni ale bardzo,bardzo zadowoleni .
- 4
- 4
-
czarownica
-
kieliszek
-
szpilki
-
I to mi się podoba I to jest super,razem z dzieciakami w góry
- 3
-
fajna relacja i piękne zdjęcia Przypomina mi się moje spotkanie z Kowadłem
- 5
-
-
Witaj Medyku w gronie miłośników gór i górek
- 1
-
-
-
-
Dnia 23.09.2020 o 21:13, Anuś napisał:
Super podejście, bo to chyba tak jest, że w miejscu ktore tak się uwielbia i jeszcze z pozytywnymi ludźmi, którzy mają podobną zajawke to wesoło jest zawsze ... a tym bardziej gdy przeciwności losu próbują nam zrobić psikusa
Jak dopadła mnie ulewa z burzą na Sławku pod samym szczytem byłam mokra jak ta wycieraczka na basenie to wracając śmiałam się ze wszystkiego tak jak chyba nigdy w górach
Masz całkowitą rację.U mnie tak jest,że im trudniej mi zdobyć szczyt czy powiedzmy przełęcz to lepiej mi smakuje.Szczyty zdobyte po ciężkich bojach jakoś się częściej wspomina
- 3
-
12 godzin temu, vatra napisał:
@karpasani to chyba jest Rojnik górski. Bardzo ładne zdjęcia
Dzięki Natalia
- 1
-
-
To wielka przyjemność oglądać Twoje filmy.
Szlak jest całkiem ciekawy i jest pewnym urozmaiceniem przy zdobywaniu tych wysokich szczytów.
Lubię Sarnią Skałę,którą odwiedziłem na naszym tatromaniakowym zlocie.
Co prawda dolało nam z Agą tego dnia,ale będąc na Czerwonej Przełęczy zaczęło się przejaśniać i na Sarniej mieliśmy całkiem fajne widoki.
- 9
- 1
-
Mateusz,dobrze,że burzy nie było w tym momencie .
Dzięki za zdjęcie
- 2
-
-
-
-
-
6 godzin temu, jaaga76 napisał:
@rapapacz nie wiem, który piękniejszy
Oba przepiękne
- 4
Skojarzenia
w Hyde Park
Opublikowano
go-go