-
Postów
1 677 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Q'bot
-
-
1 hour ago, Malin said:
Nie widzisz różnicy, że samoloty lecą na jakieś wysokości, nie startują z góry czy polany, nie schodzą ze szlaków, niszcząc rośliny będące pod ścisłą ochroną, nie straszą zwierząt?
Owszem lecą na wysokości, tak samo jak i jakąś wysokość osiąga paralotnia/lotnia, gdy dobrze zawieje. Dodatkowo każdy silnik odrzutowy hałasuje - plus dla paralotni. Nie dość, że hałasuje, to jest spalinowy - plus dla paralotni. Gdy leci na niebie to świeci na czerwono i mryga, w zdjęciach nocą przeszkadza! - plus dla paralotni.
Trzeba przyznać, że oba latają poza szlakami - powinny się zdecydować na jakąś trasę, a nie tak bezczelnie na przełaj...
- 1
-
Jeśli jest już ogarnięty lód, to można uprawiać curling ;]
A z debilnych przepisów nad terenem TPN'u jest zakaz uprawiania paralotniarstwa. Czy piloci szybowców i samolotów pasażerskich, to jakieś świnie wyższego rzędu, iż latać mogą, a na bezgłośnym kawałku materiału i linkach latać legalnie już nie można?
-
Kiedyś organizowano międzynarodowe rajdy samochodowe z finałem przy Morskim Oku i zwierzęta nie narzekały, to co teraz przestraszą się hokeistów?
Ja i tak omijam tamtejsze okolice szerokim łukiem, gdyż stanową niejako przedłużenie Krupówek... I dopóki nie wypiętrzą się w naszym kraju jakieś nowe góry, dopóty ilość turystów, środków transportu i przy okazji hałasu będzie wzrastać. Dewastacja przyrody to w głównej mierze efekt przeludnienia - a trudno zabraniać komuś uprawiania sportu w miejscu, które rości sobie prawo do nazwy "Narodowy Park". Nie 'prywatny'.
- 1
-
Quote
@Q'bot nie włóczyłeś się w nocy po tych okolicach?
Zawsze gdy byłem w okolicy, to już świtało
Tam nie ma zbyt ciekawych obiektów do uwiecznienia - przynajmniej ja nie kojarzę... Bo czym wyżej się wdrapiesz, tym bardziej pod nogi kierujesz obiektyw.
- 3
-
19 minutes ago, elyankes said:
Polecasz zabrać coś jeszcze w plecak na wyprawy od rana do wieczora?
Zapobiegliwie zawsze wypada mieć np. czołówkę.
Na wypadek awarii sprzętu/ubrania taśmę klejącą (ale taką solidną z włóknami materiału) oraz różnych rozmiarów trytki - ja tak w zeszłym roku ratowałem ucho plecaka, które się urwało od dołu
- 1
-
26 minutes ago, elyankes said:
1.) Plecak czy lepiej od razu zainwestować w rozmiarach 70L? Czy zdecydowanie lepiej będzie posiadać dwa na krótki jednodniowy trekking 50L i na dłuższy 70?
Zależy co i ile taszczysz na te kilkanaście godzin w góry. Jedni preferują styl ultralight niosąc całe ubranie na sobie, a w plecaku tylko camelback, inni, w tym ja wykorzystują plecak do taszczenia nie tylko garderoby, ale i statywu, obiektywów, baterii, piwa, czasem slidera, lamp itp.
Najlepiej mieć właśnie dwa plecaki - zacząć od zakupu jakiejś 45L na szybkie przechadzki, po kilku wyjściach ocenisz ile miejsca Ci w nim brakuje i kupisz jakieś 75-80L.
Dlaczego zaczynać właśnie od mniejszego? Gdyż wtedy masz okazję przetestować rozsądne minimum, bez którego się nie obejdziesz.
26 minutes ago, elyankes said:2.) Niskie czy wysokie? Zamierzam zainwestować w nie około 1000zł.
W tej kwocie kupisz i niskie i wysokie Latem, przy wysokiej temperaturze i słonecznym dniu zakładasz niskie (najlepiej w porządną amortyzacją i metrem piany w podeszwie), a podczas wiosny/jesieni/deszczu zakładasz wysokie. Sens zakupu jednej pary letnich butów za tysiaka jest znikomy, gdyż i tak w górach szybko się uszkodzą/puści membrana czy klej, niezależnie od ceny. Musi być miękko i przyczepnie, resztę jakoś się przeżyje.
Przy okazji poczytaj se naszą 'kłótnię'
26 minutes ago, elyankes said:3.) Zestaw na górę t-shirt, polar, softshell i ponczo będzie odpowiedni czy lepiej go delikatnie zmodyfikować?
Latem polar Ci się za dnia nie przyda. No chyba, że jakiś cienki, ale ja idąc nawet przy zerze stopni jestem w bieliźnie i cienkim, bezmembranowym softshellu, a dalej się pocę Jeśli irytuje Cię spocona, woniejąca koszulka, to bierzesz dwie, przy najwyższym strumyku zażywasz ablucji, zmieniasz na świeżą ^^
26 minutes ago, elyankes said:4.) Spodnie ile par spodni zabieracie zazwyczaj na 2 tygodniowy wyjazd i jakich? Ja myślałem o zabraniu dwóch par długich spodni, jednej typu zip-off i dwóch par krótkich na ew. zamiankę.
Często biorę dwie pary galotów - krótkie na wysokie temperatury, a długie, po zmroku/na grani podczas wiatrów. Nawet w październiku od 8 do 17 chodzę w krókich, przewiewnych galotach trekkingowych/biegowych
Te z suwakami jakoś mnie nie przekonują - ot taki dziwny wynalazek lat 90", z którego i tak się nie korzysta, a toporne gacie, dalej pozostają topornymi (ciepłymi), tylko bez nogawek
26 minutes ago, elyankes said:5.) Skarpety 12-14 par?
Eee... ja tu nie będę chyba reprezentatywny, bo starczają mi dwie trzy pary i klipsy do przypięcia i wysuszenia ich na plecaku
26 minutes ago, elyankes said:6.) Czapencja, osłona szyi i rękawiczki też dobrze by było umieścić w plecaku?
Jeśli przypala Ci się skóra na karku to kupujesz czapkę odbijającą promieniowanie UV z protektorem zwisającym na szyi. Za dnia w porze letniej przydatne rękawiczki to bezpalcowe oraz 'rzeźnickie' powleczone gumą, dla wchodzenia po skale bez brudzenia rąk
- 1
-
Tam, gdzie zimą zawiewało, w kotłach po północnej stronie i owszem. W Zachodnich zdarzało mi się uświadczyć płaty śniegu nawet w końcówce maja, na co sprzętowo się właściwie przygotować nie da...
Trudno przewidzieć prognozę na najbliższe miesiące - zerknij w jakiejś wyszukiwarce zdjęć, jak różnorodnie mogą wyglądać Tatry wiosną
- 1
-
Czego się spodziewać?
Błota, roztopów, mętnej wody w potokach, wysokiej wilgotności, w Chochołowskiej odmarzających końskich ekskrementów i śmieci dookoła szlaków.
W zacienionych miejscach powyżej 1500m wyświechtane połacie lodu, albo strumienie błotne.
Jeśli miałbym co doradzić, to udać się na południową stronę Tatr - tam jest zawsze przyjemniej, o ile nie prowadzą akurat wycinki...
- 3
-
Będziesz się wspinać na Niżnego Kostura
- 1
- 1
- 3
-
2 minutes ago, Fibi said:
Niech ktoś inny w końcu zgadnie bo ja nie mam cierpliwości
Potwierdzam po wejściu na Twego bloga - byłaś tam
- 2
-
Więcej odpadów organicznych = żyźniejsza gleba w parku
Może nasi potomni będą mogli podziwiać naturalnie rosnące azalie w Tatrach, tak jak teraz kwitną w Alpach.
A co do śmietników - wszystkie schroniska prócz piątki posiadają możliwość transportu kołowego w dół i w górę.
Do schronisk musi przyjechać zaopatrzenie w prowiant, artykuły gospodarcze (jak na hotel przystało), do Murowańca to i catering. A co wraca? No właśnie, zwykle parę pustych kegów po piwie i opróżnione butle gazowe. Na śmieci jest spooro wolnego miejsca, a transport i tak jest wykonywany, niezależnie, czy traktor pociągnie przyczepę w połowie pustą czy z workami pełnymi odpadów.
Swego czasu, chyba w 2014 przeprowadzano na terenie TPN'u ankietę wśród turystów i tam można było zaznaczyć elementy, których brakuje w parku - i wybrałem właśnie kosze na śmieci i toalety przy szlakach. Zabezpieczone przez zwierzętami, w większym stopniu by się przysłużyły przyrodzie, aniżeli zaszkodziły.
Jedynie nad aparycją trzebaby popracować, gdyż klasyczne ToiToi do urodziwych nie należą, ale już drewniana latryna z bali w stylu zakopiańskim ujdzie
- 3
-
1 hour ago, Morpheus said:
- wszystkich ktorzy uwazaja ze mozna wywalic skórkę po bananie, bo sie przeciez rozlozy
To ja.
A jeśli się nie rozłoży to kamzik zje
1 hour ago, Morpheus said:- irytuje mnie zostawianie plastiku przy nablizszym schronisku
Przecież po to właśnie stoją śmietniki przy schroniskach?
- 2
-
Faterland?
Ja się zawsze zastanawiam czy istnieje dogodna trasa by tam podjechać rowerem i przemierzyć grań
- 1
-
40 minutes ago, Agunia said:
Od tego czasu wolę wyjść o wiele za wcześnie niż ryzykować, że nie zdążę przed zmrokiem
O zmroku to się dopiero zaczyna robić klimat
- 1
-
20 minutes ago, vatra said:
niestety bardziej pusto! Najtrudniejsze są wczesne wyjścia, bo rano najczęściej jest pusto.
Chyba stety
Nie musisz przedzierać się maczetą.
50 minutes ago, Anna M. said:I tutaj właśnie boję się troszkę misiów, bo tam ponoć są Chyba z racji tego, że dolina jest bardzo długa, jest tam mało ludków. To samo zresztą jest z Doliną Jaworową, piękna i prawie pusta.
Nie przesadzaj, co kwadrans ktoś lezie z rana i popołudniu. A w obu dolinach spędziłem sporo czasu, lecz jakikolwiek misior mnie nie odwiedził
- 2
-
Zachodnie zbocza Ciemniaka
- 10
- 6
-
41 minutes ago, Katie said:
siostra schowała się w krzakach i zaryczała. Dałam się nabrać, że to dziki zwierz
Wpuść ją czasem do domu, to się oswoi.
- 6
-
Czemu ktoś miałby się obawiać misia? Przecież to tylko taki pies, jedynie duży
A chyba każdy wie jak działa pies
- 1
- 1
-
Ja nie spotkałem jakiegokolwiek w życiu ;<
Nie na wolności.
- 2
-
36 minutes ago, Fibi said:
Na jakimś stawie to na pewno. Ale czy w piątce? Czy Q'bot dałby tak banalną zagadkę?
Najciemniej jest pod latarnią. Dlatego gratulacje i punkty ujemne dla Kachy
BTW. W tym miejscu nie ma jakiegokolwiek stawu, w porze letniej rosną tam trzymetrowe kosodrzewiny.
- 2
-
Pytanie za minus pięć punktów - kto zgadnie lokację, temu odejmujemy
- 1
-
3 minutes ago, Fibi said:
To chyba miało być coś bez szlaku ?
Noo... jak dla mnie to zdjęcie z jej południowych grani, a tam jest szlak zółty
-
Cicho wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? Bystra będzie
- 1
-
A na Łewereście żeście byli?
Bo jak nie, to z korony nici...
https://www.dabrowa-gornicza.pl/galerie/leverest-390-m-n-p-m-najwyzszy-szczyt-dabrowy-gorniczej/
Ja wjechałem rowerem, nie chwaląc się
- 1
MOKO-hokej
w Ważne aktualności
Opublikowano · Edytowane przez Q'bot
Proszem bardzo. (zdjęcie nie moje, akurat)
Czekam na kolejny etap uwzględniający zakaz lotów kondorem i przycinanie skrzydeł orłom przekraczającym ustawowy metr rozpiętości.
Łabędzie też wypadałoby uwzględnić.