Skocz do zawartości

Q'bot

Użytkownik
  • Postów

    1 677
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Odpowiedzi opublikowane przez Q'bot

  1. 10 hours ago, Jędrek said:

    Też kiedyś miałem Canona - i po każdym urlopie w Tatrach biały pasek na karku ??

    Aparat wiszący na szyi to chyba najmniej wygodna opcja noszenia go ?

    No i ryzyko przywalenia nim o skałę dość wysokie (jeśli nie przypniesz paska do pasa piersiowego). Już lepiej trzymać go za zawinięty dookoła dłoni pasek, albo wpięty do statywu - ja tak większość czasu noszę. Statyw albo pod pachą, albo zarzucony na ramię. Czasami jaki podpórki w mniej wygodnym terenie.

  2. 1 hour ago, Pablo P said:

    Wszystkiego najlepszego ?

    Szkoda że pogoda nie dopisała ale klimat jest.  

    Pozdrawiam 

    Na Kasprowym, to raczej brak klimatu ?‍♂️

     

    Jak ktoś gustuje w hajtaniu się, to może alternatywą byłby lot balonem/sterowcem nad Tatrami połączony z ceremonią?

  3. Asfalt jest do mostu zdaje się, potem jest droga z tłucznia ~2km, która dopiero po pewnym czasie przechodzi w ścieżkę.

    A czy Jaworowa taka fajna? Za mało bocznych dolin ma ? Bo co, pójdziesz nad Czarny Staw, nad Zielony Staw i tyle, koniec doliny.

  4. 15 minutes ago, jaaga76 said:

    Krywań jest do zrobienia. Tylko te tłumy...

    Z 10-latką to już wyzwanie - bo szlak jest w jedną stronę, więc albo podchodzenia w tłumach i zejście do Furkotnej, albo Nefcerką. No chyba, że w miarę wysoka jest już i ogarnie kamiory i piargi.

    • Dziękuję 1
    • Haha 1
  5. 53 minutes ago, Jędrek said:

    Ja np. alko w górach w ogóle nie piję, widoki mi wystarczą. Poza tym nie chciałoby mi się nosić dodatkowych kg w postaci piwa czy wódki.  Zresztą jakieś 3/4 wycieczek robię sam, a w życiu nie zdarzyło mi się jeszcze pić alkoholu samotnie ?

    Hmm... ja też alkoholu raczej nie piję (choć mam zwykle awaryjną flaszkę w plecaku) tylko piwo żłopię. A 99% chodzę sam z plecakiem, czasem wlokąc rower ?

    A nieść butle, cóż, samo się nie wniesie - lepsze to niż noszenie butli z gazem i garnków ?

    Browar w górach smakuje jakoś lepiej... a taki pobyt nad Morskim Okiem zepsułby wszelką przyjemność zarówno z picia jak i samego trunku. 

    • Lubię to ! 1
  6. 58 minutes ago, Jędrek said:

    Sprecyzuj wypowiedź. 

    No tam jest niewielki wybór lokali, część zamyka się dość wcześnie, nie ma gdzie zanabyć klina z rana, po co w ogóle tam pić?

    Ja piję w dolinach bez schronisk i uważam to za o wiele przyjemniejsze doświadczenie.

  7. Ktoś kojarzy mapę Słowacji z oznaczonymi trasami gdzie się komuś uwidział znak zakazu wjazdu rowerem?

    Kiedyś się planuję ruszyć ze Zwardonia w okolice Żyliny, lecz pamiętam, że po drodze w losowych miejscach stały zakazy, choć trasa już była zwykłą europejską, a nie ekspresówką.

  8. 1 hour ago, barbie609 said:

    Przy okazji można zdepenalizować  zabójstwa , włamania , gwałty , tu zakazy też nic nie dają.

    Popieram.

    Każdy się uzbroi po zęby, agresywne jednostki zginą w przeciągu kilku tygodniu i zapanuje idylliczny spokój ?

    Przy obecnym ustawodawstwie należy kulturalnie czekać aż włamywacz nas zdekapituje, by móc legalnie w obronie własnej też sięgnąć po topór...

  9. 17 hours ago, Jędrek said:

    I dlatego również narkotyki powinny być legalne. 

    Wszystko powinno być legalne, i delikatnie opodatkowane, na tyle nisko, by nie opłacało się istnieć szarej strefie ?

    No ale cóż, państwo bogate, gardzi dodatkowymi przychodami...

     

    15 hours ago, J@n said:

    A nad Morskie Oko powinien być otwarty dojazd samochodami po zbudowaniu wielopoziomowego parkingu na Włosienicy

    Zaiste - hyperloop bezpośrednio z Równi Krupowej też by się przydał - po co komu tłok na drodze Balzera

    • Lubię to ! 2
  10. 13 hours ago, barbie609 said:

    co skutkowało niepotrzebnym wydaniem budżetowych pieniędzy. Czyli realną szkodą.

    Dobra myśl - dzięki wszczętemu postępowaniu wyjaśniającemu zmarnuje się nieco więcej środków z budżetu, a jeśli dobrze pójdzie to i komisję śledczą się powoła, premie wypłaci... 

  11. 4 hours ago, Jędrek said:

    No i ma sporo racji. Gość zrobił głupio, że poszedł, ale nie pchał się bez sensu jeszcze dalej, tylko skontaktował z TOPR i w efekcie nikomu nic się nie stało. 

    Z treści komunikatu naczelnika wynika, iż nie znalazł się w trudnej sytuacji, ani terenie, więc dalej wezwanie TOPR'u było niezasadne... 

    Rozumiem, gdyby ktoś doznał urazu, albo osunął się z lawiną w mało komfortowe miejsce, ale dzwonić po służby "Bo pod górkę dało radę wejść, a w dół już nie łaska?" Pamiętacie? ?

     

    • Haha 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...