Ponieważ miśki w Gąsienicowej ogłosiły koniec zimy tak energicznie aż trzeba było zamknąć szlaki postanowiliśmy również zakosztować wiosny . Krokusy i te sprawy. Plan był taki Doliną Małej Łąki do Wielkiej Polany i trochę w stronę Przełęczy Kondrackiej , ponad las, widoczki , herbatka te sprawy i na dół.
Pogoda rewelacja niestety obecności wiosny nie stwierdzono. Tym niemniej wycieczka wyszła super , piękny dzień w górach plan zrealizowano . Jak zaczynaliśmy to ludzi prawie nie było. Jak schodziliśmy to poniżej Wielkiej Polany było trochę ,,dziwnych,, ludzi . Ale jakiś wielkich tłumów nie było.
Trochę fotek :
podejście i Wielka Polana
i trochę w górę
i tak to z tą wiosną dzisiaj było