Skocz do zawartości

martuś

Użytkownik
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez martuś

  1. Może to nie problem ale czy nie fajnie by było jakby przy profilu użytkownika było wpisane miasto albo chociaż województwo? Na innych forach (nie związanych z górami) jest taka opcja i według mnie dobrze się sprawdza. Wiemy skąd ktoś jest i ewentualnie możemy łatwiej znaleźć osobę ze swojej okolicy do wspólnego wyjazdu ?

  2. 1 minutę temu, Mnich Moderator napisał:

    Rozumiem, że chcesz kwaterę? Czy noclegi w schroniskach też wchodzą w grę?

    Jedziemy w 3 osoby i taki pokój potrzebujemy. Nie ma znaczenie czy kwatera czy schronisko ? Aby łazienka była w pokoju a tak to nic więcej nam nie potrzebne bo i tak w planach mamy łażenie od rana do wieczora ?

  3. Podepnę się żeby nie tworzyć podobnych tematów ?

    W sierpniu będę w Zakopanem i szukam noclegu w okolicach dworca. W zeszłym roku nocowaliśmy w Michałówce ale jak po całym męczącym dniu mieliśmy się wdrapać pod górę to mieliśmy dosyć ? Może macie jakieś sprawdzone miejsca w miarę rozsądnej cenie?

  4. Na Gąsienicową trafiłam w 2019 roku i od razu się zakochałam! ❤️ Nie wiem co to miejsce ma w sobie bo w Tatrach wszędzie jest pięknie ale tam się chce zamieszkać i nie wracać do szarej rzeczywistości! ?

    20190708_100035.jpg

    20190708_111653.jpg

    DSCN6874.JPG

    DSCN6875.JPG

    • Lubię to ! 5
  5. Ja zawsze wolę chodzić z kimś ale ze względu na niedźwiedzie ? Jakoś ludzi się nie boję. Kiedyś wpadłam w panikę na trasie z Kuźnic-Kopieniec. Jest tam kawałek trasy gdzie krzaki praktycznie wchodzą na ścieżkę. Umysł płatał figle i wydawało mi się, że ktoś nas obserwuje i słyszę coś z krzaków. A jak uciekł ptak praktycznie spod nóg to miałam prawie zawał ? Generalnie odcinki leśne są dla mnie najgorsze - po pierwsze słabe widoki a po drugie większe ryzyko spotkania dzikiego zwierza.

    • Lubię to ! 2
    • Haha 1
  6. Kopieniec zaliczyłam rok temu. Dla mnie najgorszy moment to przejście z Przełęczy Nosalowej do Polany Olczyckiej. Krzaki tam były niemiłosierne wchodzące na ścieżkę i bałam się, że gdzieś z nich zaraz wyskoczy zdziwiony misio... ? Nie wiem czy to siódmy zmysł podpowiadał, że jednak coś się tam może czaić (mega zawał był za każdym razem jak spod nóg albo gdzieś z boku uciekał jakiś ptak?) czy strach potęgowany był totalnym brakiem widoczności. Nie mniej tej trasy już nigdy nie chcę pokonywać ?

     

    W tym roku byliśmy na Nosalu. Udało nam się trafić w dość krótkie okienko pogodowe bo już się bałam, że cały dzień przesiedzimy w hotelu ? Widoki bajkowe i muszę tam wrócić w lepszą pogodę!

    Fotki z Nosala ❤️

    DSCN7003.JPG

    DSCN7029.JPG

    • Lubię to ! 6
×
×
  • Dodaj nową pozycję...