Skocz do zawartości

Gromisław

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Gromisław

  1. Ten obrazek ma na dzisiaj tyle wspólnego z rzeczywistością, co jeżyk z jabłuszkiem na grzbiecie ? Proponuję nie kolportować takich archaizmów, wręcz mitów, bo jeszcze ktoś w to uwierzy i narobi sobie kłopotów.

    Wszelkie źródła medyczne, ratownicze itd, oparte na aktualnej wiedzy, stanowczo odradzają rozgrzewanie się na mrozie piciem alkoholu.

    Tutaj przystępne objaśnienie: http://www.uratuj-zycie.org.pl/blog/85-alkohol-na-wyziebienie-niezbyt-dobry-pomysl

    • Lubię to ! 2
  2. Nie jestem radykalnym zwolennikiem np. zakazu spożywania alkoholu na szlakach - wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem i głową, sam czasem latem zabieram małą puszkę piwa do plecaka. Ale zima rządzi się swoimi prawami i rozgrzewanie się wtedy alkoholem jest czymś, czego należy raczej kategorycznie odradzać. Szczególnie w takich okolicznościach, jak podałeś (dłuższy postój na chłodzie) da to chwilową iluzję ciepła, ale tak naprawdę zwiększa jego utratę i ryzyko hipotermii.

    https://www.ppoz.pl/index.php/ratownictwo-i-ochrona-ludnosci/627-hipotermia

    • Lubię to ! 1
  3. Z grubsza temat wyczerpaliście -  latarka (+zapasowe akumulatory!), scyzoryk/multitool, apteczka, powerbank, napoje, jedzenie, dodatkowa odzież, peleryna przeciwdeszczowa itd... w górach to wszystko ciąży podwójnie, ale bywa potrzebne potrójnie ?

    Ale czy ja dobrze widzę, że nikt nie wspomniał o mapie? ? A do tego dodałbym jeszcze kompas no i gwizdek - możliwie pod ręką. Ogólnie wg mnie dobrym pomysłem jest zrobienie wg własnych potrzeb takiej "puszki przetrwania", gdzie będzie zapalniczka/zapałki z rozpałką, świeczki, igły z nićmi, sznurek, drut, agrafki, trytki, powertape itp., które przydadzą się w mniej lub bardziej awaryjnych sytuacjach - od uszkodzenia odzieży po utknięcie na szlaku (w Bieszczadach niejeden raz rozpalenie ogniska decydowało o przeżyciu).

    No i newralgiczne elementy wyposażenia, takie jak telefon czy latarka, warto mieć jednak bezpośrednio przy sobie (w kieszeniach odzieży), a nie plecaku, bo w razie jego np. upadku jesteśmy w czarnej d... nawet w tym roku TOPR właśnie miał taką akcję.

  4. Premier na konferencji prasowej dziś wieczorem potwierdził śmierć 4 osób i podał liczbę "ponad 100" poszkodowanych, w tym niektórzy są ciężko ranni lub poparzeni. Nieoficjalne informacje (przytaczane przez Tygodnik Podhalański) sugerują nawet ok. 140. W Zakopanem (bodajże Urząd Miejski) uruchomiono infolinię dla rodzin poszkodowanych: (18) 201 71 00 i (18) 202 39 14

    Więcej informacji zapewne będzie rano, pozostaje trzymać kciuki za TOPR-owców i wszelkie działające służby, bo ta noc będzie dla nich ciężka. No i za poszkodowanych, aby bilans nie był gorszy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...