Czegoś tu nie rozumiem !?
Za pośrednictwem TATROMANIAKA czyta się jak to "ostro" traktuje się osoby ,które naruszają regulamin TPN-u i chodzą sobie czy też nie raz "moczą nogi" w MOKU.
A tu wiadomość że na zmarzniętej tafli lodu tak chronionego górskiego jeziora można rozegrać mecz hokejowy i to za przyzwoleniem Pana Prezesa TPN- wystarczy tylko być zawodnikiem jednego z podhalańskich klubów.
Nie mam nic przeciw temu ( i proszę nie odbierać tego jako hejt _ BO TEMU MÓWIĘ NIE )
Liczę jednak na to że każdy z uczestników ( mający honor i podhalańskie korzenie ), tego hokejowego happening-u i sam Pan Prezes TPN dobrowolnie poddadzą się karze i imiennie przekażą 1% swojego podatku - od nieprzemyślanych decyzji na TOPR.
Bo gdyby taka bidula na łyżwach i to na MOKU się kontuzjowała to kto by ją RATOWAŁ?
Pozdrawiam
Piotr_ JETHRO _Katowice