Skocz do zawartości

Busy Zakopane


Awind

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze gdy jestem latem i o to pytam kierowców to wychodzi na to że w okolicy 6. Z moich doświadczeń wynika, że rozkłady, które tam wiszą mają niewiele wspólnego z rzeczywistością, poza dwiema liniami miejskimi. Ogólnie przy dobrej pogodzie idę na dworzec 5.30 by się załapać na pierwszy kurs, czasem poczekam a czasem już odjechał. 3 dni temu o 5.40 mijałem się z nim pod Nosalem.

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnie tak, jak powiedział huberto_p.

Rozkład, rozkładem, ale w praktyce kierowca decyduje o której rusza. Autobusy zarówno do Palenicy, jak i Dolin (Chochołowska, Kościeliska), ustawiają się od godzin porannych (teraz, w sezonie na pewno po 6 już są), ale jadą dopiero, gdy zbierze się grupa min. ok 8-10 osób. Zresztą wprost powiedział to jeden z kierowców, gdy usłyszał pytanie, czemu nie jedzie, skoro wg. rozkładu powinien. Odparł "nie ma co patrzeć na rozkład, trzeba pytać MNIE". Sam słyszałem. Kilkanaście dni temu.

Ok. 3 tygodnie temu jechałem do Palenicy. Wsiadłem w busa ok. godz. 6. Była jedna osoba. Kierowca powiedział, że potrzebuje 10, by ruszyć. Kiepsko, bo to nie był weekend + padał lekki deszcz. Tuż przed 7, wsiadła 10. osoba. Wszyscy w środku się ucieszyli, licząc na odjazd. Kierowca popatrzył ,policzył, po czym stwierdził, że jest komplet i ruszamy 7:20 (!!!). W efekcie, straciłem 1:20 min. 

Druga kwestia - moja przygoda z tego samego dnia. W Palenicy, ktoś zapytał kierowcę, kiedy ostatnie kursy powrotne. Powiedział, że ok. godz. 18 - 19.

Byłem przed 18. Pusto, głucho, cicho. Oprócz mnie czekała jeszcze jakaś para, która przekazała mi informację (nie wiem skąd widziała), że ostatni kursy, ze względu na kiepską pogodą były prawie 2 h. temu. Oni czekali na znajomych. Niestety nie mieli miejsca, bym się podczepił.

Rozważałem taksówkę (ok. 120 zł. pytałem rano, czekając na wyjazd, we wspomnianym wyżej busie), gdy ze szlaku wracały właśnie dwie dziewczyny... do swego auta. Dzięki ich uprzejmości, dotarłem do Zakopanego (Dziękuję! - jeśli jakimś cudem tu zaglądają). Tyle w temacie busów. To jedynie najświeższe, w dodatku moje doświadczenia. Mam tego znacznie więcej. Niestety w podobnym tonie.

Ja nigdy nie jeżdżę do zakopanego autem. Z Krakowa, od 3 w nocy, mamy niemal co gadzinę autobus. Ale potem zaczynają się problemy... Przeważnie na nic się nie oglądam i zwykle idę pieszo do Kuźnic, potem od razu w górę. Ale raz na jakiś czas, człowiek robi sobie odmianę - Tatry zach. czy własnie Morskie Oko.

Ehhh Górale...

 

Edytowane przez reckeen
  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...