Skocz do zawartości

Co do jedzenia w trasę.


a chodźże na pole

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Zośka napisał:

Materiał na Makłowicza 2 już jest?? Widzę że Ty taką kuchnię interkontynentalną uprawiasz? ale ja też mogę zjeść włoską pizzę z hiszpańskimi oliwkami, polskimi pieczarkami i grecką oliwą oraz amerykańskim ketchupem?

A piwo do tej konstrukcji to jakiej narodowości??

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniadanko to podstawa. Kanapka i kawą ( bez niej nie funkcjonuję). Na szlak kanapka, baton albo ciastko owsiane (hand made), herbata i kawa, latem woda (część z tabsem multiwitaminy). Próbowałam żeli energetycznych ( skutek biegania), ale poziom słodkości jest dla mnie poza tolerancją W schronisku obiad i napój chmielowy. W sumie dla mnie najważniejsza jest woda. 

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, wjesna napisał:

Chyba wyszłam na największego głodomora. Wy tak ładnie, delikatnie- płatki, chałke, a ja nie dość, że mięso, to tak mnie @Luk_ wypodpuszczal że jeszcze teraz termos kupiłam i będę z zupą w góry chodzić.

Ja też mięso w górach lubię a jeśli chodzi o zupy to najlepsza pomidorówka. Dużo potasu a jak z mięsem to jeszcze białko??

  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

U mnie w ciągu kilku ostatnich lat wytworzył się w zasadzie standard, którego staram się zawsze trzymać. Ze względu na to, że należę do osób, których ekwipunek pozwala na przetrwanie każdej pogody i nocy, niezależnie od pory roku z jedzeniem mam podobnie  ? Zaznaczam, że poniższa lista dotyczy całodniowych wyjść ?

Do picia:

- termos z herbatą 1l

- camelbak z wodą 2,5l (przy okazji polecam wszystkim zamiast wody w butelkach!!)

Do jedzenia:

- owsianka, musli na śniadanie - ładnie zapycha i daje energię

- czekolada / baton proteinowy, orzechy, banan, kabanos

- kanapka albo bułka I konserwa 

- kluczowy element, które odmienił moje wyjścia, zwłaszcza w zimie: palnik + kartusz, a do niego coś do zjedzenia na ciepło - np. gulasz, zupa, danie liofilizowane (miny ludzi w zimie przed schroniskiem na Kondratowej w którym nie ma już miejsca, widzących jak podgrzewam zupkę i gotuję herbatę - bezcenne :D)

 

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Dawno temu w Tatrach said:

palnik + kartusz, a do niego coś do zjedzenia na ciepło 

Ale to zajmuje ze 2m³ w plecaku i co gorsza waży ;<

Dodatkowo trzeba mieć osłonę od wiatru, a i mieszanka zimowa w tym kartuszu by się przydała... Za dużo problemów to generuje. Jeśli bym bardzo potrzebował coś podgrzać, to może jakimś esbitem?

Edytowane przez Q'bot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Q'bot napisał:

Ale to zajmuje ze 2m³ w plecaku i co gorsza waży ;<

Dodatkowo trzeba mieć osłonę od wiatru, a i mieszanka zimowa w tym kartuszu by się przydała... Za dużo problemów to generuje. Jeśli bym bardzo potrzebował coś podgrzać, to może jakimś esbitem?

Mam palnik optimusa, palnik z kartuszem mieszczą się w rondelku który ma jakieś 12x16 cm, całość waży może z 0,5 kg, osłonka od wiatru po złożeniu jest płaska. Żadnych problemów nie ma, a ciepłe jedzonko robi robotę ?

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...