Skocz do zawartości

Stwórzmy razem tatrzańską powieść


Mnich Admin

Rekomendowane odpowiedzi

...no, może nie do końca razem bo Mnichowi trudno było dotrzymać tempa jakie narzuciła Ruda. Wszystko to wina wczorajszych  góralskich herbat którymi raczył się w karczmie. Żeby już tyle nie myśleć i trudzie wędrówki, zagadnął do dziewczyny:

-Ruda, znasz jakąś góralską opowieść? 

 

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruda nie zdążyła odpowiedzieć, bo właśnie dobiegł do nich słynny biegacz górski @Luk_nieSkywalker, który przemierzał właśnie Beskidy i tak sobie pomyślał, niczym Forrest Gump, że skoro wcale się nie zmęczył, to może pobiec trochę dalej i dalej i tak dobiegł do Tatr. Po drodze na chwile zatrzymały go łowiecki, zdziwione, że w środku zimy tak bez kożucha biegnie. Chciały go swoim ciałem ogrzać i zaczęły się do niego przytulać. Jednak słynny biegacz @Luk_nieSkywalker był takim twardzielem, że jemu nigdy nie było zimno i dlatego zbójnickim podskokiem uwolnił się od nadopiekuńczych łowiecek i ....

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i wzbudził tym zachwyt wśród popasających łowiecki. Stwierdzili, że pod ciupaską tez by dał rade chybnąć, więc moze i by sie nadoł do jakigo zespołu, bo śwarny, młody i gibki, to by co jesce potancył, jakie zbójnickie tańcowania i moze i co by pospiwoł, ale to by musieli sprowdzić, bo nie słyseli jak łon śpiwo, jeno widzieli jak podskakuje do góry. I tak se dumali...

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....i dumali ale nic im z tego dumania nie wyszło bo @Luk_nie Skywalker raz tylko na nich spojrzał i nie zobaczywszy oscypków, którymi mogli by go poczęstować pobiegł dalej nie oglądając się za siebie i tyle go widzieli. Kiedy jednak chcieli powrócić do swoich zajęć zobaczyli że w ślad za biegaczem ktoś podąża. Były to Sława i Bogactwo które nijak nie mogły go dogonić a On nieświadomy niczego biegł dalej i dalej aż przebiegł całe Tatry, Pieniny, Gorce i Bieszczady. Kiedy już miał wbiegać na ostatni szczyt niespodziewanie dla siebie samego zatrzymał się i zadumał przez chwilę...Przecież Bieszczady to był jego plan na emeryturę a teraz kiedy je przebiegł nic mu już nie zostanie. Czy na stare lata będzie musiał się tułać po obcych górach gdzieś daleko w świecie ? Gdy tak stał i myślał Sława i Bogactwo zbliżyły się już tak blisko że gdyby się obejrzał dostrzegłby je na pewno ale On zawiązał tylko mocniej sznurowadła i pobiegł dalej myśląc co będzie za następną górą......

  • Lubię to ! 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...na widok której oniemiał. Wszak to był Gerlach, po którego zaśnieżonych zboczach ktoś dziarsko się wspinał. Widać było niesamowita szybkość  prowadzącego i następnej osoby próbującej dotrzymać mu tempa.  Była to  dzielna dziewczyna w rysiem w herbie rodowym,  obeznana z tatrzańskimi skałami, które  prężyły się przed nią zachęcając, by właśnie  na nich zawiesiła swoje liny. Znana była z tego, że gdy tylko dotknęła góry...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....podziwiając widoki aż nagle zatrzymał się bo coś przykuło jego uwagę. Wyciągnął lornetkę żeby lepiej widzieć i oniemiał z zachwytu ! Patrzył na piękną kobietę w sportowym stroju o włosach w kolorze zachodzącego słońca. Ale to nie włosy tak zachwyciły @Luk_anieSkywalkera tylko jej długie, umięśnione i wysportowane nogi. Czyżby nareszcie trafił na kobietę która przebiegnie z nim wszystkie góry świata ? Szybko rozpoczął w myślach obliczenia....długość nóg, masa mięśniowa, odległość pokonywana przy każdym kroku....przypomniał sobie wszystkie prawa fizyki dotyczące ruchu, pędu ,dynamiki ( z rozpędu także prawo o ruchu drogowym i jakieś inne...)i..................rozczarowany cicho westchnął bo obliczenia niestety dały wynik negatywny? "Nie nadąży za mną" pomyślał "muszę dalej biec sam"?

I jak pomyślał tak uczynił.

A tymczasem w Tatrach................

Edytowane przez Zośka
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mateusz Z leniwie przewracał się z boku na bok. Obok śpiwora leżała czołówka i dwie puszki piwa marki Tatra - To będzie piękny dzień - westchnął Mati przeciągając się. 

Plan miał ambitny. Chciał okrążyć Morskie Oko 132 razy, bijąc tym samym rekord ustanowiony przez @vatra

Mateusz dobrze wiedział, że musi zrobić przynajmniej 132 kółka.  Jeśli mu się nie uda, czeka go to, czego zawsze obawiał się w Tatrach. Przeprawa przez najbardziej znienawidzony szlak, zwany przez niego "piekiełkiem"...

  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... dodatkowo ciągle w głowie miał niedawno czytaną książkę słynnego szpiega GRU który pisał, że trening ma sens tylko wtedy, gdy jest pokonaniem wyniku z dnia poprzedniego.  I pewnie byłby tak zrobił gdyby nie słońce, które przy setnym kółku zaczęło zawracać mu w głowie, nęcić i obiecywać, że dziś pięknie zajdzie, że będzie jak jeszcze nigdy dotąd, jak nigdy w życiu...Omotany słonecznymi promieniami porzucił bieganie i ruszył w górę by przeżyć kolejny dzień z zachodzącym słońcem ale wtedy pojawiła się @Zośka a za nią podążała jej koleżanka Mgła...

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w Tatrach ciągle panowała zima chociaż wszyscy już czekali aż śniegi stopnieją i w Tatry zawita @wjesna że swoim wspaniałym termosem z którego wydobywał się zapach budzący najbardziej ospałe świstaki i niedżwiedzie. Był to zapach pysznego krupniku na żeberkach który sprawiał że turyści na najwyższych szczytach odkładali swoje parówki i konserwy aby podążyć w doliny w poszukiwaniu źródła tych cudownych aromatów. Nikt jednak nie wiedział że @wjesna szykuje w tym roku niespodziankę....

Edytowane przez Zośka
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....ale ponieważ sama nie dałaby rady jej zrealizować postanowiła poprosić o pomoc dwóch najszybszych tatrzańskich (i nie tylko) biegaczy. Byli to oczywiście @Luk_nie Skywalker i @staroń którzy jednak nic o swoim udziale  w niespodziance nie wiedząc dalej biegali po górach ciągle się mijając. @wjesna postanowiła więc poczekać na któregoś z nich i wtajemniczyć Go w swoje plany. Musiała jednak być ostrożna bo gdzieś po Tatrach chodził @Mnich Moderator który gdyby poznał Jej plan z pewnością chciałby go zmoderować?. Ukryła się więc w trawie i czekała..........

Edytowane przez Zośka
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... az @Mnich Moderator zrobi już swój obchód po Tatrach. Wtedy wyciągnęła z plecaka coś niezwykłego, zupełnie nie z tatrzańskich opowieści.  Była to butelka z dżinem którą chciała podarować @Zośka . Dżin siedzial w butelce już bardzo długo i połowę jej wypił więc potrafił spełnić nie trzy ale tylko jedno życzenie.  Ale @Zośka miała tylko jedno życzenie które wypowiedziała od razu, gdy tylko pijany dżin zaczął się wyłaniać z butelki. Powiedziała ,, chcę, by zamiast koni wożących ludzi nad Morskie Oko był tam transport ekologiczny nie wykorzystujący zwierząt". Dżin był trochę nieskory do myślenia i przypomniał sobie inne baśnie i środki transportu jakie tam występowały. Potarł się po czerwonym nosie i spełnił życzenie. Wtedy nad Morskim Okiem pojawiły się latające dywany. I dopiero się zaczęło...

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatrzański Park Narodowy musiał zatrudnić specjalny oddział Straży Parku do kierowania ruchem dywanów w okolicach Giewontu i Rys, bowiem zaistniał tam wielki chaos komunikaycjny, najlepsze górskie dywany sprzedawano na krupówkach: Salewy, La Sportivy, Scarpy, a wszystkiemu przyglądały się zadowolone górskie kozice, w końcu na szczytach będzie można w spokoju i cieniu pod dywanami zajadać tatrzańskie przysmaki... 

Edytowane przez Bieszdzadzki_tatromaniak
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....cieszyły się też góralki bo wreszcie mogły przestać dziergać serdaki i skarpety które kupowali tylko chińscy turyści (bo tego w przeciwieństwie do oscypków podrabiać jeszcze nie umieli) i mogły pokazać swoją klasę produkując piękne dywany. Najlepiej sprzedawały się te z owieczkami na Rusinowej a zaraz po nich te z logo "tatromaniaka". I tak handel kwitł jak krokusy w Chochołowskiej a Dżin wrócił do butelki żeby czekać na następnego szczęśliwca który otworzy butelkę nie po to by wypić dżin ale by wypowiedzieć kolejne życzenie. A temu wszystkiemu przyglądał się @Mnich Moderator który pilnował żeby wszystko miało swoje miejsce... 

  • Lubię to ! 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... ponieważ nie miał rękawiczek, zamarznięte szkło wymsknęło mu się z rąķ i butelka rozbiła się padając na nowy but rozmiar 45.  "Gdybym był prawdziwym mnichem to by się to nie zdarzyło " - pomyślał MM. Dżin odebrał to jako życzenie i w ułamku sekundy nasz dzielny moderator ubrany w habit znalazł się na dziedzińcu Czerwonego Klasztoru.  Przed nim na bruku leżała skomplikowana konstrukcja przypominająca lotnię 

 Gdzieś już o tym czytałem pomyślał zszokowany MM......

Edytowane przez Artur S
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....tylko gdzie ? Po chwili przypomniał sobie wizytę w muzeum w Tatrzańskiej Łomnicy i zielnik który tam oglądał. Było to dzieło XVIII wiecznego mnicha Cypriana, zwanego też latającym Mnichem który podobno zleciał na własnoręcznie skonstruowanej lotni ze szczytu Trzech Koron na dziedziniec Czerwonego Klasztoru. Legenda mówiła też że podobno doleciał na niej aż do Morskiego Oka i tam zamienił się w głaz stojący tam do dzisiaj i znany jako Mnich. Tej legendy sprawdzać nie będę pomyślał @Mnich Moderator bo bardziej interesowały go receptury które mnich Cyprian schował gdzieś na terenie klasztoru. Szczególnie jeden z przepisów z wykorzystaniem tatrzańskich roślin bardzo by mu się przydał.....

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.......każdy ze społeczności forumowych tatromaniaków mógł po spożyciu takowego, stać się niewidzialnym na kilkanaście godzin i uniknąć w ten sposób bystrego oka strażników Parku podczas zdobywania nielegalnych szczytów i zakazanych dolin tatrzańskich. Przydałoby  się też coś na zdjęcie zaklęcia dżina i zrzucenie habitu jak już eliksir  będzie  gotowy.  Jednak @Artur S był w tym czasie zajęty czymś zupełnie innym.......

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albowiem razem z @Bieszdzadzki_tatromaniakpatrolował szlaki w Tatrzanskich dolinach, wraz z nieustraszoną Strażą Parku z najnowszymi fotoradarami sprawdzali czy niedźwiedzie nie przekraczają dozwolonej prędkości w pogoni za pełnym trwogi zdobywcami Krupówek, którzy posiadali niemożliwe do podrobienia przez chińczyków skarpetki z Zakopanego, które stały się wielkim krzykiem mody wśród niedźwiedzi na długie zimowe miesiące, kiedy całe misiowe rodzinki śpią w najlepsze.... 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...