Skocz do zawartości

Dojazd na Morskie Oko


vanhezz

Rekomendowane odpowiedzi

Droga do Morskiego Oka od dawna jest kontrowersyjna. Moim zdaniem w Parku narodowym asfalt to kiepskie rozwiązanie, co to ma wspólnego z naturą? Mogła by być zwykła droga ubita, coś ala czarna droga do Murowańca, czy też droga w Dolinie Kościeliskiej.  Inna kwestia to te furmanki. Ogólnie jestem przeciwny takim ułatwieniom w górach, myślę że aby zobaczyć, trzeba dojść, wejść itp.  Poza tym biedne te konie ciągnące "piknikowców".   Dodatkowo ze względu na dzikie zwierzęta (misie, wilki, jelenie) transport konny stanowi zagrożenie. Jak taki koń się spłoszy to niewesoło będzie.  Niestety góry które są dobrem narodowym, stają się często źródłem dochodów.  Rozumiem opłaty za wejście do parku itp., bo środki te są potrzebne do funkcjonowania parku a konkretnie  służb z nim związanych.  Póki co Gołębiewski przy Morskim całe szczęście nam nie grozi z racji przepisów obowiązujacych w Parku Narodowym (doceniam żart), ale na Łysej Polanie (o zgrozo) nie jest to niemożliwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Pablo P napisał:

Droga do Morskiego Oka od dawna jest kontrowersyjna.

Wiesz alternatywą było by zerwanie  asfaltu i wysadzenie mostu przy wodogrzmotach. Z drugiej strony droga jest ważna dla służb.Co do furmanek , jest to gałąź ,,przemysłu turystycznego,,  przynosząca duże dochody zarówno  prowadzącym działalność jak i Parkowi,więc jest tu gra interesów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, barbie609 napisał:

Wiesz alternatywą było by zerwanie  asfaltu i wysadzenie mostu przy wodogrzmotach. Z drugiej strony droga jest ważna dla służb.Co do furmanek , jest to gałąź ,,przemysłu turystycznego,,  przynosząca duże dochody zarówno  prowadzącym działalność jak i Parkowi,więc jest tu gra interesów.

Droga jest potrzebna i tu pełna zgoda, jest jaka jest i nie ma sensu tego zmieniać.  Jeżeli chodzi o furmanki to jestem przeciwny, rozumiem że to przemysł turystyczny, jeśli chcą mieć z tego dochód to już lepszym rozwiązaniem było by wprowadzenie melexów.  Z drugiej strony ten przemysł turystyczny powoduje że tak urokliwe miejsca jak Morskie Oko, są tak bardzo oblężone.  Z reguły bywam tam wcześnie rano 7 może 8 godzina, wtedy jest spoko. Jak się wychodzi o 5:30 z Palenicy to nawet droga do Morskiego wydaje się przyjemniejsza, nie jeżdżą jeszcze furmanki i turystów niewielu. Po południu mam wrażenie jakbym był na Krupówkach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pablo P napisał:

już lepszym rozwiązaniem było by wprowadzenie melexów. 

 ekolodzy to popierają , sądzę ,że ci od prądu nieźle im płacą. Mam wrażenie ,że koń jest bardziej przyjazny dla środowiska niż kupa plastyku metalu i elektrolitu.  Tak naprawdę możliwość jazdy mogłaby by być ograniczona do niepełnosprawnych. Oczywiście większość koni poszłaby na kabanosy.

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, barbie609 napisał:

 ekolodzy to popierają , sądzę ,że ci od prądu nieźle im płacą. Mam wrażenie ,że koń jest bardziej przyjazny dla środowiska niż kupa plastyku metalu i elektrolitu.  Tak naprawdę możliwość jazdy mogłaby by być ograniczona do niepełnosprawnych. Oczywiście większość koni poszłaby na kabanosy.

Niewykluczone że za działalnością ekologów stoją wielkie koncerny.  Koń na pewno jest bardziej przyjazny dla środowiska, patrzę bardziej na kwestie moralne. Mimo że koń to silne pociągowe zwierzę, mam wątpliwości czy nie są one za bardzo wykorzystywane. Poza tym mam mieszane uczucia co do wprowadzania do parku zwierząt które naturalnie nie żyją w tym środowisku i w dodatku są płochliwe.  Z tymi niepełnosprawnymi to ciekawy pomysł.  Jeżeli chodzi jeszcze o kwestie ekologiczne, to zdecydowana większość produktów jest wytworzona sztucznie, odzież, plecaki i inny sprzęt turystyczny, telefony, zegarki, aparaty fotograficzne, pojemniki na żywność. Co roku miliony tego są wnoszone na teren parku, ważne aby to tam nie zostawało, tak myślę. Ale zgoda że koń z furmanką lepiej pasuje do naturalnego środowiska niż akumulatorowy wózek.

Edytowane przez Pablo P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pablo P napisał:

patrzę bardziej na kwestie moralne. Mimo że koń to silne pociągowe zwierzę, mam wątpliwości czy nie są one za bardzo wykorzystywane.

Według mnie sensem utrzymywania konia jest sport albo praca. Gospodarze którzy teraz jeżdżą , mają po kilka koni , jeśli przestaną na tym zarabiać to pozbędą się koni , no może zostawią sobie jednego albo dwa ale reszta ........... Czy są za bardzo wykorzystywane , nie sądzę, tak naprawdę to mają ciężko przy zrywce drzewa , a są miejsca gdzie da radę tylko koń.Pamiętam jak  wiele lat temu wykonując mój pierwszy zawód czyli technik weterynarii byłem na zgłoszeniu u takiego konia , który właśnie przy zrywce złamał nogę , mogłem tylko podać przeciwbólowe i skierować do rzeźni.Było to na stokach masywu Babiej.

Edytowane przez barbie609
  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pablo P napisał:

przemysł turystyczny powoduje że tak urokliwe miejsca jak Morskie Oko, są tak bardzo oblężone

Powtarzam to od lat - problemem nie jest droga lecz schronisko. Gdyby były tam tylko noclegi, ruch spadłby co najmniej o połowę. Bo większość ludzi idzie tylko do schroniska. Podobnie zresztą jest w Chocholowskiej czy Kościeliskiej. A schroniska w polskich Tatrach zmieniły się niestety w knajpy. Do każdego z nich, poza Piątką, da się dojechać samochodem. 

Tatry są to małe góry, na każdy szczyt można wejść i zejść z niego startując rano z granicy TPN i kończąc wieczorem wycieczkę. 

Dlatego schroniska uważam za zbędne. ?

Edytowane przez Jędrek
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Jędrek napisał:

Powtarzam to od lat - problemem nie jest droga lecz schronisko. Gdyby były tam tylko noclegi, ruch spadłby co najmniej o połowę

Coś w tym jest, nawet w Murowańcu ostatnio są tłumy i to głównie w celach gastronomicznych, choc tam nie ma bryczek, ani drogi z wyjątkiem czarnej drogi ale z niej tłumy nie korzystają ponieważ nie biegnie z Kuźnic. Jednak jak spaliśmy w Murowańcu kilka dni (fajna baza wypadowa) to korzystaliśmy z gastronomi, także z jednej strony jest to przydatne.  Nie widzę rozsądnego rozwiązania . Schroniska od dawna prowadziły działalność gastronomiczną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Pablo P napisał:

Coś w tym jest, nawet w Murowańcu ostatnio są tłumy i to głównie w celach gastronomicznych, choc tam nie ma bryczek, ani drogi z wyjątkiem czarnej drogi ale z niej tłumy nie korzystają ponieważ nie biegnie z Kuźnic. Jednak jak spaliśmy w Murowańcu kilka dni (fajna baza wypadowa) to korzystaliśmy z gastronomi, także z jednej strony jest to przydatne.  Nie widzę rozsądnego rozwiązania . Schroniska od dawna prowadziły działalność gastronomiczną. 

Coś za coś. Nie będzie schronisk, nie będzie tłumów. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Pablo P napisał:

Schroniska od dawna prowadziły działalność gastronomiczną. 

owszem ale to było trochę inaczej .Przede wszystkim nie było alkoholu w żadnej postaci , pamiętam  pewnego sylwestra w latach 80-tych ubiegłego wieku w Chocho. Ludzi było sporo ale wszyscy jak już coś popijali to spod stołu.  Menu to były dwie trzy bomby kaloryczne , szarlotka , jakiś placek , kawa herbata , sok i było super.

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, barbie609 napisał:

owszem ale to było trochę inaczej .Przede wszystkim nie było alkoholu w żadnej postaci , pamiętam  pewnego sylwestra w latach 80-tych ubiegłego wieku w Chocho. Ludzi było sporo ale wszyscy jak już coś popijali to spod stołu.  Menu to były dwie trzy bomby kaloryczne , szarlotka , jakiś placek , kawa herbata , sok i było super.

No właśnie o tym alkoholu sobie też pomyślałem,  bo jest trochę osób tzw "biesiadujących" mających problem z umiarem, lepiej pojechać do Morskiego na piwo niż siedzieć na Krupówkach 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minutes ago, Jędrek said:

Sprecyzuj wypowiedź. 

No tam jest niewielki wybór lokali, część zamyka się dość wcześnie, nie ma gdzie zanabyć klina z rana, po co w ogóle tam pić?

Ja piję w dolinach bez schronisk i uważam to za o wiele przyjemniejsze doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Q'bot napisał:

No tam jest niewielki wybór lokali, część zamyka się dość wcześnie, nie ma gdzie zanabyć klina z rana, po co w ogóle tam pić?

Ja piję w dolinach bez schronisk i uważam to za o wiele przyjemniejsze doświadczenie.

W twojej wypowiedzi nie podałeś czy chodzi o Krupówki, czy o schronisko, stąd moje prośba.

Ja np. alko w górach w ogóle nie piję, widoki mi wystarczą. Poza tym nie chciałoby mi się nosić dodatkowych kg w postaci piwa czy wódki.  Zresztą jakieś 3/4 wycieczek robię sam, a w życiu nie zdarzyło mi się jeszcze pić alkoholu samotnie ?

Edytowane przez Jędrek
  • Lubię to ! 1
  • Wow 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minutes ago, Jędrek said:

Ja np. alko w górach w ogóle nie piję, widoki mi wystarczą. Poza tym nie chciałoby mi się nosić dodatkowych kg w postaci piwa czy wódki.  Zresztą jakieś 3/4 wycieczek robię sam, a w życiu nie zdarzyło mi się jeszcze pić alkoholu samotnie ?

Hmm... ja też alkoholu raczej nie piję (choć mam zwykle awaryjną flaszkę w plecaku) tylko piwo żłopię. A 99% chodzę sam z plecakiem, czasem wlokąc rower ?

A nieść butle, cóż, samo się nie wniesie - lepsze to niż noszenie butli z gazem i garnków ?

Browar w górach smakuje jakoś lepiej... a taki pobyt nad Morskim Okiem zepsułby wszelką przyjemność zarówno z picia jak i samego trunku. 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...