Skocz do zawartości

Męski gadżet ;)


Marek1977

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, (panie też jak mają) pochwalcie się jaki scyzoryk, nożyk a może multitool zabieracie ze sobą w plecaku na wyprawy i dlaczego akurat taki?

Poniżej kilka moich folderów. Najczęściej np. na grzyby i w plecak zabieram marketowego topexa albo black foxa (te z oczkami w głowniach) bo małe lub płaskie no chyba, że będzie własnoręczne robienie kanapek to Ganzo, bo ma szerokie ostrze idealne do smarowania kanapek ?

331918903_725206302576476_4242212993955708475_n.jpg

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezła kolekcja , u mnie dużo skromniej :

 na co dzień w kieszeni folder Ganzo 724b

https://ganzo.cz/pl/axis-lock/560-ganzo-g724m-f724m.html 

w plecaku Victorinox Hiker

https://www.militaria.pl/victorinox/scyzoryk_victorinox_hiker_red_1_4613_p85058.xml

dodatkowo głównie ze względu na lupę leży w apteczce

https://www.militaria.pl/victorinox/zestaw_victorinox_swisscard_lite_ruby_0_7300_t_p22786.xml

 multitool  wcześniej używany w pracy, teraz w okresie ,,raczkowym,, leży w plecaku , użyty na Durbaszce na forumowej wycieczce w Pieniny  jak raczki @nie_umiem_w_czekansię rozgięły

https://ostry-sklep.pl/narzedzie-wielofunkcyjne-multitool-ganzo-g103-15600

 wyroby Ganzo mogę jako budżetowe rozwiązanie polecić.Tool to oczywiście nie Leatherman  ale sporo lat przesłużył i swoją rolę spełniał. Victorinox to jak wiadomo klasa sama w sobie. Co ciekawe moja lepsza połowa kiedyś dostała jako reklamówkę duży jednoostrzowy scyzoryk , Był zaskakująco porządny, jak się okazało po oględzinach   zrobił go Wenger , który teraz jest częścią Victorinoxa,oczywiście wędruje w jej plecaku. Co do Topex to sporo lat temu miałem  ich nóż i multitoola. Nie wspominam ich dobrze ,może teraz poprawili jakość.

 

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Topek to jakiś wzór myśliwskiego noża miniaturki, w markecie budowlanym za jakieś śmieszne pieniądze go trafiłem, chyba ze 20 złotych dałem ale ma już ze 20 lat i działa, szybko się tępi ale łatwo ostrzy. Klasyczna blokada back loock. Fajny kieszonkowy scyzoryk. Natomiast nie jest tajemnicą, że Ganzo i Sanrenmu (obie marki mam i używam) to Chińczyki i do tego podróbki znanych i drogich marek noży. Na zdjęciu jest Ganzo G720 (zapłaciłem jakoś 120 złotych bo potrzebowałem właśnie taki szeroki) który jest bezczelną podróbą Lionsteel sr2 gdzie podstawowa wersja to koszt ok 600 zł. Natomiast nie jestem jakimś nożowym świrem żeby inwestować w scyzoryki których używam sporadycznie majątku ?. Oprócz tych na zdjęciu mam jeszcze More w skrzynce w aucie, jakiegoś starego Victorinoxa w torbie z narzędziami i opinela z drewnianą rączką, którego uwielbia zabierać na grzyby żona. Nazbierało się trochę przez 20 lat... 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Marek1977 napisał:

nie jestem jakimś nożowym świrem

Ja też nie jestem , zresztą ogólnie robiąc jakiekolwiek zakupy związane z górami  szukam przyzwoitych rzeczy za rozsądne pieniądze.

15 minut temu, Marek1977 napisał:

mam jeszcze More

miałem oryginalnego fińskiego pukko w pięknej skórzanej pochwie, dostałem go od jednego wujków ,z którym ten nóż zaliczył partyzantkę w Beskidzie Sądeckim i okolicach. Teraz ma go  mój syn.

 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, barbie609 napisał:

Topex

Niedługo po upadku komuny miałem do czynienia z ich "narzędziami" made in china. Jezusicku, cóż to było za badziewie...  W firmie w której wówczas pracowałem, nazwa Topex stała się bardzo szybko synonimem najgorszego szajsu. 

Teraz podobno trochę lepiej u nich z jakością, ale skoro startowało się z poziomu zero to o poprawę nietrudno. ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, barbie609 napisał:

no ,na bramce nie zadzwoni a samolot można uprowadzić i się o jakiś wieżowiec rozwalić.

Najpierw trzeba się nauczyć pilotować jakiegoś Boeinga czy innego tupolewa. A u mnie z tym słabo. 

Poza tym po tamtej akcji w lotnictwie cywilnym utrudnili mocno dostęp do kokpitu. Co zresztą potem wykorzystał inny świr, rozwalając samolot w górach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mora jeździ w aucie bo idealny na grilla, ognisko, ryby. Pokroić kiełbasę, zaostrzyć patyki itp. lekki, w plastikowej kaburze, gumowana i wyprofilowana rączka i trochę grubsze ostrze (model HD) i kupiłem go jak była jakaś wyprzedaż w militariach za chyba niecałe 8 dyszek. Daje radę chociaż nie jest to głownia typu full tang.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jędrek napisał:

w lotnictwie cywilnym utrudnili mocno dostęp do kokpitu

prawda , A tak na poważnie w narzędziowym temacie to ktoś kiedyś powiedział,że jak już znajdziemy się w ..........no tej głębokiej potrzebie najlepszy nóż to ten , który akurat będziemy mieli przy sobie.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marek1977 napisał:

nie jest to głownia typu full tang

wszystkie pukko to hiden tang a Mora to nowoczesne pukko. Zresztą do zastosowań turystycznych  całkowicie wystarczy podobnie jak przyzwoity folder lub scyzoryk. Oczywiście jak ktoś lubi to może targać coś większego.Widziałem gościa , który targał bagnet od AKM ale jak ktoś lubi...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jędrek napisał:

Napisał pewien gość po wrzuceniu na forum fotki 10 noży ?

Napisałem w kontekście cen tych noży, świry a raczej fascynaci czy kolekcjonerzy potrafią wydać na nóż od kilkuset złotych do kilku tysięcy.

Dodałem też, że to zbiór scyzoryków z 20stu lat. Czyli średnio jeden co 2 lata przybywał. Tak więc chyba nie muszę udawać się jeszcze na konsultacje z psychiatrą ?

  • Lubię to ! 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia 23.02.2023 o 16:49, Jędrek napisał:

Niedługo po upadku komuny miałem do czynienia z ich "narzędziami" made in china. Jezusicku, cóż to było za badziewie...  W firmie w której wówczas pracowałem, nazwa Topex stała się bardzo szybko synonimem najgorszego szajsu. 

 

..jakoś mi sie reklama przypomniała.. "prezerwatywy wtopex".... ?

(w kabarecie jakimś)

Edytowane przez Lexi
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...