Skocz do zawartości

Polska czy Słowacja?


Fibi

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Jestem tu od niedawna, ale po górach tych i owych już chodzę trochę, i powiem tak, w słowacką cześć Tatr zapuszczam się już od dawien dawna /jak dla kogo ?/ i wiele różnych rzeczy zaobserwowałam. Ale hitem było to jak lat temu kilka... pojechaliśmy do Strbskiego Plesa, zaparkowalismy pojazd i.... schodząc w dół zorientowaliśmy się że... nie zamknęliśmy okna, oh co się działo i każdy dostał takiej werwy na końcówce że hej... Co się okazało że wszystko bylo na swoim miejscu. Ale reasumując i nikogo nie obrażając kiedyś w Tatrach słowackich było spokojniej, kulturalniej, taniej... Ale jak wszędzie zmiany, zmiany, zmiany.... I chyba na gorsze ?

  • Lubię to ! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dryska napisał:

taniej

Ano było nieco taniej niż u nas, ale jakieś 20 lat temu. 

A czy reszta zmian na gorsze? Ruch wzrósł również i tam, ale w porównaniu z "naszą" stroną i tak wciąż jest mniejszy.  I podobnie jak u nas, skupia się w tych paru najbardziej znanych miejscówkach, więc gdy ktoś chce trochę spokoju w Tatrach, wciąż może go tam znaleźć. 

 

 

 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Q'bot napisał:

Wymień jakiekolwiek zmiany związane z turystyką, które wyszły 'na lepsze' z ostatnich lat ?

Świat troszeczkę się zmienił - fakt, więcej podróżujemy, zwiedzamy, poznajemy kulturę w innych krajach. Trochę jeżdżę tu i tam i powiem tak : wędrując po słowackiej części Tatr więcej osób powie Ci "ahoj, dobryyy" itp. U nas bywa z tym różnie. Kiedy jestem np. w Alpach zadziwia mnie kultura innych, idąc na zwykły spacer osoby, często starsze witają się z Tobą, z uśmiechem na twarzy. Turystyka stała się modna, każdy wrzuca w sieć gdzie to nie był, co nie zobaczył, niestety na codzień zapominamy o tym co ważne... Jedni jeżdżą w góry żeby eksplorować, poznawać, a inni żeby się lansować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tam dobrze po obu stronach, dlatego bardzo bym chciała więcej szlaków "granicznych".  Takich żeby sobie pętelki robić. Za nic nie kumam, czemu legalnie np. na Gładką wejść nie mogę? W Karkonoszach to super działa, w Tatrach nawet się o tym nie mówi... ?

Zazdroszczę Słowakom elektriczki. 

Mały minus na Słowacji - brak konserwacji łańcuchów. Można się zdziwić....

Edytowane przez jaaga76
  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.03.2023 o 01:01, jaaga76 napisał:

Mi tam dobrze po obu stronach, dlatego bardzo bym chciała więcej szlaków "granicznych".  Takich żeby sobie pętelki robić. Za nic nie kumam, czemu legalnie np. na Gładką wejść nie mogę? W Karkonoszach to super działa, w Tatrach nawet się o tym nie mówi... ?

Zazdroszczę Słowakom elektriczki. 

Mały minus na Słowacji - brak konserwacji łańcuchów. Można się zdziwić....

Tam jest raczej brak konserwacji wszystkiego na szlaku ? a łańcuchy owszem, zwisają sobie smętnie pourywane ? Na Gładką od Słowacji akurat można legalnie, ale dlaczego nie da się zejść do Piątki to też nie rozumiem.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te urwane na granicy szlaki to zwykle pozostałość socjalistycznej "przyjaźni polsko-czechoslowackiej", bo jak wiadomo w tamtym ustroju wiele haseł tak naprawdę miało odwrotne znaczenie. I dlatego w ramach przyjaźni między narodami polikwidowano część takich przejść. No ale minęło ponad 30 lat, a sytuacja niespecjalnie się zmienia, a nawet miejscami pogarsza (Tomanowa Przełęcz), co mnie osobiście wk..., tak po prostu. 

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może taka dezorganizacja po słowackiej stronie wynikało z dziwacznej struktury tamtejszego parku. Z jednej strony była Sprava TANAP z drugiej Statne Lesy TANAP i niekoniecznie interesy tych dwóch instytucji były ze sobą zbieżne, a w kilku punktach istotnych dla turystyki kompetencje pokrywały się. Do tego jest jeszcze  wojewódzki wydział ochrony środowiska w Preszowie, który zatwierdza wszystkie zmiany ( chociaż w ostatnich latach raczej brak zmian ) no i nad wszystkim "czuwało" ministerstwo środowiska i ministerstwo rolnictwa. Jak widać Słowacy nie mogą sobie poradzić z przeforsowaniem zmian - Park jako instytucja naukowa ma inne priorytety, leśnicy mają swoje a Preszów swoje (czasem odnoszę wrażenie że ich interesy to raczej interesy spółki Tatra Mountain Resort, bo jakoś dziwnym trafem ta firma nie ma wielkich problemów z forsowaniem swoich pomysłów)

Właśnie minął rok od reformy struktury Parku - może coś się w zarządzaniu tamtym rejonem w końcu zmieni, przez ten rok zajmowano się penie głównie sprawami organizacyjnymi - teraz mam nadzieję, przyszedł czas na konkrety.

Co do pytania zawartego w pierwszym poście @Fibi to od lat prawie wyłącznie Słowacja i akurat problemy komunikacyjne w wielu miejscach są dla mnie plusem, zawsze jeżdżę autem więc trochę dzięki temu mam większą możliwość znalezienia odludnego miejsca . Gdyby np. było dozwolone, co sugerowaliście przejście przez Gładką, to tłum na Zaworach odebrał by cały urok temu zacisznemu miejscu. Tak samo byłoby w tek okolicy nad Ciemnosmreczyńskim Stawem gdyby otwarto szlak przez Wrota Chałubińskiego. A tak są to przykładowo  jedne z niewielu miejsc w Tatrach gdzie łatwiej spotkać kozicę czy niedźwiedzia niż turystę, a jednocześnie możliwe do legalnego dotarcia, przy włożeniu odrobinę większego wysiłku.

 

Edytowane przez Artur S
  • Lubię to ! 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Artur S napisał:

Gdyby np. było dozwolone, co sugerowaliście przejście przez Gładką, to tłum na Zaworach odebrał by cały urok temu zacisznemu miejscu. Tak samo byłoby w tek okolicy nad Ciemnosmreczyńskim Stawem gdyby otwarto szlak przez Wrota Chałubińskiego. A tak są to przykładowo  jedne z niewielu miejsc w Tatrach gdzie łatwiej spotkać kozicę czy niedźwiedzia niż turystę, a jednocześnie możliwe do legalnego dotarcia, przy włożeniu odrobinę większego wysiłku.

Nie sądzę by pojawiły się tam tłumy bo i tak byłoby dość daleko, za to można by robić legalnie piękne petelki. 

Poza tym byłby to jedynie powrót do dawnych czasów, żadna rewolucja, bo te szlaki przecież istniały. 

Ale obawiam się że zanim taka możliwość się pojawi to ja przestanę jeździć w Tatry. 

Edytowane przez Jędrek
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może powinniście na to spojrzeć z drugiej strony - tam gdzie nie ma szlaków, są całkiem zadbane ścieżki taternickie, kamiory niewyświechtane,  chaszcze dwa razy do roku koszone, cisza, mniej napotykanych osób... Ja jestem za ograniczaniem liczby szlaków i budową pięciopasmowego asfaltu do Polany Włosienica, wraz z tyrolkami, wyciągiem, pub'ową drogą krzyżową z obowiązkowymi przystankami na 0,5L co pół kilometra. Wyobraźcie sobie jaki spokój panowałby na pozostałym obszarze Tatr ^^

  • Lubię to ! 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taternickie ścieżki akurat nie prowadzą z Piątki na Gładką czy na słowacką stronę z Wrót Chałubińskiego.

A żeby zmniejszyć ruch w Tatrach należy przede wszystkim zlikwidować  "schroniska". 

No i skasować wszelkie fora takie jak to - bo po co ludzi zachęcać, a nawet wskazówki im dawać. W sumie sami sobie tu robimy (nomen omen) pod górkę. Najpierw zachęcamy nowych, a potem narzekamy na tłumy. 

 

Powinniśmy tu pisać o tym  jak to w Tatrach jest beznadziejnie... 

  • Lubię to ! 1
  • Dziękuję 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...