Skocz do zawartości

zachowanie turystów na szlaku


dziadu

Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze - Skoro już zaczynasz taki temat to może wypowiedz się pierwszy?

Po drugie - słyszałeś o kropkach i przecinkach? Czasami sprawdzają się lepiej niż wciskanie "ENTER".

Co ma mi się podobać? No chodzą sobie ludzie. A czy coś mi się nie podoba? Jak jest ich za dużo w jednym miejscu, to na pewno, a pod kątem zachowania - w sumie poza rzucaniem się do łańcucha, którego ktoś się już trzyma (na Rysach kilka razy się z tym zetknąłem) nic nie przychodzi mi do głowy.  

Edytowane przez Gieferg
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Gieferg napisał:

Jak jest ich za dużo w jednym miejscu, to na pewno, a pod kątem zachowania - w sumie poza rzucaniem się do łańcucha, którego ktoś się już trzyma (na Rysach kilka razy się z tym zetknąłem) nic nie przychodzi mi do głowy.  

Mnie jeszcze denerwuje, jak rzucają śmieci na szlaku.

  • Lubię to ! 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, śmiecenie jest paskudne, jest bardzo nie fair w stosunku do natury i jej piękna. Jak jest dużo ludzi w jednym miejscu to też nie przepadam, szczególnie jeśli chodzi o wycieczki złożone z młodzieży, która sprawia wrażenie, że jest tam "za karę" ? choć z drugiej strony jak ostatnio wszedłem na Kasprowy to usiadłem z piwkiem w kącie, puściłem sobie muzykę, zagłębiłem się w mapę i też było super ? 

Poza tym nie lubię nieodpowiedzialności i bezmyślności, bagatelizowania gór, co może kończyć się źle.

Tak to jednak więcej rzeczy lubię, można powiedzieć, że ludzi w górach lubię zdecydowanie bardziej od tych w mieście ? no ale pracuję w handlu, więc lekko być nie może ? 

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, dziadu napisał:

witam

chciałbym poznać wasze opinie i spostrzeżenia na powyższy temat

zapraszam do dyskusji

co wam się podoba a czego nie znosicie

Zaczynając temat wypadałoby najpierw przedstawić swój punkt widzenia a dopiero potem zapraszać innych do kontynuowania. 

W górach nie lubię tego samego co w mieście czyli tłumów, hałasu i śmieci pozostawionych przez innych. Ale na to nie ma rady więc ja staram się zachowywać tak żeby innym nie przeszkadzać.

Edytowane przez Nobody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się, że w górach ludzie sie jakby jednoczą i są skorzy do pomagania sobie nawzajem. Gdzieś pojawia się ta uprzejmość i życzliwośc a nawet większa towarzyskość niż w mieście i jakoś łatwiej dostrzegają drugiego człowieka. Co mi się nie podoba to że jednak czasami przenoszą swoje niechlujstwo z życia codziennego( gdyż góry to swego rodzaju oderwanie od niego przynajmniej według mnie), zostawianie śmieci w TPN jest karygodne przepychanie się na szlaku również ogólnie rażące jest to samo co i w dolinach, czasem irytuje brak wyobrazni czy odpowiedzialności w skrajnej postaci bo o ile jako ludzie każdy z nas popełniamy błędy na których sie uczymy ( choć jak jeden z profesorów mi kiedyś powiedział na błędach się najlepiej nie uczyć )  o tyle czasami zdarzy sie trafić na jednostke która robi coś po prostu na "chama" z pełną świadomością 

  • Lubię to ! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odczuwam swego rodzaju 'zawód' gdy ktoś nie odpowie na moje przywitanie ?

Mam na myśli sytuację gdy w zasięgu wzroku nie ma już jakiejkolwiek żywej duszy, a nie w chochołowskiej o 9 rano.

 

Śmieci mnie nie ruszają, ale już np. jaracze na terenie parku zasługują na ugaszenie benzyną. ?

Edytowane przez Q'bot
  • Lubię to ! 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego nie lubię:

1) Wychodzenie poza dozwolone miejsca (np. za barierki lub taśmy zagradzające wstęp)

2) Zachowanie się na łańcuchach: łapanie za "mój" łańcuch, zanim zdążę go puścić, przepychanie się

3) Celowe lub spowodowane brakiem wiedzy chodzenie pod prąd na jednokierunkowych szlakach

Co lubię - to temat na książkę ?

  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mili Wi napisał:

Oj tak.. dlatego, żeby się nie zawieść, nidy pierwsza nic nie mówię, tylko się uśmiecham ? Dopiero odpowiadam na przywitanie ? A staram się nie denerwować, w ogóle nie zwracam na ludzi uwagę, gapię się tylko na górki ?? 

ja tam zawsze rzucę jakies " sieema" ? do starszych to wiadomo dzień dobry czy dobry wieczór zaleznie od pory dnia, jak tylko pogoda czy teren pozwala na odrobinę rozluznienia (  jak się robi ciezej to zemna sie w górach nie pogada bo pełne skupienie ?) to zawsze sobie z kimś pogadam jak idę sam chociaż przez chwile zanim kogoś wyprzedzę albo sam zostane wyprzedzony przez kogoś mocniejszego i w sumie nawiązałem tak parę fajnych kontaktów i w kwestiach górskich i poza nimi więc polecam ?

  • Lubię to ! 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię i nie lubię tych samych rzeczy co Wy! Natomiast mam czasem taki problem: kiedy np. wracam ze szlaku pogoda się pogarsza i widzę ludzi, którzy dopiero idą w górę i w dodatku pytają o drogę co znaczy, że nie bardzo wiedzą gdzie idą! Co w takiej sytuacji robicie? Tłumaczycie ludziom, że może być niebezpiecznie, że może powinni zawrócić, czy tak po prostu nic?

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, vatra napisał:

Lubię i nie lubię tych samych rzeczy co Wy! Natomiast mam czasem taki problem: kiedy np. wracam ze szlaku pogoda się pogarsza i widzę ludzi, którzy dopiero idą w górę i w dodatku pytają o drogę co znaczy, że nie bardzo wiedzą gdzie idą! Co w takiej sytuacji robicie? Tłumaczycie ludziom, że może być niebezpiecznie, że może powinni zawrócić, czy tak po prostu nic?

ja zawsze tłumaczę ewentualnie jak nie przegadam to sie podzielę latarka ( jak ludziom co chcieli na Wołowiec iśc a było już pozno, co tu juz opisywałem że sie podzielilem latarką ), raz mi sie zdarzyło tak porządnie   Polaków na Slowacji opierdolić bo to co robili zagrażało nie tylko sobie ale i innym i to na szlaku co do łatwych nie należy. Kilka razy tez latem pomagałem schodzić ludziom co sie przestraszyli wysokości albo nie radzili z terenem i mogli sobie sami zrobić krzywdę. 

  • Lubię to ! 1
  • Wow 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, vatra said:

Co w takiej sytuacji robicie? Tłumaczycie ludziom, że może być niebezpiecznie, że może powinni zawrócić, czy tak po prostu nic?

Raczej nic - nie wiesz jakie mają plany... No chyba, że widzisz kogoś w klapkach na grani pytającego którędy na Gerlach. Ale ja tam uznaję, że każdy ma swój rozum i decyduje za siebie - nawet jeśli dla mnie takie postępowanie jest pozbawione rozsądku.

Mnie byś też zawracała, a często pcham się pod górę z wieczora? ?

 

8 minutes ago, Bieszdzadzki_tatromaniak said:

? aż chyba dołączę to powitanie do swojego górskiego zasobu słownictwa, kocham czeski 

Jak wołasz Ahoj w Polszy, to też Cię uznają za Słowaka ?

Edytowane przez Q'bot
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, vatra napisał:

Ale to Słowacy tak się witają? 

W Pradze mi się zdarzało słyszeć od Czechów również ? 

 

3 minuty temu, Q'bot napisał:

 

 

Słowacy często się tak witają przecież. Jak wołasz Ahoj w Polszy, to też Cię uznają za Słowaka ?

ja z automatu na Słowacji po angielsku albo po naszemu ewentualnie pa ruski  ale tez zaczne używać żeby sie poczuć bardziej międzynarodowo ? 

  • Lubię to ! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mili Wi napisał:

Ja kiedyś, jeszcze zanim zaczęłam przygodę z Tatrami, to poszłam na Śnieżkę w trampkach i żeby było mało, to bez bluzy, tylko w krótkim rękawku ?. Kondycję miałam wtedy nietęgą na moje szczęście..., więc zawróciłam, szczytu nie zdobyłam i nie zmarzłam ? 

oooj to juz nie krupówki drift ?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mili Wi napisał:

Ja kiedyś, jeszcze zanim zaczęłam przygodę z Tatrami, to poszłam na Śnieżkę w trampkach i żeby było mało, to bez bluzy, tylko w krótkim rękawku ?. Kondycję miałam wtedy nietęgą na moje szczęście..., więc zawróciłam, szczytu nie zdobyłam i nie zmarzłam ? 

Zawsze podziwiam takich ludzi, którzy mają odwagę zawrócić w takiej sytuacji i jeszcze publicznie się do tego przyznać? Brawo @Mili Wi

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vatra napisał:

Zawsze podziwiam takich ludzi, którzy mają odwagę zawrócić w takiej sytuacji i jeszcze publicznie się do tego przyznać? Brawo @Mili Wi

a zgadza się, to się chwali jak ktoś sie jest w stanie przyznac do błedu i wyciągnac wnionsku ku przestrodze własnej i dla innych ! 

  • Lubię to ! 1
  • Wow 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Agunia napisał:

2) Zachowanie się na łańcuchach: łapanie za "mój" łańcuch, zanim zdążę go puścić, przepychanie się

 

To mnie wkurzało w drodze na Szpiglas, wchodząc na Giewont we wrześniu o 16 było już pusto, w drodze na Zawrat niesamowita kulturka, wszyscy grzecznie czekali na swoją kolej. W tym roku planuję wejść na Rysy i tego się najbardziej w sumie obawiam, tłoku...nie wiem czy temat do tego typu pytań, ale zakładając, że będzie to lipiec bądź wrzesień to jest jakaś pora, o której tłumów nie będzie (sory jesli pytanie glupie, nie wiem jak tam to wyglada w lecie), pewnie jakos mocno rano?

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, staroń napisał:

To mnie wkurzało w drodze na Szpiglas, wchodząc na Giewont we wrześniu o 16 było już pusto, w drodze na Zawrat niesamowita kulturka, wszyscy grzecznie czekali na swoją kolej. W tym roku planuję wejść na Rysy i tego się najbardziej w sumie obawiam, tłoku...nie wiem czy temat do tego typu pytań, ale zakładając, że będzie to lipiec bądź wrzesień to jest jakaś pora, o której tłumów nie będzie (sory jesli pytanie glupie, nie wiem jak tam to wyglada w lecie), pewnie jakos mocno rano?

według mnie rano, wyjsc z świtem na szlak , bo im bliżej południa tym gorzej przynajmniej przy moim wejściu tak było   zwłaszcza że w lipcu dzień jest bardzo długi 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...