Skocz do zawartości

Książki- czyli jak umilić sobie podróż w Tatry


Bieszczadzki_tatromaniak

Rekomendowane odpowiedzi

@ZośkaZosiu, to film Refna, tego od Pushera. Fajnie by było gdybyś zobaczyła, bo jest tam najlepsza - czy jedna z najlepszych- scen w kinie -w wypożyczalni vhs gdy Lenny ciągiem wymienia wszystkich reżyserów.  

A potem jest piękny dom książek.  Dziewczyna wchodzi do niego i książki są wszędzie. Dla niej to oczywiste,  bo była tam wcześniej,  a dla nas uczta dla oczu. 

 

  • Wow 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.11.2022 o 00:16, jaaga76 napisał:

Jedna z ciekawszych ksiązek,

Przeczytałem,  warto przeczytać,chociaż ja to odebrałem jako pean na część korporacyjnego sposobu zarządzania.I trochę mi przeszkadzał,,nowoczesny,, język , te profesorki itp.

Edytowane przez barbie609
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@barbie609taki znak czasów, może język dostosowany  do młodych czytelników? Kiedyś był w tv taki cykl, kilka programów,  coś tam opowiadali,  pokazywali sytuacje pozorowane,  że ktos wszedł do Morskiego Oka, ktoś inny karmił ptaki. Myślę, że był ok.  Natomiast gdzieś czytalam artykuł o tym, jak doszło do tego, że bilety na parking na Palenicy  można kupić on line. To mnie zaciekawiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.11.2022 o 07:54, barbie609 napisał:

Przeczytałem,  warto przeczytać,chociaż ja to odebrałem jako pean na część korporacyjnego sposobu zarządzania.I trochę mi przeszkadzał,,nowoczesny,, język , te profesorki itp.

Mnie akurat ta, jak piszesz, korporacyjna wizja działania trochę zmusiła do refleksji nad kwestią ochrony przyrody. Chyba mam już przesyt takich "ckliwych" książek w tym temacie, stąd pragmatyczność bijąca miejscami z narracji mi sie podoba. Jak dla mnie 5/5 (no może z małym minusem za zbyt dużą ilość fotek Szymona Ziobrowskiego ?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.11.2022 o 09:15, wjesna napisał:

@barbie609taki znak czasów, może język dostosowany  do młodych czytelników? Kiedyś był w tv taki cykl, kilka programów,  coś tam opowiadali,  pokazywali sytuacje pozorowane,  że ktos wszedł do Morskiego Oka, ktoś inny karmił ptaki. Myślę, że był ok.  Natomiast gdzieś czytalam artykuł o tym, jak doszło do tego, że bilety na parking na Palenicy  można kupić on line. To mnie zaciekawiło.

Ten aktykuł to fragment "Projektu Tatry"

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, jaaga76 napisał:

korporacyjna wizja działania trochę zmusiła do refleksji

Jak najbardziej książka zmusza do przemyśleń , np. niby człowiek wiedział o wyjątkowości TPN w zakresie położenia ,ale tak naprawdę to dotarło jak zostało tam opisane. Co do korporacyjności to ja po prostu jestem uczulony na ten styl.Być może w ochronie przyrody się sprawdza.

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Dnia 22.11.2022 o 15:05, Zośka napisał:

Mój salon wygląda już jak biblioteka miejska

U mnie podobnie, sypialnia zresztą też. Tyle że książki nie są tak ładnie poukładane jak w bibliotece.  ?

Ale znałem kiedyś człowieka który miał nawet małą półeczkę z książkami ... w toalecie. 

Ciekawostka - był to zawodowy hokeista z polskiej ligi  ? + ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.12.2022 o 15:09, jaaga76 napisał:

Takie prezenty to ja lubię ?

20221225_150820.jpg

No coż....jestem. rozczarowana. Co prawda tylko 50 stron za mną, ale mam wrażenie, że to ksiażka dla znawców historii wspinania w ZSRR ...  zupełnie nie ogarniam o kim Urubko pisze. Mam wrażenie, że pozbierał jakieś luźne zapiski i na siłę zrobił "książkę". Rozumiem, że żyć z czegoś trzeba, ale czemu tak bez polotu....  ?

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, jaaga76 napisał:

No coż....jestem. rozczarowana. Co prawda tylko 50 stron za mną, ale mam wrażenie, że to ksiażka dla znawców historii wspinania w ZSRR ...  zupełnie nie ogarniam o kim Urubko pisze. Mam wrażenie, że pozbierał jakieś luźne zapiski i na siłę zrobił "książkę". Rozumiem, że żyć z czegoś trzeba, ale czemu tak bez polotu....  ?

Hmm...Mnie się książka podobała. Surowa,  bez opowieści z mchu i paproci  bo Urubko to chyba nie typ gawędziarza, ale za to taka jakaś bardziej prawdziwsza. 

 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...