Skocz do zawartości

Ślęża- Góra Bogów


Zośka

Rekomendowane odpowiedzi

Ślęża warta jest odwiedzenia z kilku powodów. Po pierwsze historia tego miejsca sięga czasów pogańskich kiedy to była ona miejscem kultu solarnego. Dzisiaj możemy obejrzeć obejrzeć skalne rzeźby pochodzące z czasów kiedy mieszkali tu Celtowie. Po drugie widoki rozciągające się z wieży widokowej stojącej na szczycie są bardzo rozległe bo Ślęża wyrasta niczym piramida z otaczających ją terenów. A po trzecie dlatego że jako najwyższe wzniesienie Masywu Ślęży należy do KGP. Dzisiaj idąc na szczyt nie spotkamy po drodze Druidów odprawiających swoje obrzędy ale wybierając różne szlaki dostrzeżemy pozostałości pogańskiego kultu słońca i księżyca. Myślę że warto poznać historię tego miejsca i jego odmienność  od innych gór. My odwiedziliśmy ją 11 listopada przy dość słonecznej pogodzie dlatego turystów było mnóstwo.

20211111_120517.jpg

20211111_114159.jpg

20211111_113314.jpg

20211111_112048.jpg

20211111_111607.jpg

20211111_104855.jpg

20211111_104834.jpg

Edytowane przez Zośka
  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Mając do wyboru sprzątanie i szlak, wiadomo co wybraliśmy... ? Poza tym trochę się nam zimy zamarzyło, a wieść gminna niosła, że za Wrocławiem to już jest solidna. Wsiedliśmy zatem w sobotę w auto i po dwóch godzinach z okładem zameldowalismy się w Sobótce. Szybka organizacja i zaraz byliśmy na czerwonym szlaku na Ślężę. Sceneria była iście bajkowa mimo braku słońca. Po drodze spotkaliśmy kilka osob, ale nie były to tłumy. Po drodze obejrzelismy rzeźbę panny i niedźwiadka (dziwnie wyglądają w tej drucianej klatce). Po nieco ponad godzinie zameldowałyśmy się na szczycie. Było zimno i bardzo mgliście. Więc po paru fotkach jedliśmy już pyszną szarlotę i smakowaliśmy grzańca. Nie pytajcie, czy byliśmy na wieży widokowej...? bo nie byliśmy. Dlaczego? Otóż nie wiedzieliśmy o jej istnieniu, poza tym mgła była.... Po jedzonku przyszedł czasu poworotu. Postanowiliśmy wracać przez Wieżycę żółtym szlakiem. I to była bardzo dobra decyzja, bo jest duzo ciekawszy od czerwonego przede wszystkim z uwagi na ukształtowanie terenu oraz wieżę widokową, niestety zimą chyba stale zamkniętą. Polecamy wejść tym szlakiem na Ślężę, jeśli chcecie się choć trochę zmęczyć, bo generalnie to bardzo przyjemny spacerek. 

20221217_143810.jpg

20221217_143621.jpg

20221217_143547.jpg

20221217_132022.jpg

20221217_130811.jpg

20221217_130704.jpg

20221217_130630.jpg

20221217_123943.jpg

20221217_123823.jpg

20221217_123219.jpg

20221217_120607.jpg

  • Lubię to ! 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Do trzech raz sztuka... Ślęża miała być tradycyjnie w grudniu, ale jakoś się nie złożyło. Na początku lutego urodziny ma nasza koleżanka Asia, więc postanowiliśmy je świętować na Górze Bogów. Oczywiście w trybie "niespodzianka". Miał być fan i bez spiny, więc pojechaliśmy pociągiem. Po 10.00 byliśmy w Sobótce odnotowując, nieco zaskoczeni, ilu ludzi wpadło na ten sam pomysł 😉. Wybieramy czerwony szlak i po drodze zwiedzając miasteczko, zmierzamy w okolice placu targowego, by rozpocząć spacerowe podejście na Ślężę. Tym razem jest bardzo, bardzo jesiennie. Las robi dość ponure wrażenie, co chwilę pokapuje.  Dochodzimy do rzeźby panny z rybą i niedźwiedzia, nasi znajomi czytają lokalną legendę i zaczyna się dyskusja... o losach czarownic. Jest na tyle eskcytująca, że nie wiemy kiedy docieramy na szczyt. Na Polanie wieje niemiłosiernie (czyli jak zwykle). Ekipa próbuje czmychnąć do schroniska, ale ja mam jeszcze do zaliczenia jeden punkt. Muszę w końcu wejść do wieżę widokową. Zatem w tył zwrot i szukamy wieży. Jej gabaryt nieco rozczarowuje, podobnie jak widok (którego z powodu mgły/chmur nie ma). Za to wiatr jest zadziwiający.... szybkie fotki i zmierzamy do schroniska na późne II śniadanie. Ogrzani i najedzeni zaczynamy schodzić najpier czerwonym, potem zółtym szlakiem. Przy wieży na Wieżycy składamy Asi życzenia urodzinowe i ... tańczymy dla niej specjalny układzik 😆😃. Nie zabrakło sto lat i szampana. Czas biegnie, a pociąg nie poczeka, więc nasze dance nie mogą trwać wiecznie. Zbieramy się i raźno schodzimy do stacji PKP. Mamy świetny timing, bo po 10 minutach jedziemy juz do Wrocławia.... 

Bardzo się nam ta wycieczka udała 🥰. Cdn... wiadomość z wczesnego rana....🤣

 "Wczoraj w drodze powrotnej rozważaliśmy jedniową Śnieżkę lub Szrenicę... 🤔"

 

20240203_120348.jpg

20240203_122830.jpg

20240203_124448.jpg

20240203_122838.jpg

20240203_124451.jpg

20240203_125743.jpg

20240203_130038.jpg

20240203_130035.jpg

  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...