Gosia WU Opublikowano 15 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2022 Byłyśmy w Świeradowie kilka dni do 17 lipca. Spałyśmy w nieco pewnie mniej ekskluzywnych warunkach ("Pod wyciągiem") W Czeszce nawet próbowałyśmy coś zjeść co udało się połowicznie w związku z tym ze obsługiwano głównie swoich gości, ale i tak pani była przemiła i coś tam pomogła wygłodniałym wędrowcom Ja ten zeszły rok miałam wyjątkowo ciężki i nie wchodząc w szczegóły nadzieje na rozchodzenie się prawie żadne, ale po wyjściu z autokaru odkryłam że WOW TU JEST POWIETRZE - jest czym oddychać w odróżnieniu od mojego zupełnie zasmogowanego miasta. Już sam Świeradów zrobił lepsze wrażenie niż Szklarska i Karpacz (choć ten ostatni akurat lubię). Miasteczko jest mniejsze i główny deptak jest dość uroczy - szczególnie z dominującym nad wszystkim domem zdrojowym. Niestety na obrzeżach rozrasta się już jak wszędzie patodeweloperka która w przyszłości zmieni zapewne to małe miasteczko w kolejny dziwny moloch. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosia WU Opublikowano 15 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2022 W Świeradowie w ostatnich latach powstały runtracki - my wychodziłyśmy na nie po prostu pospacerować. Nie spotykałyśmy w tym czasie żadnych biegaczy. Nawet zastanawiałyśmy się czemu tak jest - sądzę że powodem mogą być wszechobecne w tej części lasu strzyżaki. Te koszmarne żyjątka potrafią ponoć zastartować do potencjalnego żywiciela z odległości 50 metrów i co rusz musiałyśmy je z siebie strzepywać - szczęśliwie chyba nie żaden nie zdołał nas upolować w dosłownym sensie. Natomiast ten las jest wart ryzyka bo jest piękny - miejscami przypomina nieco lasy Jury Krakowsko Częstochowskiej a ścieżki są naprawdę dobrze utrzymane. Oprócz run tracków las poprzecinany jest dość trudnymi trasami rowerowymi i pojedynczymi szlakami. (5 zdjęć w tym te dwa z miasta publikuję dzięki uprzejmości córki, z którą wtedy byłam i która udostępniła mi je do postów w tym temacie.) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosia WU Opublikowano 15 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2022 Na trasach ze Stoku ujęły mnie przede wszystkim wszechobecne kwiaty, dość mało ludzi i taki spokój którego nie spodziewałam się w trasie biorąc pod uwagę tłum w schronisku na Stogu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 15 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2022 38 minut temu, Gosia WU napisał: Świeradów zrobił lepsze wrażenie niż Szklarska i Karpacz To oczywiste , a najważniejsze ,że nie udaje na siłę Zakopanego. 40 minut temu, Gosia WU napisał: W Czeszce Jak jesteśmy w Izerach to zawsze tam bazujemy . Wygodne pokoje , basen , dobre jedzenie i w sumie już poza miastem. Jak robimy tradycyjną wycieczkę z Jakuszyc drogą izerską to szlak nas wyprowadza pod drzwi Czeszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosia WU Opublikowano 15 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2022 15 minut temu, barbie609 napisał: To oczywiste , a najważniejsze ,że nie udaje na siłę Zakopanego. Jak jesteśmy w Izerach to zawsze tam bazujemy . Wygodne pokoje , basen , dobre jedzenie i w sumie już poza miastem. Jak robimy tradycyjną wycieczkę z Jakuszyc drogą izerską to szlak nas wyprowadza pod drzwi Czeszki. Teraz był remont w schronisku na Stogu i tak sobie myślę, że jeśli (o ile) jeszcze raz zdecyduję się na Izerskie to chyba jednak ze względów logistycznych spróbuję tam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 4 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2023 (edytowane) Trzeci dzień - trzecie pasmo . Dziś Góry Izerskie. Niestety prognozy pogody były na dziś nieoptymistyczne, więc miała być wycieczka z opcją wycofu. Ostatecznie wyszło ok. 20 km. Ale od początku. Startujemy przy dworcu Szklarska Poręba Górna. Za wiaduktem znajdujemu czerwony szlak i zaczynamy piąć się w górę. Najpierw wśród nowych zabudowań, potem już bukowym lasem. Przyznam, że jakoś inaczej zapamiętałam ten szlak, ale też szłam nim jakieś 14 lat temu.... Trochę nas niepokoi wiatr, bo dmie nieziemsko, ale okazuje się, że w lesie jest spokojnie. Po 40 minutach meldujemy się pod schronem na Wysokim Kamieniu. Tu wieje jeszcze bardziej. Szybka herbatka i decydujemy na kontynuację wędrówki w kierunku Jakuszyc, a właściwie Orla. Teraz idziemy nie tylko w wietrze, ale i śniegu. Po kolejnych 40 minutach jesteśmy pod Zwaliskiem. To miejsce dobrze nam znane z biegówek. Od tego momentu idziemy już po trasach biegowych (i po szlaku). Poza nami nikogo. Dziwnie, bo znamy Jakuszyce pełne gwaru narciarzy.... Kierujemy się na Rozdroże pod Cichą Równią i definitywnie porzucamy szlak. Kilka minut i jesteśmy na Jeleniej Łące. Tu wybieramy spacer trasą Elektrowni Turów, która zaprowadzi nas do Stacji Turystycznej Orle. Po drodze śnieg zmienia się w deszcz i tak już pozostanie do końca naszej wędrówki. Po niecałej godzinie jesteśmy w pustym i trochę smutnym Orlu. Pocieszamy się szarlotką (pycha) i grzanym winem, bo leje coraz mocniej... Deszcz, przez Samolot, odprowadzi nas na stację w Jakuszycach. Ponieważ do pociągu mamy jeszcze godzinę idziemy zwiedzić nowe Centrum Sportu i co by nie powiedzieć to robi wrażenie. W sumie bardzo się nam ten dzień udał (mimo pogody). UWAGA - nasza trasa jest do zrobienia tylko w sytuacji, gdy nie są pozakładane tory do biegówek, bo chodzenie po nich w zwykłym obuwiu je niszczy. Edytowane 4 Stycznia 2023 przez jaaga76 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2023 (edytowane) 9 godzin temu, jaaga76 napisał: pod Zwaliskiem Na kopalnie wchodziliście,czy stricte szlakiem? Chociaż widoczków z kopalni by pewnie nie było...... W Orlu likier karkonoski był? Zajzajer straszny ale dobrze robi przy zaburzeniach gastrycznych. Edytowane 5 Stycznia 2023 przez barbie609 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2023 9 godzin temu, barbie609 napisał: Na kopalnie wchodziliście,czy stricte szlakiem? Chociaż widoczków z kopalni by pewnie nie było...... Szliśmy szlakiem, ale tak tam wiało i śnieżyło, że nie marzyliśmy o niczym innym, jak tylko się schować... 9 godzin temu, barbie609 napisał: W Orlu likier karkonoski był? Zajzajer straszny ale dobrze robi przy zaburzeniach gastrycznych. Nie :-(( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2023 Lało. Cały dzień miało lać i lało. Ale poszliśmy. Niebieskim szlakiem ze Świeradowa do Chatki Górzystów. Jak na razie ten szlak wygrywa mój osobisty plebiscyt na najbrzydszy szlak w RP... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2023 17 minut temu, jaaga76 napisał: ten szlak wygrywa mój osobisty plebiscyt na najbrzydszy szlak w RP... Zaintrygowałaś mnie @jaaga76. Jak coś przebija w rankingu Chochołowską to musi być naprawdę paskudne 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2023 (edytowane) 26 minut temu, jaaga76 napisał: na najbrzydszy szlak w RP... A ja lubię Halę Izerską/wielką izerę/ , ta preria w środku gór..... Lubię Polanę Izerską , jak jesteśmy to lubimy posiedzieć przy zbiorniku ppoż pod lasem .Fakt że pogodę przeważnie mamy lepszą. Widzę ,że kultowe naleśniki zostały upolowane. Edytowane 5 Stycznia 2023 przez barbie609 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2023 4 godziny temu, Zośka napisał: Zaintrygowałaś mnie @jaaga76. Jak coś przebija w rankingu Chochołowską to musi być naprawdę paskudne Zapomniałam napisać, że Chocho nie uwzględniamy (ja ją osobiście lubie i nie uważam za paskudną). Ale dla Tych co jej nie lubią - uwierz mi, że Chocho przy tym to cud-miód-malina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosia WU Opublikowano 1 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2023 (edytowane) Na szlaku z Zakrętu Śmierci na Wysoki Kamień z zejściem przez Rozdroże pod Zwaliskiem - na całej trasie spotkałam ze 30 osób plus grupa biegających dzieciaków. ( 25.04). Wieża jeszcze w budowie. W schronisku poleca się szarlotka z pyszną herbatką. Edytowane 1 Maja 2023 przez Gosia WU 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 2 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2023 Trafiłam tu i ja. Z Rozdroża Izerskiego zielonym szlakiem do góry, potem odbicie czerwonym na Wysoki Kamień. Niestety schronisko było jeszcze zamknięte i z herbaty nic nie wyszło. Wracamy do rozejścia szlaków i idziemy na Wysoką Kopę. Po drodze zaglądamy do nieczynnej kopalni kwarcu "Stanisław". Z Wysokiej Kopy schodzimy czerwoną "autostradą" a kiedy docieramy do rozejścia podążamy za żółtymi znakami aż do parkingu. Izery to zdecydowanie nie "moje" góry. Długie, szerokie i trochę nudne szlaki którymi dzisiaj szliśmy nie zachęcają do powrotu tutaj. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 2 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2023 1 godzinę temu, Zośka napisał: nie zachęcają do powrotu tutaj. a ja drugi rok tam nie byłem i trochę mnie ciągnie............Lubię ten szlak z Rozdroża na grzbiet potem trochę GSS i żółtym do parkingu , fakt że miejscami nudnawo ale ten kawałek przed kopalnią , sama kopalnia i Sine Skałki całkiem fajne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 2 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2023 5 minut temu, barbie609 napisał: kawałek przed kopalnią , sama kopalnia i Sine Skałki całkiem fajne. Fajne. I Wysoki Kamień też. 5 minut temu, barbie609 napisał: żółtym do parkingu No i właśnie tutaj poległam. Rzadko marudzę w górach ale ta autostrada mnie wykończyła psychicznie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 2 Sierpnia 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2023 1 minutę temu, Zośka napisał: No i właśnie tutaj poległam. Rzadko marudzę w górach ale ta autostrada mnie wykończyła psychicznie no tak są to nudne kawałki , takie coś jak Chocho , czy podejście do Tatiakowej Chaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 4 Stycznia Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia Już się bałam, że znowu będę pisać relację pt. "Ciagle pada...", ale udało się nam wbić między deszcze... . No bo oczywiście pada. Dziś w planie były biegówki, ale z racji aury, plan uległ zmianie. Postanowiliśmy więc ponownie górski rok zainaugurować na Wysokim Kamieniu. Ruszamy czerwonym szlakiem tuż za stacją kolejową przez bardzo jesienny las. Obawialiśmy się błota, ale choć leje od kilku dni, szlak był w miarę. Pół godzinki i jestemy tuż pod schroniskiem na Wysoki Kamieniu, gdzie ku naszemu zaskoczeniu króluje zima. Oczywiście wieje też jak zawsze. Jakoś nie mamy parcia, żeby wejść do środka, więc tylko fotka i ruszamy dalej. I tu niespodzianka, bo zaczyna padać śnieg. Może jednak jutro to nie będą narty wodne...? Idziemy pustym szlakiem aż do Rozdroża pod Zwaliskiem. I tu nam się szlaki plączą i chwilę się zastanawiamy nad drogą. Ogarniamy się i dalej zmierzamy juz w stronę miasta niebieskim szlakiem. Spokojna drogą przez las urozmaicona jest pokonywaniem potoczków. Ludzi brak. Tuż przed hotelem zaczyna padać... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 4 Stycznia Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia @jaaga76dzięki za Izery , szkoda że nie poszliście na kopalnię , ale i tak super 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 4 Stycznia Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 4 minuty temu, barbie609 moderator napisał: kopalnię Nie chciało się nam moknąć. Poza tym jutro planujemy tam dotrzeć na biegówkach, wiec będzie odhaczone (żeby nie napisać zaliczone ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 4 Stycznia Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia @jaaga76 ja pierwszy raz w tym roku byłam w Izerach i szczerze mówiąc nie urzekły mnie ale chciałabym jeszcze wrócić tam zimą, taką prawdziwą zimą z dużą ilością śniegu i słońcem bo wszyscy znajomi mówią że zimą jest tam pięknie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 4 Stycznia Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 8 minut temu, Zośka napisał: @jaaga76 ja pierwszy raz w tym roku byłam w Izerach i szczerze mówiąc nie urzekły mnie ale chciałabym jeszcze wrócić tam zimą, taką prawdziwą zimą z dużą ilością śniegu i słońcem bo wszyscy znajomi mówią że zimą jest tam pięknie. Bo to prawda Zimą są najpiękniejsze! Może się wydawać, że nic w nich szczególnego, ale to mylne wrażenie. Są w nich lasy, skały, cudne hale, ale i przepiękne torfowiska. Dolina Izery to klasa sama w sobie. Jak tylko będziesz mogła wracaj w Izery. Zimowe urzekną. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 4 Stycznia Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 13 minut temu, jaaga76 napisał: Zimowe urzekną. mnie urzekły letnie 13 minut temu, jaaga76 napisał: Dolina Izery to klasa sama w sobie. a to już jest po prostu wspaniałe 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 6 Stycznia Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia Dnia 4.01.2024 o 17:45, Zośka napisał: @jaaga76 ja pierwszy raz w tym roku byłam w Izerach i szczerze mówiąc nie urzekły mnie ale chciałabym jeszcze wrócić tam zimą, taką prawdziwą zimą z dużą ilością śniegu i słońcem bo wszyscy znajomi mówią że zimą jest tam pięknie. Ja mam w planach weekendowy wypad w Izery, a przy chcę odwiedzić tak zachwalaną przez wszystkich Chatkę Górzystów i spróbować kultowych - ponoć - naleśników. Mnie do tej pory żadne pasmo w dolnośląskim nie urzekło na tyle, bym chciał tam jeszcze wracać. A do tej pory byłem w Karkonoszach, Górach Sowich, Górach Stołowych, Górach Orlickich i w Masywie Śnieżnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 6 Stycznia Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 30 minut temu, Mnich Admin napisał: nie urzekło na tyle, bym chciał tam jeszcze wracać I tu się różnimy, bo mnie dolnośląskie góry urzekły i to bardzo. A Izery z ich alaskańsko-syberyjskim klimatem i alpejskim Świeradowem to już w ogóle.Masyw Śnieżnika też zrobił wrażenie z tą jego alpejskością a moje ulubione gołoborza to te pod Łabskim szczytem na szlaku do Śnieżnych Stawków. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.