Skocz do zawartości

Słowacka Policja Górska


Rupicapra rupicapra

Rekomendowane odpowiedzi

9 minutes ago, J@n said:

niech zlikwidują ten cały TANAP, budują drogi, schroniska, zalewają asfaltem szlaki, budują kolejki linowe, karczują kosówkę pod trasy narciarskie.

Niech bydło schodzi ze szlaków i nocuje po kosówce kiedy i gdzie ma na to ochotę.

Jestem za! 

Skoro Lasy Państwowe utowrzyły obszary w których legalnie można uprawiać bushcraft, to i parki powinny wziąć wzór ?

Edytowane przez Q'bot
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie mogę powiedzieć, że mi to odpowiada... ?

Ale z perspektywy Słowaków: Mają sporo pagórów na powierzchni ponad połowy kraju - więc nie traktują ich ze zbytnim 'namaszczeniem', lecz traktują użytkowo.

I tak lepsze to niż stawianie między graniami słupów wysokiego napięcia, jak ma to miejsce choćby w Alpach, czy rumuńskich Karpatach ;|

rocks-3731664_1280.jpg

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.11.2019 o 13:57, Tatromen napisał:

Ten "Nowy regulamin" jest zapowiadany już któryś rok z  rzędu, a jakoś wersji ostatecznej nie możemy się doczekać i nie wiadomo, czy od nowego sezonu ten projekt wejdzie w życie, czy zostanie znów całkowicie zmieniony jak to już wcześniej bywało.  Niby dla turystów ta wersja jest korzystniejsza niż poprzednie, ale byłbym rad gdyby faktycznie znalazł  się tam zapis o mozliwości uprawiania  turystyki  pozaszlakowej latem w niektórych  rejonach np. tam gdzie wolno iść dziś z przewodnikiem. Niech ubezpieczenie kosztuje w takim przypadku więcej, może być konieczność wpisu wyjścia  przez Internet do książki w hzs. Mogą sobie przecież wyznaczyć rejony rezerwatów ścisłych całkiem niedostępnych dla nikogo ( także dla przewodników) i niech tam strażnicy pilnują. Większość ludzi ( pewnie z 99%) i tak nie zejdzie że znakowanej ścieżki, więc argument o ochronie środowiska nie ma racji bytu. 

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Tatromen said:

A najlepiej tak , mnie zatrzymuje bo ochrona przyrody , zakaz , mi nie wolno a obok idzie przewodnik z trzema osobami w ,,zaprzęgu" i nic !!!! Im wolno !!!! Ochrona przyrody się nie liczy bo dudki lecą do kieszeni ???? 90 % ludzi z zaprzęgów nie poszło by na te szczyty bez przewodników , teraz rozumiesz kto wyrządza większa szkodę górom , przewodnicy bo ich masowo wprowadzają  !!!! Nie Ci co w pojedynkę czy w parę wejdą od czasu do czasu na jakiś szczyt ale te tabuny przewodników z zaprzęgami , ale co ????

Coś mi się zdaje, że skorzytałbyś na wprowadzeniu corocznego rytuału pt. "purge night' ?

Każdy turysta mógłby zrzucić z grani nielubianego przez siebie przewodnika, albo i kilku, gdyby się trafili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Tatromen napisał:

 ....Po co taki strażnik siedzi i pilnuje czy ktoś na jakiś szczyt nie idzie , ten człowiek nic złego nie zrobi , wejdzie i zejdzie , niech porządku pilnuje gdzie dużo ludzi , niech się do roboty weźmie tam gdzie potrzeba a nie polowanie na normalnych ludzi kochających góry  uprawia !!!!.....

Tak sobie jeszcze myślę..... nowy regulamin jest potrzebny choćby dlatego, że ten poprzedni już dawno stracił ważność.  Gdyby Słowacy podeszli do tego z głową a nie "po polsku" to byłaby szansa na wprowadzenie kilku rozsądnych zapisów.  Jestem w stanie zaakceptować fakt, że zwierzęta w Tatrach powinny mieć swoje ostoje i takie miejsca jak Dolina Świstowa, Rówienek, cze Niefcyrka niechby były rezerwatami całkowicie niedostępnymi dla turystów czy wspinaczy.  Mogę też zrozumieć, że takie szczyty jak Gerlach, Lodowy, Staroleśny czy Wysoka mogły by zostać dostępne tylko dla osób z odpowiednim doświadczeniem i kwalifikacjami. Ale nie pojmuję dlaczego nie można udostępnić dla bardziej zaawansowanych i chętnych turystów takich szczytów jak Kończysta, Świstowy, Płaczliwa Skała czy Baranie Rogi - rezerwat na Płaczliwej to i tak fikcja, a na pozostałe chyba i tak niewiele osób zamawia przewodnika. Skoro rozważana jest możliwość udostępnienia części szlaków dla turystyki zimowej, to dlaczego nie można by pozwolić  na kontrolowaną turystykę pozaszlakową latem? Wszyscy piszą o lobby przewodnickim - ciekawe czy faktycznie mają aż taką siłę przebicia w urzędzie w Preszowie, czy może chodzi  też o to, że HZS obawia się że nie będzie w stanie zabezpieczyć ratowniczo o wiele większego ternu niż teraz? Mimo konieczności posiadania ubezpieczenia Horska jest podobno jeszcze bardziej dotowana przez państwo niż u  nas TOPR. Swoją drogą ciekaw jestem, czy są gdzieś dostępne statystyki ile w ostatnich latach było wejść z przewodnikiem na tatrzańskie szczyty inne niż Gerlach? Włóczę się często po różnych słowackich pagórach, a przewodników z klientami spotkałem jak na lekarstwo.

  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem gdzieś ostatnio, że HZS pomimo operowania na znacznie większym terenie w porównaniu z PL, ma mniej ratowników niż TOPR. To może być jeden z powodów, dla których wiele miejsc nadal jest niedostępnych. Zamiast zainwestować, wolą dla świętego spokoju karmić lobby przewodnickie.

Temat powraca co jakiś czas, pojawiają się informacje o propozycjach otwarcia nowych tras i efektów póki co nie ma żadnych. Temat jak dla mnie niezrozumiały, bo jest wiele miejsc, gdzie problemem nie są trudności techniczne, ale topograficzne, związane z poruszaniem się w nieoznakowanym terenie. Nie wierzę, że ktoś kto np. przeszedł Orlą, nie da sobie technicznie rady z Gerlachem czy Łomnicą, jeśli szlak byłby znakowany i odpadłoby ryzyko zapędzenia się w jakiś niebezpieczny teren.

 

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, sickboy777 napisał:

Temat jak dla mnie niezrozumiały

Ważne że Słowacy rozumieją a my tutaj i tak nie mamy nic do gadania.

W Tatrach Słowackich przepisy ustalają Słowacy a my jesteśmy tylko gośćmi i jako goście powinniśmy przestrzegać reguł ustalonych przez gospodarzy.

Rozwiązanie problemu dzikiej turystyki poza szlakowej jest bardzo proste - wystarczy kare podnieść do np. 5000 euro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, J@n napisał:

Ważne że Słowacy rozumieją a my tutaj i tak nie mamy nic do gadania.

W Tatrach Słowackich przepisy ustalają Słowacy a my jesteśmy tylko gośćmi i jako goście powinniśmy przestrzegać reguł ustalonych przez gospodarzy.

Rozwiązanie problemu dzikiej turystyki poza szlakowej jest bardzo proste - wystarczy kare podnieść do np. 5000 euro

Sam wierzysz w te brednie które piszesz??

Słowacy też nie rozumieją reguł panujących w TANAPie i zdecydowana większość poruszających się poza szlakami to wcale nie nasi rodacy, a właśnie nasi południowi  sąsiedzi.  

Kara 5000 EUR za zejście że szlaku? To może od razu 5 lat więzienia? To tak świetna propozycja jakby podnieść cenę benzyny do 100 PLN za litr - wtedy prawie nie było by wypadków i nie trzeba by wydawać państwowej kasy na autostrady.

  • Lubię to ! 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję 25 lat więzienia, wszyscy po kolei będziemy wychodzić poza szlak przygotowani na dłuższy pobyt w celi, a potem zamiast forum możemy sobie gadać i biesiadować na koszt słowaków przez ćwierć wieku ^^

Ciekawe jaką mają bazę noclegową - parę milionów polaków się przez Tatry rocznie przetacza ?

 

@J@n Zakładam, iż krzywą Laffer'a kojarzysz, więc skąd taki pomysł?

Edytowane przez Q'bot
  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, J@n napisał:

W Tatrach Słowackich przepisy ustalają Słowacy

Ok, nie rozumiem w tych wszystkich słowackich zakazach jednej rzeczy - skoro zamknięcie szlaków na okres zimowy jest podyktowane względami ochrony przyrody to czemu nie tyczy się to całego parku łącznie z PL ? Czyli że co jak zejdę sobie z Wołowca na Rohacze to obudzę niedźwiedzia czy tam inną sowę, ale chodząc wzdłuż granicy, albo jeszcze lepiej - do wysokości słowackich schronisk (czyli mniej więcej do granicy lasu) to jest wszystko ok ? 

6 godzin temu, J@n napisał:

Rozwiązanie problemu dzikiej turystyki poza szlakowej

Niby piszesz o dzikiej turystyce poza szlakowej ale większość szczytów wkt ma swoje szlaki, które są dobrze opisane i znane od wielu lat, często obite w łańcuchy i klamry, bardzo często chodzone, ale legalnie tylko z przewodnikami. 

Wg mnie świetnym przykładem może być nasz Kominiarski Wierch - szczyt kiedyś bardzo popularny, ale z racji REALNEJ ochrony orła przedniego szlak na niego został zamknięty. Nie znam nikogo kto tam był w ostatnich latach, a przynajmniej jakoś się tym nie chwali, nie można też wykupić przewodnika który nas na ta górę wyprowadzi bo po prostu nie i .
I tu jeśli ktoś na siłę by chciał zdobywać ten szczyt, to bym się zgodził ze stwierdzeniem o dzikiej turystyce poza szlakowej, jednak ciężko się odnieść do stwierdzenia że wyjście na Gerlah, Łomnicę czy Baranie Rogi to dzika turystyka - wszędzie tam ścieżka jest wyraźna, przeszły po niej już miliony ludzi, a przejdą pewnie i następne w kolejnych dziesięcioleciach.   

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.11.2019 o 17:33, J@n napisał:

 

Niech bydło schodzi ze szlaków i nocuje po kosówce kiedy i gdzie ma na to ochotę.

Czyli jeśli jestem zarejestrowany w klubie wspinaczkowym  to mogę sobie jako świadomy tatrołaz wziąść trochę szpeju i iść do Ciężkiej czy Kaczej  i napierać  np. na Ganek. Jak nie mam kwitka  i liny w plecaku to jestem bydłem i jak usiądę grzecznie nad stawem to zniszczę ekosystem ?  Jak mnie stać  na vodcę to jestem super turystą a  jak potuptam  tą samą ścieżką ale bez kasy to jestem tym na b? Jeśli zejdę 50 metrów że szlaku to jestem be bo wystraszę zwierzątka a  jak na drugi dzień zobaczę w tym samym miejscu pickupa  to zwierzątks się nie wystraszą bo auto będzie  miało  za szybą pozwolenie wjazdu od TANAPu i taki miś sobie to przeczyta i już się  nie boi bo to dobry człowiek  przyjechał. 

  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mateusz Z napisał:

Witam 

Ile wynosi teraz kara za zejście ze szlaku na Słowacji? Nadal 66 euro? 

Gdzieś podawali , że od jesieni podnieśli na 360 ale na oficjalnej stronie SL TANAP dalej stoi napisane 66, więc tak naprawdę to ciężko powiedzieć, bo Słowacy nie przodują w uaktualnianiu stron www.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Artur S napisał:

Gdzieś podawali , że od jesieni podnieśli na 360 ale na oficjalnej stronie SL TANAP dalej stoi napisane 66

No właśnie obiło mi się o uszy, że mieli podnieść kary, ale oficjalnie nic nie znalazłem. Podobno grupy taternickie itp nie zgodziły się na nowe warunki/przepisy. Jakby ktoś coś wiedział, dajcie proszę znać :) Będzie trzeba udawać najwyżej, że się schodzi z jakieś III. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.12.2019 o 02:31, Artur S napisał:

Czyli jeśli jestem zarejestrowany w klubie wspinaczkowym  to mogę sobie jako świadomy tatrołaz wziąść trochę szpeju i iść do Ciężkiej czy Kaczej  i napierać  np. na Ganek. Jak nie mam kwitka  i liny w plecaku to jestem bydłem i jak usiądę grzecznie nad stawem to zniszczę ekosystem ?  Jak mnie stać  na vodcę to jestem super turystą a  jak potuptam  tą samą ścieżką ale bez kasy to jestem tym na b? Jeśli zejdę 50 metrów że szlaku to jestem be bo wystraszę zwierzątka a  jak na drugi dzień zobaczę w tym samym miejscu pickupa  to zwierzątks się nie wystraszą bo auto będzie  miało  za szybą pozwolenie wjazdu od TANAPu i taki miś sobie to przeczyta i już się  nie boi bo to dobry człowiek  przyjechał. 

dokładnie  tak jak piszesz, dlatego postuluję całkowitą likwidację parków narodowych

Dnia 24.11.2019 o 08:33, J@n napisał:

niech zlikwidują ten cały TANAP, budują drogi, schroniska, zalewają asfaltem szlaki, budują kolejki linowe, karczują kosówkę pod trasy narciarskie.

ale tak długo jak tego nie zrobią to musimy przestrzegać przepisów a jak nie to zawsze mieć przygotowaną odpowiednią ilość kasy na zapłacenie pokuty

 

Dnia 30.11.2019 o 09:42, Mateusz Z napisał:

Zapłaciłbyś? Edit: 22 000 zł za taki Furkot? Nie rozwiąże to problemu, a powiększy

Oczywiście - jeśli z premedytacją popełniam przestępstwo i dokładnie wiem ile to kosztuje.

Problem się rozwiąże jeśli Policja Górska będzie działać sprawnie i kary będą odpowiednio wysokie 

(zalecam obowiązkowe szkolenie u Gandarmerii w Chamonix)

Edytowane przez J@n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...
  • 7 miesięcy temu...

W tym roku BOJe stali pod Gerlachem, Łomnicą, Lodowym oraz pod Wysoką i Gankiem(od Złomisk). Polacy złapani pod Gankiem mieli legitymacje klubu wysokogórskiego i zapłacili dzięki temu tylko 20euro kary od osoby.

Na mniej popularnych trasach nie pilnują.

Generalnie raczej nie skupiają się na ściganiu pojedynczych osób a na kontrolowaniu przewodników i sprawdzaniu ich licencji.

  • Lubię to ! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...