Lubię Chochołowską!

[vatra]

Nie ma w Tatrach takich miejsc, których nie lubię. Dolina Chochołowska też nie jest takim miejscem! Może trochę dziwny początek ale chyba dla wielu dosyć oczywisty. Ta przydługawa i przynudnawa dolinka wygrywa wszelkie rankingi najbardziej nielubianych miejsc w Tatrach i wielu tatromaniakom kojarzy się tylko z uciążliwą koniecznością pokonania jej w drodze ku malowniczym szczytom Zachodnich Tatr.

Tym razem poszłam tam, żeby zobaczyć na własne oczy najsławniejsze w Polsce krokusy Byłam dosyć mocno rozczarowana niewielką ilością tychże kwiatków i stwierdziłam z dumą że u mnie w Gorcach, na polance za domem kwitną takie same a nawet ładniejsze, tyle że mniej ofotografowane.

Ale wracam do tematu bo krokusy to tylko pretekst do odwiedzin tego uroczego miejsca.

Rankiem dolina była prawie pusta, jakieś pojedyncze osoby na szlaku dawały mi trochę poczucia bezpieczeństwa bo wędrowałam tym razem sama. Rześkie, czyste powietrze, słońce rozsypane w potoku, ptaki, których śpiew zagłuszał tylko wartki szum wody i pomalowane jeszcze na biało zachodnie szczyty... było pięknie!!! Poniżej kilka fotek, które jak zwykle tylko w części oddają cały urok tego miejsca ale może dzięki nim chociaż ktoś jeden powie: O, jaka cudna jest ta Chochołowska!

Edytowane 5 Maja 2021 przez vatra

[wjesna]

32 minuty temu, vatra napisał:

Byłam dosyć mocno rozczarowana niewielką ilością tychże kwiatków

I jakieś  takie  mizerne, połamane. 

33 minuty temu, vatra napisał:

O, jaka cudna jest ta Chochołowska!

Patrzę  na Twoje  zdjęcia  i muszę  powiedzieć: o  jaka cudna jest  ta Chocholowska!

[vatra]

Może jeszcze jedno, które podoba mi się najbardziej. Te szczyty wyglądają jakby się przygotowywały do sezonu i wprost wołają żeby je zdobywać. 

[Fibi]

Cóż za kontrowersyjny tytuł Krokusy cherlawe, bo je chyba śnieg wcześniej przysypał Przyznam, że jestem z opcji Chochołowskich sceptyków, ale o ile samo przejście doliną uważam za skrajnie nudne, tak Polana Chochołowska jest całkiem urokliwa. No i dla szarlotki z jagodami zawsze się warto przejść

[vatra]

2 minuty temu, Fibi napisał:

No i dla szarlotki z jagodami zawsze się warto przejść

O tak, zapomniałam dodać ten przepyszny szczegół Oczywiście szarlotka jest naprawdę mega i warto dla niej pokonać dolinę nawet jak się jej nie lubi

[Zośka]

@vatra muszę przyznać że na Twoich zdjęciach wygląda lepiej niż w rzeczywistości. Chyba nie jestem w stanie jej polubić ale sama polana i schronisko są nawet przyjemne.

[jaaga76]

@vatraja też! Ja też! Drugi fan club

[Krzysiek Zd]

4 godziny temu, vatra napisał:

Rześkie, czyste powietrze, słońce rozsypane w potoku, ptaki, których śpiew zagłuszał tylko wartki szum wody i pomalowane jeszcze na biało zachodnie szczyty... było pięknie!!!

@vatra Twoje piękne opisy i niezwykłe fotki sprawiają, że Chochołowska staje się znacznie fajniejsza i ciekawsza niż jest w rzeczywistości.  

4 godziny temu, vatra napisał:

O, jaka cudna jest ta Chochołowska!

Osobiście miałem do niej stosunek raczej neutralny, ale po Twojej relacji,  tak mam właśnie ochotę powiedzieć . A szarlotka najlepsza 

[vatra]

37 minut temu, Krzysiek Zd napisał:

Chochołowska staje się znacznie fajniejsza i ciekawsza niż jest w rzeczywistości.  

Jeżeli tylko czas i warunki na to pozwalają dobrze jest pospacerować na spokojnie nawet w znane miejsca i poszukać takich perełek, nacieszyć się nim, docenić. Poza tym wiadomo że jak się robi zdjęcia to czasem kilka sekund ( czasem kilka kroków) odpowiedniego światła decyduje o ich jakości.

[rapapacz]

Ja ją lubię, ale raczej kiedy idę do góry. Nie przepadam, kiedy idę w dół  Ostatnio odkryłam, że latem kiedy wypożyczy się rower na cały dzień i po zejściu z gór można Chochołowską zjechać, to jest baaaaardzo przyjemna!  I większość schodzących pyta skąd masz ten rower, z taką zazdrością (?) w oczach 

[wjesna]

Szlam  wczoraj Chocholowską. Nawet  stałam po bilet  w tej drugiej  kolejce, myśląc, że chyba wszyscy  zobaczyli zachwyt@vatra ta doliną  i ruszyli by ją zobaczyć.  Ścięte  drzewa,  polanki, teren przy potoku wszystkie  te miejsca  zajęte  ludźmi. Tak pomyślałam, że tak naprawdę to dobrze świadczy o ludziach,  że zamiast  siedzieć w domu przyjeżdżają  tutaj, idą kilka  kilometrów,   żeby  zobaczyć kwiatki, jakie pewnie  mają  na trawniku  przed domem. 

[barbie609 moder]

@wjesnaJak rozumiem Twoim celem było umartwianie się i zaawansowany trening psychologiczny

[wjesna]

@barbie609w umartwiającej pielgrzymce szlam do czerwonego szlaku który poprowadził  nas nas na Trzydniowiański,  Kończysty  i Starorobociański Wierch. 

Edytowane 10 Maja 2021 przez wjesna

[barbie609 moder]

No cóż rozumiem , niektórzy dla szczytu poświęcają palce ,ale  Twoja ofiara był większa

[Zośka]

Proszę. Tu moja Chochołowska. Nawet na zdjęciach jest zniechęcająca

[vatra]

7 godzin temu, wjesna napisał:

wszyscy  zobaczyli zachwyt@vatra ta doliną  i ruszyli by ją zobaczyć. 

@wjesna bardzo bym się cieszyła gdyby tak było. Gdyby się zniechęcili do chodzenia po górach czytając nasze krytyczne komentarze to byłoby raczej smutne. Staram się omijać tłumy i nie chodzę w pogodne weekendy na popularne szlaki ale też rozumiem ludzi, którzy z różnych powodów chodzą jak chodzą. 

[vatra]

1 godzinę temu, barbie609 napisał:

No dobra żeby @vatranie wpadłą w depreche,ze tylko ona dostrzega urodę Chochołowskiej

Spoko @barbie609 ja po prostu kocham przyrodę i dostrzegam jej urodę nawet tam gdzie inni tylko liczą kilometry. Tak już mam i ani myślę tego zmieniać. Lubię puste szlaki (wystarczy wyjść wcześnie rano) kiedy idę z kimś, natomiast zdarza się też że chodzę sama wtedy zdrowy rozsądek ( używam) podpowiada żeby iść tam gdzie czasem pojawia się człowiek a nie tylko niedźwiedź Twoja zimowa Chochołowska jest super gratulacje dla żony!

@Zośka zdjęcia robi się sercem a nie aparatem

Edytowane 10 Maja 2021 przez vatra

[Q'bot]

Jak dolina obskórna, to trzeba kombinować, by na taką wyglądała jak najmniej

 

A co do schodzenia, to mnie jakoś zejście zawsze mniej rusza, niż podchodzenie - zmęczony już wtedy jestem niesieniem piwa i mi się myśleć nie chce

[wjesna]

@vatra ja mogę  w weekendy, nie mogę  w tygodniu.  Latem staram siebie wyjść wcześnie, bo boję się burz i dlatego po południu  wolę być juz w odwrocie.  Zimą  zaczynam później. Tak czy inaczej,  to zawsze weekendy, zwłaszcza  letnie  obfitujące w ludzi. Czasem jest  zabawnie,  bo idąc obok  innych można  coś fajnego  usłyszeć.  Np ostatnio w Chocholowskiej  szedł.pan z panią wiek ok.35- 40 lat i on całował jej dłonie  i mówił do niej wierszem. Piękne  to było. 

Dobrze,  że ta Dolina jest taka  długa, bo dla wszystkich starczy miejsca. 

[Krzysiek Zd]

12 godzin temu, vatra napisał:

po prostu kocham przyrodę i dostrzegam jej urodę nawet tam gdzie inni tylko liczą kilometry. Tak już mam i ani myślę tego zmieniać.

@vatra I bardzo dobrze nie zmieniaj,  bo mało jest ludzi, którzy w taki sposób jak właśnie Ty potrafią dostrzec, uchwycić a potem jeszcze tak pięknie poetycko opisać te czasami ukryte uroki tatrzańskiej (i nie tylko) przyrody. 

  Ps. A czym robisz te super fotki oprócz oczywiście .....  ?

Edytowane 11 Maja 2021 przez Krzysiek Zd

[vatra]

7 godzin temu, wjesna napisał:

Tak czy inaczej,  to zawsze weekendy, zwłaszcza  letnie  obfitujące w ludzi.

@wjesna właśnie dlatego zawsze staram się jakoś zrozumieć tych którzy idą "tworząc tłum" bo może nie mogą inaczej. Nie popieram bezmyślności, "lajkowiczów" i innych... ale też nie znając powodów nie oceniam. 

@Krzysiek Zd zdjęcia robię telefonem chociaż przyznam że szukałam modelu z dobrym aparatem i chyba trochę się udało. 

[wjesna]

17 minut temu, vatra napisał:

ale też nie znając powodów nie oceniam. 

 

 

 

[barbie609 moder]

1 godzinę temu, vatra napisał:

@wjesna właśnie dlatego zawsze staram się jakoś zrozumieć tych którzy idą "tworząc tłum" bo może nie mogą inaczej. Nie popieram bezmyślności, "lajkowiczów" i innych... ale też nie znając powodów nie oceniam.

Mam kolegę etniczny góral. instruktor narciarski , górołaz , agroturystyka w gazdówce , człowiek żyjący w dużej mierze z branży turystycznej. Kiedyś zatrudnił się na wejściu do TPN w Dolinie Filipka. Wytrzymał w tej robocie miesiąc i odszedł , stwierdził że znienawidził  to towarzystwo/używał określeń powszechnie uważanych za obraźliwe/ , które się tam pchało .Miał dość pytań , czy tam jest piwo , czy można wjechać kolejką , a co tam jest ciekawego , a czemu zamykacie szlak -halny ciągnął pod 130km/h , czemu nie można wjechać samochodem , czy są dorożki itp.I tak go podziwiam , że miesiąc wytrzymał. W tym styczniu wraz ekipą robiliśmy sobie wycieczkę Mała Łąka -Kościeliska i w dolinie Wąwóz Kraków bo niektórzy nie byli. Po zejściu z relatywnego spokoju Doliny Małej Łąki , Miętusiego Przysłopu , Ścieżki na Reglami zetknięcie z wściekłym tłumem przewalającym się doliną było szokiem , wrzaski bezładny kotłujący się tłum , krzyczące dzieci , zombie idący z oczami w smartfonach, samce alfa z browarem ....tragedia. Szybkie przejście do wąwozu gdzie była spokój i cisza a potem szybka ucieczka do wyjścia. @vatra nie ocenia , ja oceniam  zdecydowanie negatywnie okropne zbiorowisko ludzi pozbawionych kultury bycia, poszanowania dla innych i otaczającej przyrody.Jeśli nie zostaną podjęte jakieś działania to góry zostaną zniszczone zadeptane , za...........e , zasypane śmieciami. Niestety nikt działań nie podejmie bo to stado orków ma przecież prawa! 

Edytowane 11 Maja 2021 przez barbie609

[Zośka]

Zgadzam się z @barbie609 bo nie da się oceniać zjawiska nie oceniając ludzi. Przymykając oko na takie zachowania czy próbując je w jakiś sposób tłumaczyć dajemy przyzwolenie i poczucie akceptacji takich zachowań. Oczywiście nie wszyscy ludzie idący Kościeliską czy asfaltem do Morskiego Oka są tacy ale tych prawdziwych miłośników gór jest znacznie mniej bo oni nie chcąc spotykać tego rozwrzeszczanego tłumu wybierają albo bardzo wczesne godziny albo przemykają gdzieś bokiem żeby uciec przed tą hordą hałasujących i wykazujących się permanentnym brakiem kultury pseudoturystów. Nie chodzi o to żeby kogokolwiek obrażać ale żeby wyraźnie powiedzieć że takie zachowanie nie może być akceptowane. I choćbym nie wiem jak się starała to nie jestem w stanie zrozumieć braku szacunku do innych, do przyrody i chyba generalnie do wszystkiego wokół.

[Q'bot]

Problemem są nie tyle same człowieki, co niewielka powierzchnia gór, którą sobie wywalczyliśmy jako państwo...
Wyobraźcie sobie ten sam tłum rozproszony na kilkunastokrotnie większej liczbie tras - prawdopodobnie aż tak by nie doskwierał...